Kiepski przykład promowania swojego produktu w wykonaniu Ubisoftu.
Każdy z producentów chce, by jego gra oceniona została jak najwyżej zarówno przez graczy, jak i dziennikarzy. Nie ma w tym nic dziwnego ani złego, o ile naturalnie nie zostają przekroczone granice dobrego smaku. Wydaje się, że z tego typu przypadkiem zetknęliśmy się teraz, a kiepski przykład promowania swojego produktu dał Ubisoft.
Producent ten przygotowuje obecnie kilka interesujących projektów, ale najbliżej do premiery ma zdecydowanie Watch Dogs. Gra prezentowana była na zamkniętych pokazach już wiele razy, a ostatnie tego typu wydarzenie miało miejsce w Paryżu, gdzie zjawiła się całkiem spora grupa redaktorów branżowych portali z różnych zakątków Europy.
Była to zatem doskonała okazja do tego, by przekonać zgromadzonych do swojego produktu. Problem w tym, że prezentacja gry zeszła na dalszy plan. Ubisoft postanowił powiem rozdać przybyłym dziennikarzom prezenty i to nie byle jakie bo tablety Nexus 7.
Sprawa nie została szybko nagłośniona, ale w końcu potwierdził ją Steve Hogarty z Official Nintendo Magazine UK.
"Tak, to prawda. Ubisoft rozdawał dziennikarzom darmowe tablety Nexus 7 podczas zamkniętego pokazu gry w Paryżu. Oh Ubisoft."
Skoro już przemówiła jedna osoba, śladem poszły kolejne. Redaktorzy Official Xbox Magazine i Gamesindustry potwierdzili prawdziwość owych doniesień, jednocześnie stwierdzając, że nie zdecydowali się przyjąć upominku.
Nie jest jednak tajemnicą, że zgromadzonych dziennikarzy było zdecydowanie więcej, a wątpliwe, by którykolwiek przyznał się teraz do tego, iż z wielką przyjemnością skorzystał z prezentu. Od razu wzbudziłoby to bowiem duże wątpliwości co do rzetelności przyszłej recenzji.
Warto podkreślić na koniec dwie rzeczy. Po pierwsze, nie należy za szybko oceniać osób pracujących nad grą, ponieważ być może nawet nie wiedzieli oni o tego typu pomyśle, na który wpaść mógł chociażby dział marketingu. Po drugie, pomysł z rozdawaniem upominków nie jest nowy, nie dotyczy on tylko branży gier i Ubisoft nie wpadł na niego jako pierwszy. Ocena tego typu działań to już zupełnie inna kwestia.
Źródło: dualshockers
Komentarze
21