Oficjalnie udostępniona została aktualizacja 1.57 „Marsz Bitewny”. Dwadzieścia maszyn to nie wszystkie nowości, jakie wprowadza.
Ekipa Gaijin Entertainment przygotowała dobry powód, by wrócić do War Thunder. Co to takiego? Aktualizacja oznaczona numerem 1.57, która wprowadza nowe potężne maszyny, dwie mapy oraz elementy usprawniające rozgrywkę.
Obdarzona tytułem „Marsz Bitewny” aktualizacja 1.57 to przede wszystkim 20 nowych maszyn. Wśród nowości między innymi brytyjska łódź latająca S.25 Sunderland, amerykański myśliwiec P-61 „Czarna Wdowa”, „latające oko” – FW 189 A-1 „Uhu” oraz groźny niemiecki samolot Do 335.
Wolicie czołgi? Jest i coś dla was. Brytyjskie drzewko technologiczne wzbogaciło się o jednostki Falcon AA, Conway i Chieftain Mk.3, niemieckie – o Nashron i działa samobieżne, radzieckie – o T-44-100 i KW-1S, a amerykańskie – o Super Pershing.
W grze War Thunder pojawiły się również dwie nowe mapy zimowe. To spokojna na pozór alpejska lokacja Śnieżna Dolina oraz stworzony na podstawie prawdziwego rosyjskiego miasta Wołokołamsk.
Aktualizacja 1.57 to także: nowe efekty oświetlenia, poprawione animacje eksplozji bomb i wystrzałów rakiet oraz poprawiona oprawa wizualna w nocnych sceneriach. Wszystkie te nowości przybliża oficjalny filmik:
Źródło: Gaijin Entertainment
Komentarze
19niestety WT skonczył sie na patchu 1.27
Ilość zakupionych czołgów o niczym nie świadczy i niczego nie dowodzi. W WarThunder można spotkać osoby z T54, IS3 lub IS4M grające jak totalne nupy, bez myślenia i taktyki.
Gra grą, czołg czołgiem - a za sterami i tak człowiek :D
O jednostkach naziemnych się nie wypowiadam, bo gram nimi tylko wtedy gdy wszystkie maszyny są w naprawie... Ale walki złomem w WT zawsze sprawiało wiele radochy- nawet w trybie arcade!
Nie wiem co ćpali panowie w Gajin, ale od miesiąca chyba im się skończyło xD