Ustawa antypiracka w Polsce? Odcinanie dostępu do Sieci? To bardzo prawdopodobne, bowiem jak donosi MSWiA niedawno resort spraw wewnętrznych rozpoczął pracę nad ustawą dającą takie uprawnienia.
Według przekazanych informacji prace nad polską wersją ustawy "HADOPI" którą wprowadziła m.in. Francja, mają zakończyć się jeszcze w obecnym półroczu, po czym ma ona trafić do parlamentu, w którym zostanie podjęta decyzja o jej wprowadzeniu bądź odrzuceniu - choć to mało prawdopodobne.
W ustawie ma znaleźć się zapis umożliwiający odcinanie od internetu osoby udostępniające i pobierające nielegalne pliki z internetu. Osoby odpowiedzialne za tworzenie ustawy, zastanawiają się również nad unieważnieniem przepisu o "dozwolonym użytku własnym".
Dotychczas przepis ten pozwalał na udostępnianie danych objętych prawem autorskim osobom z którymi ich udostępniający utrzymuje tzw. stosunek towarzyski. Według wiceministra MSWiA Adama Rapackiego przepis ten jest bardzo nieprecyzyjny i trudny w interpretacji w przypadku udostępniania plików w internecie.
Jednocześnie MSWiA zapewnia, iż do wprowadzenia tej ustawy Polskę zobowiązuje wprowadzona niedawno dyrektywa Unii Europejskiej czyli tzw. pakiet telekomunikacyjny.
Tak czy inaczej, będziemy bacznie przyglądać się powstającej ustawie. Na koniec należałoby zadać pytanie, pojawiające się na wielu polskich forach dyskusyjnych. Czy wprowadzane zmiany nie dążą do tego aby nałożyć na internet i polskich internautów przysłowiowy kaganiec? Ograniczając tym samym swobody i stopniowo wolność słowa, w ostatnich w pełni niezależnych środkach masowego przekazu.
Czytaj również: „Nie przerabiam – nie kradnę” – rusza kampania Microsoftu |
Źródło: Osnews Gazeta |
Zagłosuj w drugim etapie Plebiscytu Produkt Roku 2010 i wygraj wyprawę w dowolne miejsce Świata! |
Komentarze
289Ciekawe.. I tak znajdziemy jakiś sposób zeby to ominac ;];];]
Z moich obserwacji wynika że ulubiony kolor polaka to dalej szary...
A nasze "barany" znowu się zapatrzyły na inne kraje i będą próbować, szczęście że nigdy im nic nie wychodzi.
może jeszcze odłączą wodę albo energię bo za dużo zużyłem
niech się lepiej wezmą za kryminalistów a nie za po żądnych obywateli !!
Gdzie to jest napisane że jakiś frajer może sobie ustawiać ustawy bez porozumienia z obywatelami !!
NIE DORZECZNE !!
jedyny spospob na piractwo to ceny adekwatne do zarobkow, ale jakis margines ludzi, ktorzy robia to czysto dla sportu zawsze pozostnie.
Poprawili by dzialanosc policji, drogi by zrobili i dziure budz. zalatali, a nie biora sie za cos co de facto nie wplywa na komfort psychiczny zadnego z obywateli. - Uff, dostane pala pod blokiem, albo kose pod pluco, ale przynajmniej te bandyckie gnidy sciagajace MP3 z internetu zaprzestana swojej dzialalnosci.
BTW-ja tam sie nie boje niczego,bede toczyl batalie w razie czego przed sadem;]
Ps.Mam routerek wiec to jakis zlosliwy sasiad przez moje IP kradnie xD
Paranoja.
Są pewne sprawy z którymi się można nie zgadzać czy mieć inne zdanie, ale jestem przekonany, że to obecnie najlepszy wybór dla normalnych i uczciwych polaków.
PS. Odkąd JKM (chyba jedyny bardziej znany polityk, który mówi jasno, nie karmi ludzi PR-ową papką i chce dla obywateli praw nie zakazów; zaluje, ze dotychczas na niego nie glosowalem) odszedł z UPR, polecam głosować na jego nową partię, WiP.
Dobrze, że chcą coś w końcu zrobić, żeby proceder piracenia był coraz mniejszy, ale czy wybrana metoda jest dobra?
To tak jakby złodziejowi samochodów zablokować dostęp do dróg...
Lepszym rozwiązaniem moim zdaniem byłoby:
- tak jak w usawie kilka ostrzeżeń
- potem nalot policji na chatę i zabezpieczenie nośników danych lub utworzenie ich obrazu
- następnie sprawa w sądzie i wyrok na kwotę odpowiednią do skali piracenia
To byłoby bardziej sprawiedliwe podejście.
Niestety co 100 lat krwawa rewolucja - taka prawidłowość.
- zakaz palenia w miejscach publicznych :) przy każdym by musieli postawić policjanta:)
- zakaz picia w miejscach publicznych - wystarczy latem spojrzeć co się dzieje :))
- zakaz ściagania - od razu można 90% łącz odłaczyć :)
ale trzeba cós pod publiczkę zrobić :)) a potem co pewien czas zrobić cóś spektakularnego :)) /bez efektów/
PS. dyrektywa - jest dyrektywą, którą kraje członkowskie mogą a nie muszą wprowadzać w całości - Francja, Anglia chciały /robią/ a Ci co nie chcą nie robią :))
PS2.nie wytoczy sprawy - przepisze umowę na kolejną osobę w domu i dalej będzie korzystał - zresztą tak już i ja robię 1 rok na mnie, 2 rok żona, 2 rok córka, 4 rok piesek potem zostaje chomik i świnka i tak w kóóółko :) maciejku :)) - a jak będzie odcinanie to będzie się szybciej obracało :))
"- następnie sprawa w sądzie i wyrok na kwotę odpowiednią do skali piracenia
To byłoby bardziej sprawiedliwe podejście."
Już to widzę znowu jakaś babcia dostanie wyrok na 250000$
za pobranie kilunastu mp3.
Oczywiście, tak jak napisałeś obliczą to sprawiedliwie - na podstawie wielokrotności wyimaginowanej straty do kwadratu.
Ale co tam, zrobią to na zasadzie zbombardowania napalmem całego lasu żeby ubić wściekłego niedzwiedzia - tak dla przykładu ;)
No i małymi kroczkami zbliżamy się do państwa policyjnego jak USA - oczywiście dla dobra obywateli.
Żal.........
Ale co tam.....
Sprawiedliwość musi być ;)
Tylko czy aby napewno ten nasz cywilizowany kraj zmierza w dobrym kierunku.
internet już nigdy nie będzie strefą wolności.
Jedyna nadzieja w tym, że dostawcy netu się przestraszą, że nie będą mieli klientów i wypracują sobie jakieś equilibrium i nie będą sypać ludzi jak leci.
Ja abstrahuję od tego, czy piractwo jest złe, po poza częścią ludzi, która jest zbyt leniwa by zarobić na cokolwiek jest część, której po prostu nie stać (ciekawe który początkujący grafik może sobie pozwolić na pakiet Adobe) a ceny oprogramowania w PL są totalnie nie przystosowane do zarobków. Plus to kretyńskie podejście, że towaru się nie przecenia nawet jeżeli od lat gnije na półce (choć to się baaaardzo powoli zmienia).
A mądrzy producenci filmów, muzyki, gier pokazaują jakie to miliardy dolarów tracą na piractwie! Troszkę rozsądku. Tych miliardów nikt im nie ukradł - to tylko POTENCJALNY zysk, którego i tak nigdy by nie osiągnęli :/
http://www.kradniemy.pl/222-Piractwo-nie-powoduje-strat.html
http://www.kradniemy.pl/217-Don-Kicha---ale-Dalej-Walczy-z--Idiotami.html
Podstawa prawna: art. 116 ust 1-3 oraz art. 117 ust 1-2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Tutaj idzie o czystą zachłanność (nie wiem jak to nazwać poprawnie). Producent i tak by nie sprzeda produktu danemu piratowi więc dlaczego pirat ma korzystać. Producenci mogą TYLKO zyskać na piractwie i wiedzą to duże koncerny takie jak MS (znamy słynne cytaty). Ale inni myślą prosto ale nie trafnie...
Wystarczyłoby zakazać KOMERCYJNEGO użytkowania piratów i wszystko w temacie.
A cała nagonka na piractwo to tylko kasa dla pośredników i prawników. Jak ktoś nie wierzy niech prześledzi jak się "zaczęło" jak i dlaczego powstała niesławna RIAA i cała haja o Napstera (1999) kiedy to zwietrzyli darmowe duże pieniądze na pozwach itd. itp. - grupa prawników.
Były o tym już całe programy gdzie wypowiadali się właśnie prawnicy, którzy to zaczęli. Tłumaczyli zasadę działania, lobbing na rzecz zmiany prawa i cały model biznesowy. Jednak najmniej miejsca poświęcali moralnemu aspektowi hehe o dziwo...
Dalsze ustawy to tylko kontynuacja...
nie odcinajcie go!
tam ściąga się muzyka
i seedy wciąż są
Aż strach się bać.
Sprowadza to się do tylko do jednego NWO
PS co to jest NWO czyli NewWorldOrder ?
A to jest w necie
I macie swoją UE
Coz, poki co, "zadowolic" sie musze kolejnym rosnacym pokoleniem glupcow i zlodziei, ktory zwykla parszywa kradziez "usprawiedliwiaja" rozwojem informatyki w Polsce.
Zacznijcie wreszcie zarabiac kase, wy darmozjady, to docenicie czyjas prace no i tak sie zlozy, ze bedzie was stac na muzyke, filmy i gry. W dzisiejszych czasach, tylko nieudacznicy zarabiaja 1200 zl, wiec nie plakac, tylko stawic czolo rzeczywistosci i walczyc o swoje.
Wielu z was brzmi jak dzieciaki. Przykladowo "i skad ja wezme 120 zl za gre?!". Odpowiem tak - a co, jak nie zagrasz to umrzesz? Ciagle mylicie pojecia. Gry, filmy i muzyka to towar luksusowy, nie jest on niezbedny do zycia. Niestety ciagle to ciezko zrozumiec temu spoleczenstwu (no dobra, poprawie sie - ciezko to zrozumiec dzieciom).
Do pracy lenie patentowane. I cofnac anonimowosc w sieci, to dzieciaki przestana bezkarnie obrazac.
Istvan - pracujesz dla którejś z korporacji zajmujących się tworzeniem i dystrybucją oprogramowania? W takim razie Cię rozumiem. Jeśli nie - to przejrzyj na oczy. Sam zakładasz sobie chomąto i pchasz do kieratu w którym będziesz się kręcił ku chwale Wielkiego Brata.
Rozumiem, ze gdy pojdziesz do prawnika po porade prawna, to nie zaplacisz mu na koniec, bo przeciez glowy nie stracil, ani ust. Brawo! A co z wartoscia intelektualna, patentami, prawami autorskimi, ze wzorami zdobniczymi i innymi? Czlowieku, jestes ignorantem, tkwisz w bledzie, najpewniej swiadomie i szczerzysz ciemnote.
Dlatego wlasnie twierdze, ze pokolenie glupich Polaczkow, zlodziei i burakow rosnie w naszym kraju i ma sie dobrze.
Aha, jeszcze ten rozwoj informatyki. Tez pieknie. Polska poznala komputery, cala informatyka rozwinela sie w naszym kraju, dzieki piractwu. I mowi to jakis nieznajacy prawa, zlodziej i ignorant, ktory mysli, ze ma racje. No pewnie tak.
Cyber, zmien nicka na Real, i rzuc w cholere te komputery, bo niezle Ci sie w glowie poprzewracalo. Po pierwsze to zwykle oszczerstwa, pomowienia. Ot, taki populizm w stylu Korwina Mikke. Nie podajesz przy tym absolutnie zadnego konkretu, dowodu, dlatego nie bede traktowal Cie powaznie.
Mowisz, ze jestes pokrzywdzony przez "korporacje". To znaczy, ze jesli nie zagrasz w najnowsza gre to umrzesz, tak? Nie? Naprawde nie? To wez sie do roboty, juz powyzej to pisalem. Nie bedziesz mial czasu na rownie podobne bzdury i zmienia Ci sie priorytety, a nie ciagle te gry, dzieki ktorym domniemana "korporacja" chce Cie okrasc.
http://www.ankietka.pl/ankieta/34293/jaki-jest-twoj-poglad-na-temat-piractwa.html
Może to nam przybliży podejście do piractwa większej rzeszy ludzi.
Zalozmy, ze istnieje ta Twoja domniemana korporacja. Wszystkie ich produkty sa poteznie drogie. No i co z tego? Potrzebujesz ich do zycia? No nie. Co za tym idzie - jesli Cie na cos nie stac, to tego miec nie bedziesz. I to niewazne, czy rzeczywiscie dany wyrob jest za drogi, czy nie. Nie masz kasy - spadaj.
Rownie dobrze moglbym przyczepic sie do BMW, ze robia takie drogie maszyny. "Korporacja" mnie okrada, ze nie chca sprzedac mi taniej ich samochodu. Tam tez jest lobby, kombinowanie, zmiana prawa na swiecie! :D
A pewnie kupujac bulki, paliwo, placac podatki to pewnie juz nie dajesz sie oszukac myslisz...
Faktem jest, ze w dzisiejszym swiecie kazdy, kazdego chce oszukac na pieniadze. Byle tylko wiecej wyrwac. Pytam - czy tak nie jest? Gwarantuje wam, ze kupujac zwykly chleb, z pewnoscia przy jego produkcji mialy miejsce rozne kombinacje, by zwiekszyc zyski. A to uzyto starej maki, a to jeszcze cos innego. Tak jest ze wszystkim, nie tylko z towarem, ale i z uslugami. Przykladowo dentysta, majac do zrobienia dwa bolace zeby, zrobi ten, gdzie prochnica jest mniej zaawansowana, tak, aby chory jeszcze wrocil. Z pieniedzmi.
Myslicie, ze kradnac, walczycie z korporacja, nakladajaca wysokie ceny na swoje towary. A lekarstwa malo kosztuja? Uslugi lekarskie sa tanie? Nowy samochod, taki z salonu to pewnie szczyt marzen? Dlaczego z tym nie walczycie, przeciez to takze "korporacje". Powiem wam dlaczego. Dlatego, ze godzicie sie na to, ze powyzsze rzeczy sa drogie. Boicie sie kary, ktora niechybnie by was spotkala za kradziez. Jednak siedzac po drugiej stronie komputera, moralnosc sie splyca to i podprowadzic latwiej. Potem zas usprawiedliwic sumienie, ze to jakas walka z tekturowym smokiem. Bo taka postawa jest wygodniejsza, bo tak latwiej zyc.
http://www.youtube.com/watch?v=zaj3fKnNW3g&feature=popular
HAHAHHAHAHAHA
Jeszcze nie moge na oczy patrzeć hehehehehe
Oczywiscie, ze kazdy, kto popiera zlodziejstwo i usprawiedliwia je dziwnymi teoriami, jest glupcem. Za duzo amerykanskich filmow, za malo rzeczywistosci. Czujecie sie okradani, a codziennie was robia w wala. Od piekarni po urzedy, a wy pokazujecie wielkiego "faka", bo gierki za drogie. :)
DZIWIĄ mnie natomiast tacy idioci jak _nick_ lub Istvan . Tak walczycie o pieniądze dla tych bogaczy jakbyście walczyli o życie swoje i swoich rodzin. Tak was to cieszy jak czytacie jaki majątek ma np Bill Gates, a jak dowiecie się kiedyś że majątek Billa wzrósł z 50 do 80 miliardów $ to dopiero popadniecie w euforię.
Ciekawe czy jesteście tacy wrażliwi na informacje o innych przestępstwach (tych prawdziwych) i tak się produkujecie przy pisaniu komentarzy. A może po prostu wam szkoda że wy musicie płacić grubą kasę za coś co ktoś inny może mieć za darmo, ale to już wasz wybór, ale nie wy musicie narzucić swoją opinię innym.
I jeszcze te wzniosłe hasła : złodziej, kradzież, przestępstwo, pirat. Co was to obchodzi co robią inni, uwierzyliście propagandzie, że kupując oryginał jesteście cool no to już wasza sprawa. Jaki macie interes w tym że robicie taką krucjatę przeciwko "piractwu"? To nie jest wasz wojna tylko miliarderów z koncernów.
I ani argumenty, logika - nic nie daje.
To jak rozmowa z chińczykiem po polsku ( bez obrazy dla chinczyków)
Szkoda czasu ;)
Zaczely sie juz same inwektywy. A to, ze jestem idiota, ze szkoda czasu, czy nie umiem pisac. Ja nazywalem was zlodziejami i podalem przy tym sensowna argumentacje - wy tylko obrazacie i bredzicie ciagle o Wielkim Bracie, wy zlodzieje. :)
1. platforma da się na niej piracić jak cholera,
2.-ga XBOX 360 tak samo,
3. PS3 nie da się wogóle, więc dlaczego cena gry na XBOX i na PS3 jest taka sama - skoro w przypadku X-a dystrybutorzy wydawcy traca kasę a w przypadku ps3 nie. Czy nie byłoby z ich strony miłym ukłonem docenienie ludzi kupujących PS3 i obniżenie cen gier na ich platforme co na pewno przełożyłoby się na jeszcze wiekszą popularność tej platformy i pozyskanie użytkowników, którzy by kupowali oryginalne gry gdyż byłyby tańsze czyli o wiele bardziej dostepne dla mniej zamoznych co przełożyło by się na pewno na większy obrót i zyski tych dystrybutorów?. Czy pazerność i zachłanność na nieuzasadniony wirtualny zysk tych instytucji, które widać nie zbadały do końca rynku na który weszły jest zbyt duża.
Podałem także przykład gry którą zakupiłem w sklepie i nie miała numeru seryjnego oraz opisałem sytuację ile mi to niepotrzebnych problemów przysporzyło i co ktoś się tym przejął że jako uczciwy użytkownik tylko nerwów się najadłem i nikt ani sprzedawca ani tym bardziej dystrybutor się tym nie przejął, co ludzi takich jak ja kupujących płacących za software bardzo zraża.
Teraz mam zasadę najpierw zasysam sprawdzam jak jest ok podoba mi się to bez dyskusji kupuję, jeśli natomiast po kilku min. gry stwierdzam że to gniot to usuwam z dysku i zapominam że coś takiego wogóle istnieje.
Korporacje wykorzystują struktury państwa do zabezpieczania swoich interesów. Korporacje kradną patenty nawet skanują książki (czyste piractwo) i udostępniają za darmo zarabiając i nikt ich nie zamyka do więzienia bo jak tu zamknąć korporacje? Wystarczy, że przeproszą. Chyba każdy wie już o czym piszę.
A taki Istvan wspomaga ten proceder nazywając ludzi złodziejami czyli współpracuje utrzymując tę patologię. Kiedyś takich ludzi współpracujących z systemem nazywali konfidentami.
Owszem, ściągam gry z internetu, nawet (o zgrozo!) instaluję i testuję. Gra przypada mi do gustu - kupuję oryginał. Tyle na ten temat. Nie uważam się za "złodzieja", "pirata" czy "nieudacznika". Śmieszą mnie tacy "bojownicy" broniący czci, honoru i zysków:) takich potęg jak M$. O takich ludziach Lenin mawiał "pożyteczni idioci".
P.S. Jako pracę domową zadaję temat "dlaczego M$ jest taki ugodowy w kontaktach z Chinami, gdzie istnieje niewyobrażalna wręcz ilość wersji jego oprogramowania?"
Dziękuję za uwagę.
Cyt.
"Jeśli dzieci i młodzież wychowywać się będzie w duchu nieuczciwości, słynnego polskiego kombinowania, braku poszanowania prawa i cudzej własności"
Ja zacząłem swoją przygodę z komputerem 8-bitowym we wczesnych latach 80-tych wtedy nie istniało coś takiego jak legalne czy nielegalne oprogramowanie kupowałeś gry na kasecie i z nich korzystałeś. I to w żaden sposób nie wpłynęło na to że teraz kupuję oryginały.
To co piszesz jest tak samo prawdziwe jak to że jak czyjeś dziecko oglądnie film w którym zabijają to wyjdzie na ulice i na pewno zacznie robić to samo? :lol
a) nauczyuc forum, bo nie umiem z niego korzystac
b) jesli czlowieka nie stac, a chce sie rozwijac, ma wowczas prawo ukrasc, prawdopodobnie jak nie bedzie mial na nowiutkie BMW, a chce pojezdzic, tez bedzie mogl zakosic - dla mnie to debilizm
c) zarabianie 1300 zl to normalna rzecz, nie, jest normalna, bo sie na nia godzicie, dla mnie to nieudacznictwo zyciowe
d) utrzymje patologie, bo przestrzegam prawa i potepiam w najgorszych slowach zlodziejstwo
e) jestem cynicznym hipokryta
f) znowu korporacje
Ciagle to samo. Na razie nikt nie odniosl sie do konkretnych rzeczy, o ktorych pisalem powyzej. Szkoda. Prawda jest taka, ze jestescie nieudacznikami, glupiki Polaczkami i zlodziejami.
Okradanie bogatego, czy biednego, to ciagle kradziez. Idac waszym tokiem myslenia, kradnijcie lekarstwa, ubrania, samochody, zywnosc. To takze sa wasze korporacje. Macie jednak inne rozwiazanie - mozecie wziac sie za swoje zycie, zarabiac wiecej i miec na wszystko. Wowczas nie bedziecie wszedzie widziec korporacji, a po prostu bedziecie sie cieszyc zyciem.
Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.)
Widzicie datę? Wcześniej nie było pojęcia własności intelektualnej i oprogramowanie mogło być w PL legalnie kopiowane nawet jeżeli zabraniała tego zagraniczna licencja. Ze sprzętem tak samo stąd ELWRO robiące "kopmatybilne" z ZX Spectrum komputery.
Tak że w 1994 rozwój polskiego IT odbywał się na "zaimportowanym" sofcie przy użyciu książek przemyconych z zachodu do Rosji, przetłumaczonych na Rosyjski z a niego na Polski
Tak, uwazam, ze MLODY czlowiek, zwlaszcza studiujacy, podobno rozwiajacy sie, ktory zarabia 1300 zl to nieudacznik. Sam nie czytasz ze zrozumieniem, chamie i zlodzieju.
Zwykly parszywy cham. W przeciwienstwie do Ciebie, brzydze sie przemoca. Widze jednak, ze skoro preferujesz agresje jako rozwiazanie problemu, to postanowiles skupic swoja sile na brytyjskie zmywaki. To byla sluszna decyzja.
No i jakies glupie domysly. Po co zgadujesz skoro nie masz pojecia kim jestem? Myslisz, ze mnie to doktnie? Albo, ze poczuje sie w obowiazku, zeby cokolwiek Ci udowodnic tutaj, przez internet? Przykro mi, ale pomyliles adres. Mnie nie spotkasz wsrod swoich kolegow.
Zlodziej, cham, prostak.
Pewne postawy nazywa sie po imieniu. Zlodziejstwo natomiast nie ma zadnego usprawiedliwienia, wiec nie ma sluchania kogos, kto porbuje debilnie to wytlumaczyc. No, chociaz jedyna kwestia jest kradziez jedzenia, dla rodziny. To jeszcze by do mnie przemowilo. Jednak nie gierki komputerowe, muzyka, czy filmy.
Masa wymyslow na temat mojej osoby, byle obrazic, zadac cios. Chlopcy, wiedzcie, ze prawdziwy mezczyzna niczego nie musi udowadniac, bo zna wlasna wartosc. Zarowno w zyciu realnym, a juz przede wszystkim w internecie. To takie dziecinne, gdy ktos chce sie bic, bo urazilem ego. Brak dystansu chyba do wlasnej osoby, smutne zycie, smutna postac.
Pewnie, ze sie powtarzam. Powtarzam sie juz ilus tu wpisow, bo jestescie baranami i nie potraficie odpisac na zadne z postawionych przeze mnie tez. Powtorze sie raz jeszcze, acz ostatni - jestes chamem grozac komus piescia, jestes zlodziejem kradnac, jestes kmiotem i burakiem nie rozumiejac tego i jestes nieudacznikiem zarabiajac 1300 zl.
"Tak, uwazam, ze MLODY czlowiek, zwlaszcza studiujacy, podobno rozwiajacy sie, ktory zarabia 1300 zl to nieudacznik. Sam nie czytasz ze zrozumieniem, chamie i zlodzieju."
Dla mnie koleś pomijając sprawę piractwa to jesteś jak gość którego kiedyś miałem w pracy 29 lat po studiach 2 fakultety zdolny i inteligentny ale wychowywany przez mamusię bez tatusia zakompleksiony wychowany na ideałach w które ślepo wierzył z mamą za rączkę miał problemy w stosunkach koleżeńskich już nie mówiąc z kobietami. Najważniejsze jego EGO to był wszechświat inaczej się tego określić nie dało i obrażony na ludzi którzy go zlewali zresztą określał ich tak samo debilami i nieudacznikami przypuszczam że trzepał fajfusa myśląc o mamusi. I Ty jesteś do niego bardzo podobny a może Ty to on. lol to że Tobie rodzina zapewniła wysokie wykształcenie, i dobrą pracę i to na pewno dzięki układom to nie znaczy że ja czy ktoś inny na tym forum jest człowiekiem niższej kategorii niż Ty. I Buraku uświadom sobie że q..wa ja zadup..czając tak samo jak jakiś koleś w w-wie zamiast 4-7 kafli zarabiam 1300 bo mam na stanie i jestem odpowiedzialny za sprzęt za 1.5 mln zł. fajfusie jeden a Ty buraku czym się zajmujesz piszesz soft do obsługi warzywniaków i uważasz się za kogoś wyjątkowego MISZCZU.
Co do piractwa ukraść samochód a program to nie to samo, bo prawdziwy samochód może Cię rozjechać a wirualny już nie, kminisz różnicę.. Nie -wiedziałem ale panowie, koledzy zasada jest taka nie być frajerem i nie dawać się kiwać nikomu a określenie "polaczki" jest bardzo obraźliwe i zazwyczaj wypowiadają się o nas tak obcokrajowcy którzy naszym narodem gardzą chodź nie wiedzą dlaczego... Ty jesteś Polakiem Istvan ?.
Nie lubię wulgaryzmów, nie lubię nikogo obrażać ale chamstwa nie znoszę i wyznaję zasadę jak Ty mnie tak ja Tobie.
Za chamskie zachowanie z mojej strony, przepraszam wszystkich obrazonych uzytkownikow.
A i jeszcze jedno, Polak potrafi wiec zawsze cos sie znajdzie :)
Trochę zagmatwałem ale chyba wiadomo ocb.
Nie może być tak, że uczciwy użytkownik oprogramowania jest na starcie traktowany jak złodziej. Musisz podać serial z książeczki, instrukcji obsługi, z opakowania lub nawet podać jaki jest znak lub litera na odpowiedniej stronie w kolumnie nr. w wierszu nr. taki i owaki. Zarejestrować grę online bo inaczej możesz wchodząc w multiplayera dostać nawet wieczystego bana - czy tak się postępuje z uczciwymi ludźmi ? Dlaczego za każdym razem kiedy instaluje cokolwiek muszę za każdym razem podawać nr. seryjny - to jest irytujące.
Internet i odcinanie piratów zalatuje państwem policyjnym w którym każdego się śledzi nagrywa połączenia telefoniczne, śledzenie operacji internetowych czyli ludzi uczciwych też się będzie inwigilować i zapomnieć będzie można o prawie człowieka do intymności. W samochodach zainstalować GPS-owe systemy śledzące czy kierowca nie przekracza dozwolonej prędkości i mandacik poleci i jeszcze za to każą płacić nam bo taki system jest najlepszy dla naszego bezpieczeństwa. Jeszcze niektórzy zapłaczą za socjalizmem "komuno wróć".
Owszem jestem za tym by w domach uzytkownikow widnialy na pulkach legalne oprogramowania, ale przy dzisiejszych cenach owych programow to kiepsko to widze.
Zeby ludzie przestali krasc i zabijac w tym krasc wlasnie oprogramowanie (piracic) musieli by zmienic prawo karne, wiezienia na dzien dzisiejszy nie robia chyba na przestepcach jakiegos wiekszego wrazenia, jak wprowadza kary, oko za oko, czyli smierc za smierc a za kradzierz ucinanie rak to moze cos to zmieni :))))))
Ale prawda taka, ze jak cie nie stac to porpostu nie mozesz tego miec i tyle, mnie nie stac na samochod, ale przeciez go nie ukradne.
Tak juz jest w naszym kraju ze niczego miec nam nie wolno, bo za malo zarabiamy :)))
Cos mi sie wydaje ze zacznie sie walka z MCADRESS do tego jeszcze dojda systemy GSM ;)))) no ale sie zobaczy ;))))