Lista muzycznych trendów na YouTubie jest aktualizowana kilka razy każdego dnia, by zapewniać użytkownikom zawsze aktualne informacje na temat tego, jakie utwory są obecnie najpopularniejsze w Polsce i na świecie.
Zarówno osoby, które najbardziej lubią słuchać muzyki popularnej, jak i te, które preferują mniej radiowe utwory (np. wyłącznie dobre soundtracki z gier), ale chcą pozostawać na czasie, by móc wypowiadać się na te tematy w towarzystwie, mogą docenić najnowsze narzędzie YouTube’a – listę muzycznych trendów.
W serwisie od jakiegoś już czasu istnieje coś takiego, jak muzyczna lista przebojów, która teraz dodatkowo pozwala zapoznać się z tym, jakie utwory zyskują ostatnio na popularności. Co warte podkreślenia, ranking jest aktualizowany nawet kilka razy dziennie.
Narzędzie pozwala sprawdzić najpopularniejsze klipy muzyczne i wykonawców na całym świecie oraz w poszczególnych krajach, nie wyłączając z tego Polski. Dzięki temu użytkownicy wiedzą, czego się aktualnie słucha.
Dla części użytkowników będzie to oczywiście bezużyteczne narzędzie, inni mogą w nim jednak odnaleźć małą lub niemałą ciekawostkę, dlatego też o nim wspominamy. Wszystko, czego potrzebujecie, znajdziecie na stronie YouTube Charts.
Źródło: 9to5Google
Komentarze
76A jak patrzę na tę dyskusję to zastanawiam się czy ma ona sens. Czy to utwór dobry, zły, mądry czy głupi, jak komuś się podoba i chce go wysłuchać 2000 razy to jego sprawa. Czepianie się na siłę.
Po prostu "kiedyś było lepiej" niezależnie czego się tyczy jest w większości pojęciem bardzo subiektywnym i opartym głównie na emocjach a nie faktach. Mogę wymienić paru polskich artystów, którzy wg mnie się rozwinęli i pomimo, że kiedyś robili fajną muzykę to teraz robią lepszą. Ale oczywiście pod starymi kawałkami na "youtubie" znajdziesz "kiedyś to było lepiej...".
Eh... nie chce mi się już pisać. Kończmy ten temat. Ciesz się muzyką której słuchasz, ale nie zakładaj z góry, że Ci co słuchają tego co modne są "gorsi" (w skrócie myślowym). To co modne też może się podobać. Różne gatunki mogą mieć różne zastosowanie. Niektóra muzyka jest do potańczenia, inna do posłuchania, jeszcze inna może pomóc się odprężyć, a jeszcze inną można przeżywać, a przy jeszcze innej dobrze się pracuje i pomaga się skupić. Więc gadanie takie: prog-rock! lata 60-70, coś-jazz-coś... to tylko ułamek i jak nie potrafisz znaleźć choć jednego utworu z każdego gatunku muzycznego czy epoki to o muzyce w sumie nic nie wiesz.
,,Ale skąd u Ciebie pogląd, że "modnej" muzyki słucha się dla mody,'' -napisałem, kto słucha, to słucha. Niektórym się podoba, i ok.
,,"Mogę wymienić paru polskich artystów, którzy wg mnie się rozwinęli i pomimo, że kiedyś robili fajną muzykę to teraz robią lepszą.'' - ale może tak być, czy ja napisałem, że nie ?
Ja pisałem raczej o artystach, którzy tworzyli przede wszystkim w tamtych latach, i porównuję do współczesnych artystów. Artysta może się rozwinąć, jak napisałeś, ale w ,,mojej muzyce'', którą nie jest tylko prog - rock nawiasem mówiąc, w większości, zdecydowanej większości najlepsze płyty nagrywali na początku swojej działalności, czyli wtedy, kiedy byli młodzi.
,,A nie ciągły ból dupy, bo to nie jest mój ukochany prog-rock z młodości mojego dziadka!'' - nie mam bólu dupy.
,,Z młodości mojego dziadka'' - odebrałem to tak, jakby starsza muzyka była dla ciebie dziwna, i słuchanie jej w obecnych czasach było dziwne, ale ok, może mi się coś wydaje.
Wracając do rocka, napisałeś, że nie słuchasz prog - rocka, bo to gówno, więc raczej się nie orientujesz w jego temacie. Więc, dla mnie nowy jest słaby w porównaniu do starego. To po prostu kopia, może być bardzo dobra, świetna, ale to nie jest to - dla mnie. Kompletnie inne, wyczuwalne od razu brzmienie instrumentów, wokale, które są do siebie bardzo podobne, i takie jakieś nijakie, ( z tych zespołów, które słuchałem), tak to odbieram. Nie twierdzę, że nie będę w przyszłości słuchał nowszego rocka, prog - rocka, czy innych gatunków muzycznych, których słucham aktualnie, być może dojdzie jeszcze jakiś gatunek do mojej listy.
Jestem otwarty, słucham sporo gatunków muzycznych, innych nie potrzebuję, bo wiem, że nic ciekawego tam nie znajdę, a zanim spenetruję te, które znam, i słucham, czyli zdziadziałe lata 60- te i 70- te, ale nie tylko, życia i tak mi nie wystarczy. Chciałbym być kotem :)
Może pisząc komentarze w tym temacie wyszedłem na jakiegoś aroganta, czy kogoś takiego, no nic, trudno, w realu jestem mądrzejszy :) Na razie, pozdrawiam, pokój bracie :)
,,ale chcą pozostawać na czasie, by móc wypowiadać się na te tematy w towarzystwie'' - bez komentarza.
,,jara się tym, że myśli, że jest kimś wyjątkowym bo słucha czegoś czego większość nie zna.'' - nie jaram się tym, jestem szczęśliwy, jakkolwiek dziwnie to brzmi, ze poznałem muzykę, której słucham, to wszystko.
A tak w ogóle, to słuchaczy prog - rocka - przede wszystkim tego starego, czy jazz - rocka/fusion jest całkiem sporo.
,,To wszystko czego słuchasz, poza kilkoma wyjątkami najpewniej nigdy nie było popularne w tych twoich latach 60tych czy kiedy tam, a było muzyką którą samemu trzeba było sobie odnaleźć, dokładnie tak samo jak i teraz takiej współczesnej dobrej muzyki jest masa i to w praktycznie każdym gatunku.''
To wszystko, czego słucham ? Co to za tekst ? Napisałeś tak, jakbyś znał wszystko, czego słucham.
,,w tych twoich latach 60tych czy kiedy tam
W moich ? A po drugie, w tych przez ciebie, jakby lekko wyśmiewanych latach 60- tych, rodził się prog - rock.
Sierżant Pieprz Beatlesów, The Moody Blues, Procol Harum, fantastyczne In the Court of the Crimson King King Crimson, i cała masa innych płyt. Neo - prog, i późniejszy prog - rock to tak naprawdę kopie tych wielkich, pierwszych, nie twierdzę, że nic dobrego później nie powstało w tym gatunku, ale nic równie dobrego na pewno, ale, to jest moje zdanie. Jedyną naprawdę bardzo dobrą, ale nie wybitną płytą jest dla mnie płyta Änglagård-Hybris z 1992 roku. Jest bardzo dobra, bo brzmi, jakby powstała w latach 70-tych, więc ten przykład kłóci się z tym co napisałeś - ,,Prawdziwy entuzjasta muzyki ocenia muzykę słuchając muzyki, a nie czytając nazwy wykonawców, gatunków czy roku wydania.'' - a tak w ogóle, to ja z tym zdaniem nie muszę się zgadzać, pozwolisz mi ?
,,Ja się na roku progresywnym praktycznie wychowałem, ale w przeciwieństwie do ciebie nie zamykam się na tym i w żaden sposób się sztucznie nie ograniczam tak jak ty i dobrą muzykę potrafię znaleźć w każdym gatunku i z każdego okresu.'' - o, a ja mam inaczej.
Nie ograniczam się sztucznie. Napisałeś - dobrą muzykę potrafię znaleźć w każdym gatunku i z każdego okresu.
Disco - polo także ? Szacun. Mi się nie chce szukać ,,dobrej''muzyki z różnych lat, i różnych gatunków, bo po pierwsze mam spore braki w latach 60-tych i 70-tych, a po drugie np. nie będę szukał w disco - polo, techno, dance, czy rapie, hip - hopie, bo wiem, że nic ciekawego ( DLA MNIE ) tam nie będzie, ponieważ nie lubię, delikatnie mówiąc tych gatunków muzycznych.
,,Ja potrafiłem odnaleźć najlepszą wokalistkę w gatunku, który ty byś skreślił zanim byś w ogóle cokolwiek z niego przesłuchał.'' - mogę wiedzieć, co to za gatunek, może dla mnie ta wokalistka byłaby słaba, może mnie w ogóle nie ruszy, może mnie to nie interesuje, dlaczego nie bierzesz tego pod uwagę ?
,,Tak jak mówiłem - jesteś zwykłym hipsterem, pozerem i do tego muzycznym ignorantem. Przez takich ludzi jak ty, aż mi czasem wstyd się przyznać do słuchania progresu, żeby nie zostać odebranym jako taki przegryw jak ty.''
Myślisz, że pisząc takie rzeczy na mnie wychodzisz na kogoś fajnego ? Nie sprowokujesz mnie, ani nie obrazisz. Uwierz, nie ma sensu. Życzę ci przyjemności ze słuchania muzyki, którą lubisz. Ja ze swojej mam, i więcej innej nie potrzebuję.
Jak to ktoś ładnie skwitował, dziś muzyka to syf, a nie przełom jak kiedyś.
Ciekawe swoją drogą dlaczego nikt nie kojarzy praktycznie nigdy tych "przebojów" pod podobnymi artykułami w internetach jak widuję czasem...
To o czymś świadczy.
A nie czekaj, to ja nie słyszałem po dziś dzień Despacito. Jestem ignorant, i powinienem znać co mi się nie podoba.
Jak to ktoś ładnie skwitował, dziś muzyka to syf, a nie przełom jak kiedyś.
Ciekawe swoją drogą dlaczego nikt nie kojarzy praktycznie nigdy tych "przebojów" pod podobnymi artykułami w internetach jak widuję czasem...
To o czymś świadczy.
A nie czekaj, to ja nie słyszałem po dziś dzień Despacito. Jestem ignorant, i powinienem znać co mi się nie podoba.