Windows 10 za darmo - skorzystaliście już z bezpłatnej aktualizacji?
Wyjaśniamy pojawiające się wątpliwości i pytania.
Windows 10 za darmo - zwrot, który od niemal miesiąca odmieniany jest na wiele sposobów. Mimo tego dla niektórych osób wciąż nie wszystko jest do końca jasne, a inni z kolei świadomie zwlekają ze skorzystaniem z przygotowanej przez producenta oferty. Pierwszym postaramy się ją jeszcze raz dokładnie przybliżyć, a drugim jedynie przypomnieć o pewnej istotnej kwestii.
Microsoft ma bardzo ambitne plany, które zakładają, iż najpóźniej za trzy lata z Windows 10 korzystać będzie ponad miliard użytkowników. Z tego też powodu zdecydowano się na darmowe aktualizacje, o których tak wiele się słyszy. Rzeczywiście nie trzeba obawiać się tutaj ukrytych kosztów, o czym producent nie raz już zapewniał. Należy jednak zaznaczyć, iż oferta skierowana jest do ograniczonego grona - osób korzystających z Windows 7 i Windows 8.1.
Opcja darmowej aktualizacji ważna jest do 28 lipca 2016 roku. O możliwości skorzystania z niej informuje stosowna ikonka na pasku zadań, po której kliknięciu można zarezerwować dla siebie aktualizację.
Niekiedy powiadomienia może jednak brakować i wtedy zaleca się przejście do Windows Update i zainstalowanie dostępnych łatek dla obecnego systemu. W ostateczności można też skorzystać z oficjalnej strony producenta.
Rzecz jasna nie wszyscy otrzymają tę samą wersję systemu. Zależności prezentujemy poniżej.
- Windows 7 Starter, Windows 7 Home Basic, Windows 7 Home Premium -> Windows 10 Home
- Windows 7 Professional, Windows 7 Ultimate -> Windows 10 Pro
- Windows 8.1 -> Windows 10 Home
- Windows 8.1 Pro Student -> Windows 10 Pro
Co z danymi? Aktualizacja sugeruje, iż zostaną one zachowane i tak też się dzieje. Jednocześnie jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby w późniejszym czasie wykonać tak zwaną czystą instalację systemu. Również w tym względzie producent pozostawia użytkownikom wolną rękę.
I chociaż zdecydowana większość opinii dotyczących nowego systemu jest pozytywna, zawsze może zdarzyć się tak, iż komuś Windows 10 do gustu nie przypadnie. Co wtedy? Bez problemu można powrócić do swojej poprzedniej platformy. Nie jest to szczególnie skomplikowane, o czym zresztą pisaliśmy już wcześniej. W tym miejscu zaznaczyć trzeba, że producent przewidział na to 30 dni.
Z wielu doniesień wywnioskować można, iż opcja darmowej aktualizacji do Windows 10 cieszy się dużym zainteresowaniem. Czy w waszym przypadku również okazało się to kuszącą opcją?
Pamiętajcie, że wszystkie nasze publikacje związane z omawianym systemem, w tym także pierwsze porady dotyczące wybranych kwestii, znajdziecie w naszej strefie Windows 10.
Źródło: microsoft, stardock
Komentarze
116DX12 i obiecany 20% wzrost wydajności to za mała marchewka bym pozwolił W10 oddać cały komputer pod całkowitą kontrolę bez żadnych ograniczeń. Wolę kupić o 20% szybszą kartę grafiki.
Analiza telemetrii w Win10 wykazała że to najbardziej agresywne narzędzie szpiegujące w historii MS.
Zmiana ustawień w systemie nic nie daje. Zaszyte w systemie, niewidoczne i niedostępne dla zwykłego user-a usługi i procesy nadają na serwery MS jak najęte 24/7 nawet gdy użytkownik nic nie robi przy komputerze.
Mikrofon jest cały czas aktywny i nagrywa nawet gdy Cortana jest wyłączona. KeyLogger cały czas przechwytuje sygnały klawiatury nawet gdy Search jest nieaktywny.
Test wykazał że w ciągu 2 godzin bezczynności po zainstalowaniu gołego Win10 ten wysłał na serwery MS i inne ponad 160MB (!) danych.
W tym samym czasie goły Win8.1 wysłał 780KB.
Naturalną również konsekwencją jest szybsze zużycie baterii w laptopach w porównaniu do Win8.
Windows 7 ma wsparcie rozszerzone do 2020 roku.
Ale trzeba uważać, MS po cichu próbuje uruchomić podobną telemetrię na Win7/8.1
Głownie chodzi o te aktualizacje:
KB3075249
KB3080149
Ostrzega się też przed następującymi:
KB2505438
KB2670838 – Windows 7 Only (breaks AERO functionality and gives you blurry fonts on some websites)
KB2952664
KB2976978 – Windows 8 only
KB3021917
KB3035583
KB3075249
Rosyjscy prawnicy już złożyli pozew do Rosyjskiego sądu w sprawie szpiegostwa z użyciem Win10.
Już sama licencja jest niezgodna z prawem Rosyjskim bo otwarcie mówi o totalnym prześwietleniu komputera, wysyłaniu "odpowiednich" danych po za granice oraz kontroli zainstalowanego sprzętu oraz oprogramowania wedle woli MS.
MS przegrał w Rosji nim zaczął. Mam nadzieję że po Rosji, następne będą Chiny a potem KE.
Ale przecież nie ma się czumy dziwić. Pamięta ktoś by MS kiedykolwiek rozdawał Windows za darmo?
"Jeśli korporacja daje Ci coś za darmo, znaczy że to Ty jesteś towarem"
ofertą na bazy danych na pewno już są zainteresowane wszystkie służby rządowe, reklamodawcy, pożyczkodawcy, ubezpieczyciele itd.
"Głownie chodzi o te aktualizacje: KB3075249, KB3080149"
To są aktualizacje przeznaczone na wszystkie (z wyjątkiem XP) wersje Windowsa i dotyczą telemetrii czyli śledzenia użytkowników. Do poczytania:
http://www.techworm.net/2015/08/new-windows-788-1-updates-spy-on-you-just-like-windows-10.html
Clou jest takie: jeśli uważacie, że jesteście całkowicie bezpieczni przed zakusami MS na W7, to się grubo mylicie. Póki W7 ma możliwość deinstalacji patchy oraz ich ukrywania, a MS zamieszcza odpowiednie opisy, wtedy mamy jeszcze możliwość obrony. Wystarczy, że MS zmieni swoją politykę na jeszcze bardziej agresywną, a żaden ich system nie będzie bezpieczny w kontekście ochrony prywatnych danych. ŻADEN, bo po W10 już widać do czego MS zdąża.
Sądziłem że M$ dopracuje produkt a on jest gorszy niż Applowski OSX 10.x.0.
Dodatkowo ta bezczelna telemetria.
Microsoft ładnie przyciął. Ale jak murzyn kazał dziecko musi.
1. inwigilacja. kiedy KE się tym zajmie i kiedy posypią się kary?
2. słabe wsparcie dla sterowników, producenci muszą je poprawić i dostarczyć.
3. 10 lat wsparcia dla w10 liczone jest od pierwszego użycia, więc nie ma co się spieszyć. czas jest liczony indywidualnie dla każdej licencji
4. aktualizację trzeba zrobić do końca lipca/połowy sierpnia w przyszłym roku, aby nie stracić darmowej aktualizacji (rok od wydania)
5. mimo to warto wycofać się do używanej obecnie wersji systemu, w7 będzie fixowany do 2020r, a to dobry system.
6. wiele zabezpieczeń DRM przestaje działać w W10, i zakupione produkty stają się bezużyteczne. znowu legalni nabywcy dostają po łbie, a piraci moim zdaniem słusznie nie mają problemu.
wole Windows 7 i DX11
Wszyscy psioczą na MS, że szpieguje poprzez swoje systemy i nie wiadomo co robi więcej z tymi danymi a jak by tak ktoś dostał w prezencie iPhona ( gdzie notabene apple ma wgląd absolutnie we wszystko i nawet ma możliwość skasowania z telefonu aplikacji zdalnie ) to by się ze szczęścia (za przeproszeniem ) obsrał pięć razy i złego słowa by nie dał powiedzieć o apple.
O androidzie nawet nie będę wspominał...
Wszyscy dajemy się szpiegować na każdym kroku a wytykamy to tylko Microsoftowi... Gdzie tu logika?
Ja osobiście używam w domu obecnie Win 10 i jestem bardzo zadowolony. Od wielu lat korzystam też z Ubuntu począwszy od wersji 8.04 a obecnie 14.04 i jestem bardzo zadowolony z tego systemu. Ale zawsze jest ale..
Linux jest fajny ale tylko i wyłącznie do internetu, filmów i prostych gierek - koniec. No dobra, openoffice też może od bidy zastąpić Offic'a do pisania dokumentów. Ale do profesjonalnych zastosowań się nie nadaje bo nie ma do tego aplikacji. Ma ich namiastki - Gimp ma dorównać do Photoshopa?? Blender do 3d Studio albo Maya 3D??
I raczej wątpię, że nawet z pomocą Wine odpalisz bez problemów nowe gry jak Wiesiek itp...
Ale wracając do tematu. Mi też się polityka MS nie podoba ale nie tylko oni nas szpiegują na każdym kroku. Więc nie rozumiem o co ten szum. Każdy ma smartfona, każdy ma Facebooka, każdy ma konto w banku itp.. a wszystkie zarządzające tym instytucje mają dostęp do naszych danych i robią z tym co chcą.
Ale psioczmy tylko na Microsoft bo dał nam coś za darmo.
Taak.. jest w tym dużo sensu :-)
https://gist.github.com/xvitaly/eafa75ed2cb79b3bd4e9
Już mam system wyczyszczony:) Teraz format i na dysku zawita jakaś dystrybucja linuksa do codziennej pracy i gier, które z Linuksa wystartują (duża część ze STEAMa) + Windows 7 na resztę gier.
MS za bardzo ingeruje tym systemem na moją własność. To, że dane są wysyłane - nie podoba mi się to i chcę móc to ograniczyć, ale bardziej nie podoba mi się to, że MS może zdalnie usuwać zawartość dysków oraz do aktualizacji może zgodnie z regulaminem wstawiać aplikacje firm trzecich jako zalecane (kasa, kasa, kasa). Nie podoba mi się to i moim wyrazem sprzeciwu będzie linuks:) I tak powoli w większości to tylko internet się w domu przeglądnie, bo po pracy 8h przy kodzie już się nie ma ochoty na nic więcej xD.
Tak czy inaczej widać, że system potrzebuje jeszcze trochę pracy i bardzo chętnie widziałbym tu usunięcie debilnych okien "Ustawienia" (czy "Settings") i powrót do dobrze znanego i lepszego Panelu Sterowania, który jest milion razy lepszy, bardziej czytelny, a i tak jest w systemie. Razi pewna niekonsekwencja w wyglądzie i czasem problem ze sterownikami na niektórych kompach. MS powinien był przełożyć premierę o jakieś pół roku i dopracować co trzeba.
P.S.
"Minion - what have you done?! They were human beings with lives, with families...
Oh... I am totally kidding! Screw those guys!"
:)
To już sa szczyty bezczelności. Pisza, że Win10 nawet prinscreeny robi i przesyła na serwer Microsoftu, chamstwo, że masakra. To nie powinno być legalne.
Rozumiem, każdy ma prawo chronić swoją prywatność i powinien to robić, ale niech robi to poprawnie jak chce się wypowiadać i pouczać innych. To że masz Win7 nie znaczy że jesteś bezpieczny, to znaczy że czujesz się bezpieczny. To tak samo jakby posadzić ośmiolatka w szkolnej ławce z klasowym łobuzem – nie czuje się bezpiecznie/komfortowo do czasu aż się go nie posadzi ze znacznie gorszym szkolnym łobuzem, wtedy wychodzi że klasowy łobuz taki zły nie był. Tu jest podobnie z W7 i W8 w porównaniu do W10.
Windows 10 okazał się na tyle przyzwoity, że poinformował mnie o tym, że będę musiał wymienić bluetooth'a ponieważ cytuję" dostawca sprzętu nie zadbał o aktualizację sterownika".
Ps. Mam nadzieję, że nie chodzi o niebieski ząbek od myszki... no cóż i tak poczekam na SP1.
Lonnger! masz jakieś info jeśli chodzi o DX12 pod linux? na czym chodzi ten steam?