Windows 10 może wreszcie ponownie otrzymać takie wsparcie, na jakie zasługuje. Microsoft wycofuje się z nieudanej próby zmiany podejścia do rozwoju systemu.
Windows 10 jest systemem, który łączy właściwie wszystko, czym aktualnie zajmuje się Microsoft. Mimo to ten „rdzeń” nie był ostatnimi czasy zbyt dobrze traktowany. Nietrudno było zauważyć, że aktualizacje z minionych dwóch lat, choć były nazywane „dużymi”, nie przynosiły tak naprawdę dużych zmian, a równoczesny rozwój w tak wielu różnych kierunkach doprowadził do sytuacji, w której „Dziesiątka” niemal stanęła w miejscu. Wygląda jednak na to, że będzie lepiej.
Jak to jest z tym rozwojem Windows 10?
Microsoft postanowił wycofać się ze zmiany wdrożonej przed dwoma laty, a polegającej na podzieleniu zespołu rozwijającego system Windows 10 na dwie grupy. Jedna z nich zajmowała się najważniejszymi funkcjami programistycznymi i technologiami dla profesjonalistów, druga zaś – rozwiązaniami dla domowych użytkowników oraz samym wyglądem „Dziesiątki”. Teraz te dwie ekipy ponownie się łączą, a na ich czele staje szef produktowy giganta z Redmond, Panos Panay.
Zamiast dwóch niezależnie od siebie rozwijających Windows 10 zespołów, będzie kilka mniejszych, ale stale współpracujących ze sobą ekip, połączonych osobą Panaya. Dzięki temu system operacyjny, który pod koniec lipca skończył 5 lat, ma szybciej zyskiwać nowe funkcje, przyciągać kolejnych użytkowników, a także nie powodować większych błędów przy każdej kolejnej aktualizacji. Krótko mówiąc: „Dziesiątka” znów ma być spójną całością, a nie zbitką kilku różnych części.
To, czy nowe podejście do rozwoju Windows 10 okaże się lepsze, powinno stać się jasne już wkrótce. Pozostaje trzymać kciuki, w końcu mówimy o systemie zainstalowanym na ponad miliardzie urządzeń.
Źródło: Thurrott, The Verge, informacja własna
Czytaj dalej o Windows 10:
- Windows 10 vs Linux. Co jest lepsze? W tych 3 rzeczach wygrywa Windows
- Menu Start i skrót Alt+Tab zmieniają się w Windows 10. Czy na lepsze?
- Odzyskiwanie plików w Windows 10 właśnie stało się prostsze
Komentarze
35Czekam na M$ Linux ;)
To, że problemy dotyczą małego procenta instalacji to i tak nieźle przy oszczędnej polityce kadrowej.