Sony dość nieśmiało chwali się wsteczną kompatybilnością PlayStation 5. Trudno się temu dziwić, na tle Xbox Series X wypada bowiem bardzo blado.
Wsteczna kompatybilność na PlayStation 5 ograniczona do gier z PlayStation 4
Już jakiś czas temu Sony musiało wyjaśniać pewne nieścisłości wokół wstecznej kompatybilności na PlayStation 5. Zapewniało, że mowa tutaj nie jak początkowo można było zrozumieć o 100, ale o około 4000 znanych tytułów. Już wtedy wydawało się, że będzie to dotyczyło jedynie gier dostępnych na PlayStation 4. Oficjalnego potwierdzenia jednak brakowało. Wprawdzie wciąż go nie ma, ale wątpliwości i tak rozwiano.
Jeden z branżowych informatorów zwrócił uwagę na zapisy, jakie znalazły się na stronie wsparcia technicznego firmy Ubisoft. Znalazł się tam zwrot wyjaśniający, ze wsteczna kompatybilność nie będzie obejmować gier z PlayStation, PlayStation 2 i PlayStation 3. Najwięksi optymiście dopatrują się tutaj jeszcze scenariusza, wedle którego miałoby to dotyczyć jedynie gier, jakie pod swoimi skrzydłami ma Ubisoft.
According to Ubisoft's support page, PS5 will not have PS1/PS2/PS3 BC https://t.co/0Z8sSoF4NL pic.twitter.com/TcwxseNkkf
— Nibel (@Nibellion) August 31, 2020
Na tym polu Xbox Series X deklasuje PlayStation 5
W otwarte karty od samego początku gra w tej kwestii Microsoft. Nic dziwnego, bo na tle konkurenta ma się tutaj czym pochwalić. Xbox Series X ma zapewniać dostęp do wszystkich gier z Xbox One, a także Xbox 360 i pierwszego Xboxa.
Zdania graczy są tutaj podzielone. Niektórzy nastawiają się na nowe gry i wsteczna kompatybilność jest im zupełnie obojętna. Są jednak i tacy, którzy chętnie przypomnieliby sobie o starszych klasykach i chcieliby dysponować jednym urządzeniem pozwalającym na dostęp do wszystkich gier. Do którego obozu dołączyliście?
Źródło: @Nibellion
Warto zobaczyć również:
- Powstaje nowe Beyond Good & Evil. Do zobaczenia na Netflix
- Netflix zapowiedział prequel serialu Wiedźmin
- Chcesz na Netflixie mieć większą bazę materiałów niż twój sąsiad? Tak, to możliwe
Komentarze
35to tak jakby dziś każdy z nas chciał zagrać w starego weża z nokii 3210, albo w gierki pod jave, telefony dziś miliony raz wydajniejsze ale jeśli sprzęt czegoś nie potrafi to nie przeskoczy, możesz znać 20 języków ale jeśli nie znasz chińskiego to te 20 nie ma znaczenia
kolejna sprawa, to ps3 i jego bardzo ciężki do ogarnięcia procek, do dziś nawet emulacja na mocarnych pecetach jest na marnym poziomie
na sam koniec prawda jest taka, że większość kupuje nową konsole dla nowych gier, a nie pozycji z przed 20 lat, ja osobiście będę zadowolony z dobrej kompatybilności z ps4, mam sporą bazę tytułów i fajnie byłoby np. wrzucić god of war, żeby sobie pobrał patcha i poprawił grafikę i fpsy
wszyscy piszą o tej kompatybilności wsteczne a jak przyjdzie co do czego to prawie nikt z tego nie korzysta.
musi być kompatybilność z ps4 i to wszystko. ps3 już mało sensowne.