Pozwoli, bo wskaże nam na co tak naprawdę się zgadzamy w systemie Windows 10, a do jakich elementów nie oddajemy dostępu Microsoftowi.
Microsoft posłuchał użytkowników (i obrońców prywatności) i wraz z aktualizacją Creators Update wprowadza do systemu Windows 10 nowe elementy na rzecz – tu cytat – „transparentności i ochrony prywatności użytkowników”.
Jakie to elementy? Przede wszystkim pojawiają się krótkie opisy na temat wszystkim ustawień prywatności. Zmiana ta ma na celu zwiększenie dostępności i zrozumiałości tych opcji, czego domagano się od dłuższego już czasu.
Chodzi mianowicie o wyjaśnienia opcji, które można włączyć lub wyłączyć na nowym ekranie prywatności. Dotyczą one: gromadzenia danych diagnostycznych i na temat lokalizacji, rozpoznawania mowy oraz dostosowywania treści i reklam na podstawie historii aktywności.
Tak okienko będzie wyglądało u obecnych użytkowników Windows 10:
A tak podczas instalacji „Dziesiątki”:
Co dalej? – „W dalszym ciągu będziemy realizować nasze zobowiązania na rzecz umożliwienia użytkownikom sprawowania kontroli nad ustawieniami prywatności oraz podejmowania przemyślanych decyzji w tym zakresie” – zapewnia Marisa Rogers, specjalistka ds. prywatności w grupie Windows and Devices Group.
„Aktualizacja Windows 10 Creators Update jest ważnym krokiem naprzód, lecz z pewnością nie oznacza bynajmniej końca naszych wysiłków. Naszym celem jest zapewnienie użytkownikom dostępu do jeszcze szerszego zakresu informacji oraz umożliwienie weryfikacji i usuwania zebranych danych” – dodaje Rogers.
Terry Myerson, który jest wiceprezesem wykonawczym grupy Windows and Devices Group podsumowuje wprowadzane w Creators Update zmiany w trzech punktach. To: usprawnienie informacji wewnątrz-produktowych dotyczących prywatności, aktualizacja oświadczenia o ochronie prywatności i publikacja większej ilości informacji o zbieranych danych.
Zmiany na plus? Bez wątpienia.
Źródło: Microsoft News
Komentarze
27...Napisane na kompie z Windows 7
Ehhh... Benchamrk.pl, lubię Wasze poczucie humoru :)
Nie no hahhaahha M$ a prywatność :D Dobre sobie ^^
PS. Wersja bez cenzury w historii edycji.