Windows 10 już wkrótce nie będzie miał takich ostrych rogów. Powracają zaokrąglone narożniki znane z poprzednich odsłon systemu.
Windows 10 to żywy system, który co jakiś czas jest modyfikowany przez Microsoft. Dotyczy to zarówno funkcjonalności, jak i wyglądu. Ostatnie doniesienia sugerują, że ten drugi doczeka się w niedalekiej przyszłości odświeżenia, w którym główną rolę odegrają zaokrąglone rogi.
Aktualnie okna w „Dziesiątce” mają ostre narożniki, ale wkrótce ma się to zmienić. Microsoft ma postawić na nowocześniej wyglądające zaokrąglone rogi, z którymi eksperymentuje już przy okazji przeglądarki Edge opartej na Chromium.
Taką informację podał Zac Bowden z serwisu Windows Central, sugerując przy okazji, że modyfikacja wejdzie w życie mniej więcej za dwanaście miesięcy, a konkretnie: wraz z przyszłoroczną wiosenną aktualizacją. Zaprezentował to na przykładzie nowego okna wyszukiwania:
An updated centered search UI is in testing with 20H1. This time, with ROUNDED CORNERS pic.twitter.com/s2TBsDlsji
— Zac Bowden (@zacbowden) 1 maja 2019
Zaokrąglone rogi mają stać się istotnym elementem filozofii Fluent Design. Oznaczałoby to, że doczekałyby się tej zmiany także inne produkty Microsoftu, takie jak konsola Xbox czy pakiet Office. Najpewniej jednak (podobnie jak Fluent) modyfikacje będą wprowadzane stopniowo.
Wiosenna aktualizacja 2020 ma również wprowadzić inne nowości. Jedną z najważniejszych ma być odświeżony Eksplorator plików, który (poza nowym wyglądem) może zyskać system kart oraz kolejne funkcje, związane głównie z integracją z innymi aplikacjami, takimi jak Outlook czy OneDrive.
Źródło: Zac Bowden na Twitterze, Digital Trends, TechRadar. Screen: Zac Bowden
Komentarze
14ROTFL.
A za dziesięć lat, za specjalną opłatą (DLC) będzie mógł wyglądać jak lekko uproszczona wersja siódemki...
Jedyne co mnie zmusiło do przesiadki to DX.
Dyskusja w kuluarach pewnej dużej korporacji:
Prezes: - Wszyscy zarabiają na big data. Czemu my tak mało?
Marketing: - Bo nasz OS nie chodzi na komórkach i urządzeniach przenośnych.
Prezes - Stwórzmy więc OS, który będzie działał nawet na gównianych komórkach.
Dział Techniczny: - będzie ..ujowo wygladał, komórki mają za mało mocy i za małe wyświetlacze.
Marketing: - To wywalimy wszystkie efekty graficzne i powiemy, że tak jest nowocześniej. Za to dodamy zylion ukrytych raportów, zarobimy na big data.
Prezes: Ludzie to kupią?
Marketing: Stworzymy nową generację sterowników graficznych, będą musieli.
Dział techniczny: Ale na ten moment nie ma takiej potrzeby, bo sterowniki będą działały dobrze również na starszym systemie...
Prezes i Marketing chóralnie: Shut up! I kill you!
;D
Najpierw z eleganckiej Visty i 7-mki cofnęli się 5 kroków wstecz do poziomu wręcz ascetycznego GUI Win8 oraz Win10, a teraz znowu wymyślają koło na nowo.
A tym czasem w Windows10 bug na bugu a zgodność programowa woła o pomstę do nieba.
Makijaż określa co jest w głowie?
Aktualny W10 przypomina w3.1, MacOs nie znam.
Te propozycje brzmią podobnie do historii tuningu Poloneza: najpierw zaokrąglono tył, później przód ale boków nie zdążyli, firma upadła.
Przecież to tylko wygląd interfejsu!!!
Zmiana powinna być opcjonalna; zresztą cały interfejs Aero uniesie nawet Intel HD4000, a starszych ten cały W10 nie obsługuje.
Gamonie w MS niech pracują nad kodem, a wygląd lepiej oddać ludziom...