Zawarło już nawet mające w tym pomóc partnerstwo z Qualcomm. Smartfony Vivo pojawią się na naszym kontynencie w przyszłym roku.
Chińscy producenci smartfonów są na naszym kontynencie coraz popularniejsi. Na ten moment nie dotyczy to jednak Vivo, chociaż zanosi się na zmiany.
Vivo zapowiedziało bowiem, iż chce powalczyć o klientów poza swoim domem, gdzie święci spore triumfy. Firma ujawniła, iż planuje wejście na nowe rynki - afrykański i europejski. Wielu szczegółów z tym związanych nie ujawniono, ale nie jest też tak, że cała sprawa owiana jest wielką tajemnicą.
Przede wszystkim wspomnieć trzeba, iż Vivo podpisało memorandum z firmą Qualcomm (opiewać ma na 4 mld dolarów). Chodzi o szeroko rozumianą współpracę technologiczną i wymianę patentów, co pozwoli wprowadzić na rynek europejski smartfony wspierające technologię 5G oraz dywersyfikację biometrycznych funkcji uwierzytelniania.
Odnośnie tej ostatniej kwestii wspomnieć należy, iż to Vivo jako pierwsze pokazało prototyp smartfona z czytnikiem linii papilarnych wbudowanym w wyświetlacz. Współpraca z Qualcomm zaowocować ma także smartfonami ze skanerem tęczówki oka, a nawet funkcją skanowania twarzy na wzór rozwiązania znanego z iPhone'a X.
Smartfony Vivo pojawić mają się na naszym kontynencie w przyszłym roku. Być może wkrótce poznamy więcej szczegółów.
Źródło: gsmarena
Komentarze
3Poza swoim domem, czyli gdzie? Ręka w górę, kto pomyślał, że firma działa tylko w Chinach? Wszyscy podnoszą rękę? I czemu się nie dziwię...
Panie redaktorze, trochę więcej rzetelności proszę - wystarczy chwila z googlem czy innym bingiem...
"Founded in 2009, Vivo has ___quickly___ expanded into markets in India and South East Asia." - szybko podbiła rynki Indii i Południowo-Wschodniej Azji.
A i przydałoby się choć jedno zdanie w jakich segmentach ta firma oferuje słuchawki.
Doprawdy, czy tak wiele wymagam od kogoś odpowiedzialnego za dział mobilny?