Nie ma startu do WinRAR-a. Nowe narzędzie w Windows 11 nie daje rady
Jak nowe narzędzie w Windows 11 radzi sobie w starciu z legendarnym WinRAR-em? Cóż, mówiąc krótko: nie ma do niego startu.
W najbliższym czasie system operacyjny Windows 11 ma zostać wyposażony w nową funkcję obsługi archiwów RAR, TAR i 7z bezpośrednio w Eksploratorze plików. Ta nowość ma być dostępna dla użytkowników już podczas jesiennej aktualizacji oznaczonej jako 23H2. Pomimo tych zmian, twórcy popularnych aplikacji do obsługi archiwów, takich jak WinRAR czy 7-ZIP, nie muszą obawiać się o swoją pozycję na rynku. Wynika to z faktu, że Microsoft nie opracował narzędzia, które mogłoby stanowić dla nich realne zagrożenie.
Wbudowane narzędzie do obsługi archiwów w Windows 11 – testy
Pomimo niewątpliwej wygody, jaką niesie ze sobą możliwość otwierania archiwów bezpośrednio w Eksploratorze plików, wydajność tego rozwiązania może okazać się problematyczna. Taras Buria, redaktor serwisu Neowin, przeprowadził testy, które pokazują, że wyniki nie napawają optymizmem.
W ramach testu Buria stworzył trzy archiwa zawierające 24 GB plików, korzystając z formatów RAR, 7z i TAR. Następnie zlecił ich rozpakowanie trzem narzędziom: Eksploratorowi plików, WinRAR-owi oraz NanaZIP-owi. Całość była testowana na dwóch maszynach z systemem Windows 11.
Wyniki testów nie pozostawiają złudzeń. Choć w przypadku archiwów TAR, wszystkie trzy narzędzia spisały się podobnie (potrzebując na rozpakowanie plików około półtorej minuty), to formaty RAR i 7z uwidoczniły różnice.
WinRAR wypakowywał archiwum RAR w 98 sekund, podczas gdy Eksplorator plików potrzebował na to 345 sekund. W przypadku formatu 7z różnica była jeszcze większa – 73 sekundy (WinRAR) kontra 501 sekundy (Eksplorator plików). To oznacza, że Eksplorator plików potrzebował na te operacje prawie siedem razy więcej czasu.
Nie tylko wydajność jest problemem
Wydajność narzędzia nie wypada najlepiej, ale nie jest jego jedynym minusem. Brakuje mu także wiarygodnego paska postępu, więc to, ile czasu potrzeba na rozpakowanie archiwum pozostaje dla użytkownika zagadką. Nie ma także możliwości otwierania archiwów zabezpieczonych hasłem.
Trzeba też podkreślić, że o ile Windows 11 pozwoli rozpakowywać archiwa RAR, TAR czy 7z, to nie będzie możliwości tworzenia takich paczek. Taka opcja pozostanie dostępna wyłącznie w przypadku formatu ZIP. Nie ma także mowy o dodatkowych funkcjach, takich jak dzielenie plików czy modyfikacja współczynnika kompresji.
A zatem pozycja programów, takich jak WinRAR czy 7-ZIP, wydaje się niezagrożona. O ile bowiem w przypadku sporadycznego rozpakowywania archiwów, Eksplorator plików powinien okazać się wystarczający, to już podczas codziennej pracy z archiwami po prostu nie da sobie rady. Przynajmniej na razie.
Źródło: Neowin, inf. własna
Komentarze
14Swoją drogą te Intelowskie sprzętowe akceleratory (4 rodzaje) naprawdę są sprytnie pomyślane.
Niestety nie mam nadziei na to, że Windows 11 będzie kiedykolwiek spójny w tym zakresie :(