Rząd najprawdopodobniej wycofa się z pomysłu zakazu handlu w niedzielę dla sklepów internetowych. Dlaczego?
Choć dla wielu osób może to brzmieć całkowicie absurdalnie, niektóre z koncepcji zakazujących handlu w niedzielę zakładały, że zakupów nie będziemy mogli zrobić także w sklepach internetowych. Tak jednak najprawdopodobniej nie będzie.
Pomysł zakazu handlu w sklepach internetowych w niedzielę w ogóle jet dziwny. O ile bowiem w sklepach stacjonarnych mówimy o potężnych zespołach pracowników, którzy chcą spędzać ten dzień z rodziną, to już e-sklepów nie bardzo to dotyczy (a przynajmniej nie na taką skalę).
Co jednak warto podkreślić, wcale nie dlatego zaleca się zmianę w propozycji ustawy, lecz dlatego, że objęcie sklepów internetowych zakazem byłoby „dotkliwe dla branży” i mogłoby przenieść kilkadziesiąt procent obrotów za granicę, a to byłoby działanie szkodliwe dla polskiej gospodarki.
Zwraca się bowiem uwagę na to, że e-commerce znajduje się w czołówce najprężniej rozwijających się branż w naszym kraju, a jej wartość szacowana jest na 36 miliardów złotych i w ciągu najbliższych pięciu lat może zostać podwojona. Wprowadzenie opisywanego zakazu mogłoby zaś być hamulcem.
Sam pomysł zakazu handlu w niedzielę dla sklepów został natomiast poparty podczas posiedzenia rządu, które miało miejsce w pierwszy dzień wiosny. Prace będą więc kontynuowane, ale już – najpewniej – z wyłączeniem sklepów internetowych.
Źródło: Newseria
Komentarze
27Służby mundurowe, też niech mają wolne w niedziele, przecież podpalacze złodzieje mordercy itp będą spędzać niedziele z rodzinami.
Durny pomysł kościoła, i tyle.
Służby mundurowe, też niech mają wolne w niedziele, przecież podpalacze złodzieje mordercy itp będą spędzać niedziele z rodzinami.
Durny pomysł kościoła, i tyle.
Służby mundurowe, też niech mają wolne w niedziele, przecież podpalacze złodzieje mordercy itp będą spędzać niedziele z rodzinami.
Durny pomysł kościoła, i tyle.