Polacy tworzą swojego Wolfensteina - nie potrzebujesz prądu, by w niego zagrać

Nadciąga planszówkowy Wolfenstein „made in Poland”

Youngblood może nie było tak dobre jak The New Colossus, ale pokazało, że w serii Wolfenstein zdecydowanie jest miejsce na kooperację. Na niej też koncentrować będzie się rozgrywka w planszówce projektowanej przez pilskie Archon Studio. Jeden gracz przejmie kontrolę nad (niewymagającym przedstawienia) B.J. Blazkowiczem, pozostali wcielą się w jego sojuszników – razem wyruszą na misję, której celem jest infiltracja zamku i eliminacja Mecha-Hitlera (a po drodze także jego żołnierzy i naukowców). 

Bohaterowie i antybohaterowie w Wolfenstein: The Board Game będą reprezentowani przez (najwyższej jakości – jak zapewnia producent) figurki (do samodzielnego pomalowania), a ich ekwipunek i uzbrojenie pozwolą kontrolować karty postaci. W pudełku znajdziemy też karty akcji oraz podręcznik, który pozwoli nam przejść przez kampanię…

Skoro już jesteśmy przy kampanii – na Wolfenstein: The Board Game złoży się 10 misji fabularnych, które można rozegrać jedną po drugiej albo też pojedynczo niezależnie od siebie. Do każdej z nich przypisana będzie konkretna maksymalna liczba tur, jeśli zabraknie nam czasu – realizacja zadania zakończy się niepowodzeniem. 

Kiedy Wolfenstein: The Board Game trafi do sprzedaży?

Odpowiedź na to pytanie pozostaje nieznana. W każdym razie jeszcze na ten rok planowana jest zbiórka funduszy na platformie Kickstarter – w taki sam sposób gracze sfinansowali 9 poprzednich projektów studia z Piły. Problemem na pewno nie będzie produkcja figurek, bo (między innymi właśnie dzięki pozyskanym środkom) Archon Studio może pochwalić się najbardziej zaawansowaną (po Games Workshop) linią produkcyjną w Europie. 

Źródło: Polygon, Archon Studio

Czytaj dalej o planszówkach: 

• Absolutnie fantastycznie - tak wygląda ta karcianko-planszówka w świecie Marvela
• Jagged Alliance powraca jako gra planszowa
• Darksiders: The Forbidden Land - planszówka z jeźdźcami Apokalipsy