Windows 10 chce ci kasować programy - dla oszczędności miejsca
Microsoft ma nowy pomysł na rozwiązanie problemu z brakiem miejsca na dysku komputera z Windows 10. Ten pomysł to archiwizacja aplikacji. Na czym konkretnie miałoby to polegać?
Miejsca oszczędzanie przez archiwizowanie – nowość w Windows 10
Jeżeli bywa dla ciebie problemem zbyt mała ilość miejsca na dysku, to Microsoft przygotowuje dla ciebie rozwiązanie, które zostało zauważone przez Insiderów w ostatniej testowej kompilacji „Dziesiątki”. Archiwizowanie aplikacji w Windows 10 pozwoli zaoszczędzić trochę przestrzeni na pliki – oczywiście nie bez kosztów. Ma to bowiem polegać na usuwaniu wszystkich zbędnych (czyli innych niż osobiste) plików programów, z których nie korzystamy zbyt często. Taka aplikacja nadal figurowałaby na liście i nie tracilibyśmy zawartości, lecz w momencie próby jej uruchomienia, niezbędne do tego pliki byłyby przywracane.
Taka opcja miałaby być dostępna wyłącznie dla aplikacji z katalogu Microsoft Store i automatycznie aktywowana (choć będzie ją można systemowo wyłączyć) dla programów, z których korzystamy sporadycznie, przy czym gigant z Redmond w żadnym miejscu jak dotąd nie wyjaśnił, co tak naprawdę się kryje pod słowem „sporadycznie”. Raz na tydzień, raz na miesiąc, raz na rok?
Archiwizacja aplikacji w Windows 10 może mieć sens, ale nie jest doskonała
Tak czy inaczej funkcja z jednej strony wydaje się ciekawa, z drugiej jednak widać pewne zagrożenia. Po pierwsze – nieoczekiwany brak połączenia z Internetem przy próbach uruchomienia zarchiwizowanego programu, niemożliwość ponownego jego pobrania, gdy z jakichś powodów zostanie usunięty z Microsoft Store czy wreszcie zwykła awaria, przez którą usunie się więcej danych niż powinno. Jesteście takimi pesymistami czy raczej z entuzjazmem przyjęlibyście archiwizowanie aplikacji?
Źródło: ghacks, Neowin, Windows Latest
Czytaj dalej o Windows 10:
- Microsoft nie jest dumny z nowego menu Start?
- Windows 10 wróci na dobre tory? Jest nadzieja
- Wszystkie telefony pod kontrolą na komputerze z Windows 10
- Odzyskiwanie plików w Windows 10 właśnie stało się prostsze
Komentarze
14Ciekawa oszczędność transferu, skoro żeby odpalić taką zarchwizowaną aplikację trzeba ją znów ściągnać xD
Ty w informatycznym przedszkolu jeszcze jesteś!
Poszedł bym tu nieco dalej - wyobrazmy sobie ze wywoluje uruchomienie jakiejs aplikacji zamiast szukac jej w windowsstore (mowa o tych bezplatnych).
Zamiast szukac i instalować po prostu zrobi się to w tle i uruchomi.
Ja wiem że w dzisiejszych czasach ta strata minuty na grzebaniu w windowsstore czy w internecie by pobrac jakas aplikacje wydaje sie byc smieszna ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nigdy nie narzekał na to że nagle chce rozpakować jakis plik a nie ma winrara i musi wbijac na przegladarke by go pobrac. Tu zrobilo by się to z automatu.
jednak trochę faktów. coraz więcej się programuje ...... myszą. większość robią kreatory. to po to, aby koszt wytworzenia aplikacji był jak najmniejszy, bo programiści są bardzo kosztowni. efekt jest taki, że aplikacja robiąca byle co jest bardzo spuchnięta. przyczynia się też do tego niekonsekwentne, wymagające nie wiadomo co windows api, także to kafelkowe, metrowe i tym podobne. oni zamiast sprawę ułatwiać, aby interfejs windowsa dla aplikacji był jak najprostszy, sprawę coraz bardziej zupełnie niepotrzebnie komplikują. efekt? aplikacje robiące nawet byle co puchną jeszcze bardziej, bo każda aplikacja musi włączyć w siebie potężnego liba który ogarnie całą komunikację z windowsowym API. to co kiedyś można było zmieścić w kilkuset bajtach, teraz zajmuje megabajty, i to się skaluje w większych ilościach.
oczywiście nie uwzględniam tu innego problemu, jak grafika i dźwięk, gdzie parametry i ilość obydwu także sukcesywnie rosną.