Co dalej z Warner Bros. Discovery? Czy gigant odsprzeda część siebie?
Amerykańskie przedsiębiorstwo Warner Bros. Entertainment Inc. Szuka różnych sposobów na zminimalizowanie kosztów. Czy plotki o odsprzedaży grupy Discovery okażą się prawdą?
Amerykański gigant branży filmowej, który jest jednym z największych na świecie producentów i dystrybutorów produkcji filmowych i telewizyjnych, ostatnio nie ma lekko. Na początku miesiąca nasz kolega redakcyjny – Jakub Krawczyński – popełnił felieton, w którym zwrócił uwagę na nienajlepszą kondycję firmy i ich serwisu HBO Max.
Niedawno portal The Hollywood Reporter insynuował, jakoby Warner Bros. dążył do fuzji z firmą Comcast, właścicielami NBCUniversal i usługi przesyłania strumieniowego Peacock. Jednak dyrektor generalny Warner Bros. Discovery, David Zaslav, wydaje się próbować zdusić pogłoski na ten temat. Takimi słowami uspokajał pracowników firmy, podczas wideokonferencji na platformie Zoom:
Nie jesteśmy na sprzedaż. Absolutnie i w żadnym wypadku!
I choć powyższe zdania mogą być całkowicie szczere, to rzeczywistość może szybko je zrewidować. Jak zauważa The Hollywood Reporter, poszukiwania przez WB kogoś, kto poprowadzi 10-letni plan na uniwersum DC spełzły na niczym, firma ma również potężne długi i zwolniła sporo pracowników. Same decyzje wewnątrz przedsiębiorstwa wydają się być co najmniej zaskakujące – przykładem może być chociażby anulowanie praktycznie gotowego serialu BatGirl, czy (kolejna) zapowiedź zmiany nazwy i oferty serwisu VOD.
Patrząc na to wszystko można dojść do wniosku, że moloch w postaci Warner Bros. Discovery nie potrafi „udźwignąć” swojej wielkości. Z drugiej strony warto zastanowić się nad celami Davida Zaslava – może dyrektorowi generalnemu wcale nie zależy na tym, aby Warner Bros. Discovery wygrało „wojnę” streamingową z jakąkolwiek usługą dostępną na rynku. Zamiast tego może chcieć (jak wielu mu podobnych) czerpać jak największe zyski, przy jak najmniejszych kosztach. Zrozumiałe jest, że najprostszym sposobem na szybki zastrzyk gotówki byłoby „spakowanie” szeregu usług i własności intelektualnej w gotowy zakup dla innej korporacji. Jednocześnie oznaczałoby to, że Zaslav gra w tę samą grę, co wielu innych – robi „dobrą minę do złej gry”.
Co dalej z przedsiębiorstwiem? Jaki obierze kierunek?
A co Wy o tym wszystkim myślicie? W jakim kierunku „płynie” firma pod banderą Warner Bros. Discovery? Wyraźcie swoją opinię w komentarzach!
Źródło: The VERGE
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!