Wygląda na to, że płatne usługi serwowane w sieci są popularniejsze niż mogłoby się wydawać.
Warto przeczytać: | |
Znany kompozytor stworzy dzwonki dla telefonu LG |
Wielu Polaków sceptycznie zapatruje się na konieczność płacenia za rzeczy dostępne w sieci internet. Wygląda jednak na to, że zachodni styl myślenia wkrótce dotrze także do nas. Zwłaszcza, że tam za usługi dostępne za pomocą sieci przynajmniej raz płaciło już 65% internautów. 18% płaci wyłącznie za treść.
Szczególne kontrowersje budzi kwestia sprzedaży treści internautom. Nawet za granicą model ten nie jest szczególnie popularny, a strony zarabiają głównie poprzez wyświetlanie reklam. Przed rokiem debatę publiczną ożywił Rupert Murdoch, medialny magnat, który postanowił wprowadzić opłaty za czytanie wielu spośród należących do niego witryn. W Polsce model płatnej treści jest (na szczęście) póki co niezbyt popularny. Jeżeli wydawcy decydują się na stosowanie tego rozwiązania to przeważnie albo w przypadku informacji stanowiących alternatywę dla papieru/video (np. czasopismo Wprost czy oglądanie przez sieć TVN 24) lub jako dostęp do materiałów archiwalnych (np. gazeta.pl).
Źródło: Dziennik Internautów przez Knight Digital Media Center
Polecamy artykuły: | ||
Optymalne karty graficzne do NFS: Hot Pursuit | Wyścig trwa - 2x GF GTX 460 vs 2x Radeon 6850 | TOP-10: Dyski twarde i SSD |
Komentarze
19BTW, tylko 2% płaci za porno? xD
Za muzykę - jak najbardziej, w sklepach można znaleźć dziesiątki zupełnie nieznanych kawałków, które są rewelacyjne.
Za gry - niechętnie (bo to podwójna strata :P), ale ostatnio mi się zdarzyło.
Dzwonki - sam sobie mogę nagrać i to czynię :P
Ebooki - nie wiem, czy są tego warte, dopóki nie przeczytam przynajmniej rozdziału. Odpadają.