Mowa o być może najważniejszej do tej pory aktualizacji nowego systemu.
Windows 10 otrzymał dziś kolejną, bardzo dużą i ważną aktualizację. Kompilacja 10586 oznacza patch skrywający się pod kodową nazwą Threshold 2, o którym mówiło się od dłuższego czasu. Zmian miało być sporo i wygląda na to, że rzeczywiście można się ich spodziewać.
Microsoft w największym stopniu chwali się poprawą wydajności i stabilności działania systemu, który ładować ma się 30% szybciej niż najpopularniejszy obecnie Windows 7. W połączeniu z kilkoma nowymi rozwiązaniami dla biznesu (zwłaszcza Mobile Device Management i Azure Active Directory Join) Windows 10 ma być już kompletną platformą, na którą bez jakichkolwiek obaw mogą przesiadać się przedsiębiorcy.
Klientów indywidulanych prócz większej stabilności zainteresują zapewne drobne zmiany w interfejsie, a także podniesienie poziomu zabezpieczeń przeglądarki Edge. Doczekała się ona też funkcji, dzięki którym można uzyskać podgląd otwartych kart oraz synchronizować zakładki pomiędzy urządzeniami. Wśród aplikacji, które załapały się na poprawki wymieniono Pocztę, Kalendarz, Xbox, Sklep, OneNote, a nawet Pasjans.
Aktualizacja postępuje stopniowo. Jeśli jeszcze się u was nie pojawiła, zapewne wkrótce się to zmieni.
Źródło: blogs.windows, digitaltrends
Komentarze
13Trwać może 30% _krócej_. Przebiegać może 30% szybciej.
Kogo to obchodzi w czasach tanich SSD? Na SSD te pare sekund mniej to i tak nikt nie odczuje.