Dla wielu oficjalna premiera systemu nie przypada wtedy, gdy firma wprowadzi go na rynek, lecz dopiero gdy pojawi się do niego pierwszy zestaw poprawek (Service Pack). Dotyczy to rzecz jasna systemów Windows, a obecnie Windows 7.
Pierwszy Service Pack do Windows 7 ma trafić na rynek za rok. Microsoft ma reputację firmy, która wprowadza na rynek niedopracowane oprogramowanie. Wprawdzie Windows 7 był testowany także przez typowych użytkowników, ale historia udowadnia, że i tak wiele błędów odkryją dopiero osoby, które zaczęły używać nowego systemu po oficjalnej premierze. Słowem: sporo błędów czeka na poprawki!
Systemy z zestawami poprawek działają zawsze nieco lub o wiele lepiej niż przedtem. Obecnie, dla przykładu, Vista ma już SP2, a Windows XP - SP3.
W przypadku Windows 7 Microsoft wyjawił, że pierwszy zestaw poprawek dla tego OS-u jest przewidziany na październik 2010 r.
Co oferują Service Packi?
Obecnie zestawy poprawek nie są tym, czym były dawniej. Kiedyś SP były uważane za główne narzędzia wprowadzające poprawki w systemach operacyjnych Microsoftu. Dziś Microsoft wprowadza poprawki na bieżąco, a kiedy pojawia się SP, jest on zestawem zawierającym wszystkie dotychczas udostępnione łatki. Co więcej, SP mogą wprowadzić do systemu nowe funkcje lub udoskonalenia dla starych.
Czy zamierzasz kupić Windows 7 dopiero wtedy, gdy pojawi się pierwszy zestaw poprawek? A może jesteś zdania, że "siódemka" to po prostu Vista z SP3? Czekamy na wasze opinie.
Źródło: Inf. własna
Komentarze
94XP ma dość przejrzysty interfejs i lekką powłokę ma dużo oprogramowania, jest sprawdzony itd. Już bym wolał przejść całkiem na Linuksa, chociaż już go używam.
a dla tych, którzy mówią o nowym jądrze, systemie i czym tam jeszcze: Vista ver 6.0.6002, Win7 ver 6.1.7600
nadal uważacie, że jedna cyferka po przecinku to rewolucyjna zmiana?
Każde oprogramowanie od Microsoftu jakie powstało - przysługuje mi za darmo na czas studiów ;) Od miesiąca na liście jest Windows 7 Professional ;)
Także, przez te dwa-trzy lata będę korzystał z trzech systemów
Linux + Xp + 7 ;) a potem zobaczymy co będzie na rynku.
Warto studiować :)
Kto wie, jak sie robi systemy operacyjne - ten wie, ze kazda kolejna wersja musi opierac sie o zrodla poprzedniego. Nawet jak wprowadzali XP, ktory byl polaczeniem dwoch linii systemow (znanej z NT/2000 oraz 95/98), to bylo to polaczenie dwoch czesci kodu.
Jesli ktos zna sie takze na patcherach to wie, ze kazdy program mozna spatchowac do innego. A czymze innym jest taki patch na system operacyjny, jesli nie SP ?
Nie ma sensu dyskutowac nad "oczywistymi oczywistosciami" i mnozyc swoje wlasne spiskowe teorie dziejow.
Nie jestem fanem Win 7 ani Microsoftu, ale tak jak Vista byla pasztetem juz na etapie projektu (widzialem Main Flow Chart Visty - ughh...! :-[ ),to przy Win 7 MS nie "wywazal otwartych drzwi" i siegnal do sprawdzonych rozwiazan. Dlatego Win 7 jest poprawnym systemem, ktory w nastepnej edycji ma szanse stac sie berdzo dobrym systemem.
sorry za brak polskich znakow,
pozdro
Bo to Vista była wersja demo Windows7 !!
Nie widzę wielkich róznic. Z Vistą nie mam żadnych kłopotów, Windows 7 jest bardzo elegancki prościej się w nim poruszać ale czegoś takiego co zdopingowałoby mnie do porzucenia Visty nie ma. Tak bovi_ja
napisał wielu probowalo instalować Vistę na słabych komputerach, a potem płacz i narzekania, że Vista wolna, kiepska itp. Teraz minelo 3 lata park kompuerowy uległ odnowieniu i nadszedł Windows 7. Wielbiciele XP mają maszyny, które spokojnie udźwigną Vistę, tym bardziej Windows 7. Nie pamietaja już na czym próbowali uruchomić Vistę i porównuja jej pierwsze osiągnięcia na słabych konfiguracjach z Windows 7 na nowych komputerach. Wynik Windows 7 jest szybszy i to jak! :). Na moich komputerach, które nie sa przecież z najwyzszej półki oba systemy działaja podobnie. No i mam problem. Winows 7 bardzo mi sie podoba. Czy to to jest jednak wystarczający powód by wydać kolejne 400 zł. i porzucić Vistę.
Na razie jestem na nie :).
Pozdrowienia, dhwtj.
"Win 7 jest oparty na zupelnie innym jadrze. "
Nie, no litości Przyjacielu... gdzieś Ty to wyczytał? Na stronie MS? Wszystkie sensowne windy (pomijam nakładki na DOSa) są oparte na kodzie stareńkiego NTka, którego zresztą MS nie napisał, tylko KUPIŁ. Ktokolwiek się łudzi, że MS stworzył od tych czasów całkowicie nowe jądro powinien się obudzić. Miedzy innymi dlatego bawi mnie ten cały szum, bo od lat dostajemy ten sam produkt tylko aktualizowany, a ostatnio do już MS zupełnie weny brakło i skupiają się na warstwie hmmm estetycznej ;) (Pewnie już nie ma co kupić/ukraść) Nie chce być złośliwy, ale jak w końcu doczekam przed emeryturą napisanego całkowicie od podstaw systemu MS, to pewnie dopiero za kolejne 10 lat pojawia się kompy, które go udźwigną. Gdzie szumnie zapowiadany WinFS i inne PRAWDZIWE nowości, które sie miały znaleźć w Viście? Słuch zaginął. Od Visty i Ofiice'a 2003 MS goni własny ogon.
"Win 7 jest oparty na zupelnie innym jadrze. "
Nie, no litości Przyjacielu... gdzieś Ty to wyczytał? Na stronie MS? Wszystkie sensowne windy (pomijam nakładki na DOSa) są oparte na kodzie stareńkiego NTka, którego zresztą MS nie napisał, tylko KUPIŁ. Ktokolwiek się łudzi, że MS stworzył od tych czasów całkowicie nowe jądro powinien się obudzić. Miedzy innymi dlatego bawi mnie ten cały szum, bo od lat dostajemy ten sam produkt tylko aktualizowany, a ostatnio do już MS zupełnie weny brakło i skupiają się na warstwie hmmm estetycznej ;) (Pewnie już nie ma co kupić/ukraść) Nie chce być złośliwy, ale jak w końcu doczekam przed emeryturą napisanego całkowicie od podstaw systemu MS, to pewnie dopiero za kolejne 10 lat pojawia się kompy, które go udźwigną. Gdzie szumnie zapowiadany WinFS i inne PRAWDZIWE nowości, które sie miały znaleźć w Viście? Słuch zaginął. Od Visty i Ofiice'a 2003 MS goni własny ogon.
lubię kupować dojrzałe podukty a nie zielone i robaczywe jabłka
A Wy koledzy wierzycie w oficjalne informacje Microsoftu :D, i w to, ze oznaczenia kodowe sa czyms wiecej niz marketing :D. Nikt nie zabroni nazywac im produktow "NT..." nawet jezeli z pierwotnym NT to nie ma juz za wiele wspolnego.
Vista jest niereforomowalna - zostala zchrzaniona juz na etapie projektowania i potem niewiele mogli z tym zrobic. Przyznanie sie do tego ze zmarnowali pare lat na tworzeniu "paszteta" byloby strzalem w stope. Strzalem w glowe byloby natomiast ujawnienie tego, ze w przy jadrze Win 7 pracowala jakas malo znana firma zewnetrzna.
Predzej czy pozniej te informacje wyplyna wiec nie za bardzo mam ochote przepychac sie teraz z Wami na slowa. Jezeli posiadacie dowody na to ze Win 7 jest kontynulacja lini NT pochodzace z innych zrodel niz oficjalne doniesienia MS to ja bardzo chetnie uderze sie w piersi i przeprosze wszystkich za rozpowszechnianie plotek. Jezeli jednak opieracie sie tylko o wielokrotnie powtarzane "oficjalne doniesienia" - darjcie sobie.
pozdrawiam
A za rok czy dwa znowu poprawią Win 7 bo płatni testerzy już zaczynają znajdować błędy :)
Teraz jak już większość podeszła do 7 z świadomością że ma interfejs prawie jak w Viscie (już się większość nauczyła go obsługiwać) to wiedzieli z czym maja do czynienia, komputery "się" zmodernizowały i ulepszyły wiec z strony technicznej nie było problemu.
Tak więc uważam że "7" po prostu wyszła w odpowiednim dla niej czasie.
Czekanie na Sp1 ma 2 strony medalu:
- 7 nie będzie miał dużo błędów/poprawek, bo RC jest 3 lata na rynku :)
- to jest też czas dla mniejszych producentów oprogramowania, którzy w średnim stopniu radzą sobie z pisaniem kodu z zasadami i wytycznymi pod wymagania "nowego" OSa.