Poznaj sekrety Wiedźmina od Netflix - zwiastun skrywał ich wiele (mamy też nowe zdjęcia!)
Wiedźmin od Netflix zadebiutuje już w grudniu. Showrunnerka Lauren S. Hissrich i producent Tomek Bagiński postanowili uchylić rąbka tajemnicy na temat swojego dzieła. Mamy też kilka nowych zdjęć.
Dwa tygodnie temu w sieci pojawił się pierwszy zwiastun serialu Wiedźmin od Netflix. Okazuje się, że skrywał w sobie wiele tajemnic, które teraz autorzy postanowili odkryć. Przy okazji zdradzili też kilka innych ciekawostek na temat tej produkcji. Dowiedzieliśmy się na przykład, jak wybrano Płotkę, co z drugim mieczem Geralta i jakie było podejście twórców do efektów specjalnych.
Co tu dużo mówić, oto ten materiał...
Zobacz, jak twórcy opowiadają o serialu Wiedźmin od Netflix i poznaj jego sekrety:
Jak mogliście usłyszeć, w kolejnych odcinkach Wiedźmina będziemy obserwować dynamiczne zmiany w Yennefer, będącej jedną z trzech głównych postaci serialu, obok Geralta i Ciri. Cała trójka zresztą będzie ewoluować i do finału pierwszego sezonu sporo się u nich podzieje. A że sezonów może być łącznie nawet siedem, to ostatecznie bohaterowie mogą być nie do poznania.
W materiale pada również nie lada ciekawostka. Otóż we wszystkich scenach walki w Geralta faktycznie wciela się Henry Cavill – aktor nie chciał korzystać z pomocy kaskaderów czy suflerów, co na pewno jest warte odnotowania. Realizm zresztą był jednym z priorytetów twórców, stąd też ograniczone wykorzystanie efektów CGI, ...co oczywiście nie oznacza, że nie będzie ich w ogóle.
Geralt to zabójca potworów i choć niewiele było tych ostatnich na zwiastunie, to odegrają one naturalnie istotną rolę w serialu. Według Lauren S. Hissrich niektóre kreatury mogą nas zaskoczyć i pozostaje mieć nadzieję, że będzie to pozytywne zaskoczenie. Już teraz wiemy, że część potworów pochodzi wprost z kart powieści Sapkowskiego, inne zaś zostały stworzone specjalnie z myślą o tej produkcji.
Twórcy podkreślają także, że Wiedźmin od Netflix ma być pełen brutalności i seksualności, ale jedno i drugie ma znajdować uzasadnienie. Showrunnerka serialu mówi wprost, że w żadnym razie celem nie było sztuczne szokowanie widzów. To brzmi dobrze!
Przypominamy, że premiera serialu Wiedźmin na Netflix już w grudniu
Czy rzeczywiście serial Wiedźmin będzie tak dobry, przekonamy się już 20 grudnia 2019 roku – tego dnia w katalogu Netflix zadebiutuje komplet ośmiu odcinków składających się na pierwszy sezon.
Źródło: Netflix Polska, Far Far Away Site
Warto zobaczyć również:
- Geralt na Płotce przypomina o Wiedźminie od Netflix
- Wiedźmin od Netflix to nie „biedny kuzyn Władcy Pierścieni”
- Serial Wiedźmin - zwiastun poprawiony (czy nie?)
Komentarze
2