Wyprzedaż Xiaomi w Galerii Mokotów skończyła się armagedonem. Przygotowano kolejną, ale już online
Xiaomi Mi Note 10 kosztujący 2499 złotych w cenie 499 złotych, Xiaomi Mi Band 4 w cenie 9 złotych i nie tylko. Zapowiedź promocji z tak kuszącymi ofertami wróżyła, że będzie gorąco - w przenośni i dosłownie. Było.
Tłum ludzi na promocji Xiaomi wymusił na obsłudze zamknięcie sklepu
Informując o przygotowywanej promocji pół żartem, pół serio napisaliśmy, że walka o karpia w Lidlu może zostać przebita. Rzut oka na zapowiadane ceny wystarczył również Wam do tego, aby wysnuć przypuszczenia o tłumie zainteresowanych. Okazały się one jak najbardziej słuszne. Na długo przed sobotnim otwarciem Galerii Mokotów przed obiektem zgromadziło się mnóstwo łowców promocji. Chyba nawet organizatorzy nie spodziewali się takiego zainteresowania wyprzedażą, ponieważ ostatecznie po niespełna dwóch godzinach od otwarcia musieli podjąć decyzję o zamknięciu salonu Mi Store.
W Internecie szybko zaczęło pojawiać się sporo komentarzy, a nawet (na co niektórzy bardzo liczyli) relacji wideo. Część z nich dostępna jest na YouTube.
Xiaomi Polska komentuje i zapowiada nową promocję
Pierwszy komunikat został wydany oczywiście w sobotę, chwilę po zamknięciu salonu Mi Store. Cała sprawa toczy się jednak dalej. Xiaomi Polska pokusiło się o kolejne, tym razem obszerniejsze oświadczenie.
Informuje w nim, iż można nastawiać się na nową promocję (lub jak kto woli kontynuację tej sobotniej). Tym razem obejdzie się jednak bez dantejskich scen, wyprzedaż będzie bowiem prowadzona online. Jutro ujawnione zostaną szczegóły na ten temat.
Pojawiają się komentarze, iż ceny nie będą aż tak atrakcyjne, ale tego nie można przewidzieć i warto uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Mimo wszystko należy sądzić, że i tym razem chętnych nie zabraknie.
Spodziewaliście się aż tak dużego zainteresowania sobotnią wyprzedażą?
Źródło: Xiaomi Polska, youtube - Damian Sakowski
Warto zobaczyć również:
- Walka o karpia w Lidlu może zostać przebita - Xiaomi Mi Note 10 w promocji za 499 złotych
- Zacznij już pisać list do Świętego Mikołaja - polska premiera Xiaomi Mi Note 10
- Xiaomi Mi Note 10 zawita do Polski - pod względem aparatu będzie wyjątkowy
Komentarze
15Takie tłumy byłyby w każdym państwie na całym świecie.
Wystarczylo zastosowac tasmy do kolejek - takie jak stosuje sie na lotniskach. Ustawic tasmy przed wejsciem do galerii z napisem promocja Xiaomi. Oraz wewnatrz aby kazdy mial mozliwosc ustawic sie w kolejce.
Wiec ale ludzie tam pracujacy sa totalnymi tepakami i powinni zostac pociagnieci do odpowiedzialnosci, albo bylo to z gory zaplanowane. Zreszta na filmie widac iz sklep nawet nie mial podniesionej kraty - Tak wiec kazdy z gory wiedzial iz nic nie zostanie sprzedane.
Wszyscy wysmiewaja ludzi ktorym chcialo sie wstac i stanac w kolejce - ale firmy Xiaomi nikt nie krytykuje za to ze z ludzi sobie zrobilo posmiewisko. Gdybysmy zyli w kraju prawa - agencja ochrony konsumenta wladowala by galerii oraz Xiaomi kare w wysokosci paru mln. PLN
ale smiejcie sie dalej... z bydla... glupich ludzi... ale mysle ze warto wiedziec ze to korpo smieje sie z was.