Wszystko można unowocześnić, ale nie o wszystkich przedmiotach myślimy w takiej właśnie kategorii.
Wszystko można unowocześnić, ale nie o wszystkich przedmiotach myślimy w takiej właśnie kategorii. Dajmy na to: walizka podróżna. Może być wytrzymalsza, mieć lepiej rozplanowane wnętrze i odpowiednio zabezpieczać elektronikę. Ale czy może być z technologicznego punktu widzenia inteligentna? Okazuje się, że może, a przykładem na to jest gadżet, bo tak należy nazwać Cowarobot R1.
Jakkolwiek absurdalnie to brzmi, Cowarobot R1 jest określana przez producenta, jako „pierwsza na świecie autonomiczna walizka”. Jej sercem jest system CO-MOVE, który sprawia, że walizka samodzielnie podąża za użytkownikiem, który ma dzięki temu obie ręce wolne. Równocześnie jest ona na tyle inteligentna, że nie spada ze schodów i nie wywraca się.
Jak dokładnie to działa? Całość opiera się przede wszystkim na GPS-ie i sensorach. I choć można mieć wątpliwości co do tego, czy Cowarobot R1 szturmem zdobędzie rynek, to na pewno jest to godna uwagi ciekawostka. Gdyby tylko nie ta cena – 499 dolarów.
Źródło: The Verge
Komentarze
12