Już nie tylko ABC Data, ale także Ingram Micro zajmować będzie się dystrybucją urządzeń Xiaomi nad Wisłą.
Xiaomi cieszy się na naszym rynku sporą popularnością (można to zresztą odnieść do większej części Europy). Od pewnego czasu wybrane urządzenia chińskiego producenta kupować można bezpośrednio w Polsce, za sprawą ABC Data. Firma była do tej pory jedynym oficjalnym dystrybutorem, ale właśnie się to zmienia.
Jak informuje Puls Biznesu, drugim został Ingram Micro. Na pierwszy ogień pójdą najpopularniejsze smartfony, ale w ogólnym rozrachunku Ingram Micro ma możliwość oferowania urządzeń z całego portfolio Xiaomi. To oznacza, że spodziewać można się też kamer, dronów, akcesoriów, a nawet sprzętów AGD.
Pomyśleliście o spadku cen? Na to się raczej nie zanosić, co dość jasno wyjaśnia Dominik Wierusz-Walknowski z ABC Data.
„To naturalne, że producent, któremu szybko rośnie biznes, dywersyfikuje kanały sprzedaży. My nadal utrzymujemy i rozwijamy posiadane kanały sprzedaży. Nie spodziewamy się spadku marż na Xiaomi - nie będzie wojny cenowej, gdyż kanały miedzy nami i Ingramem są podzielone.”
Być może co się jednak odwlecze... Puls Biznesu sugeruje, że wkrótce mówić będziemy o kolejnym, trzecim oficjalnym dystrybutorze Xiaomi w Polsce. Wydaje się, że wtedy spora już konkurencja przełożyć może się na większą rywalizację o klienta.
Źródło: Puls Biznesu
Komentarze
9Czytać umiecie ?
Jak byk pisze iż obie firmy się dogadały i będą kroić frajerów, czyli Was, jak do tej pory kroiła ABC Data.
Ja proponuję trzeciego importera, czyli przyszłego właściciela telefonu....
Marże od 50 do 100% wartości telefonu.
Warto posiedzieć kwadrans i zamówić samemu z Chin.
Tym bardziej iż kupując z pewnego sklepu ryzyko mamy mniejsze niż kupując cokolwiek np. na allegro.
Czytać umiecie ?
Jak byk pisze iż obie firmy się dogadały i będą kroić frajerów, czyli Was, jak do tej pory kroiła ABC Data.
Ja proponuję trzeciego importera, czyli przyszłego właściciela telefonu....
Marże od 50 do 100% wartości telefonu.
Warto posiedzieć kwadrans i zamówić samemu z Chin.
Tym bardziej iż kupując z pewnego sklepu ryzyko mamy mniejsze niż kupując cokolwiek np. na allegro.
Po pierwsze : Trzeba zapłacić za testy i certyfikacje Unijne.
Po Drugie : zapewnić serwis i 24 !!!!!! miesiące gwarancji i rękojmi - a nie "chińskie" 12 miesięcy
Po trzecie ZAPŁACIĆ VAT !!!!!! (+ 23% do ceny)
Po czwarte : opłatę recyklingową
Po piąte : jako dystrybutor MUSIMY mieć określone zapasy - życzę powodzenia w sprowadzeniu tysięcy telefonów, zapłacenia za nie i trzymaniu ich na stanie.
Sumując - czym innym jest sprowadzenie samemu z Chin smartfona a CZYM INNYM jak robimy to LEGALNIE na dużą skalę z zachowaniem wszystkich przepisów.
Tak więc marze nie wynoszą 50 - 100 % są znacznie mniejsze.
Wszystkim narzekającym PROPONUJĘ - skoro mają 50 - 100% marży to SAMI się Weźcie za biznes - NIC TYLKO sprowadzać i zarabiać GIGANTYCZNE pieniądze.