Najwyższe zarobki w 2018 roku odnotowali Scala Developerzy - tu średnia wysokość wynagrodzenia oscylowała wokół 13000 zł, co stanowiło wzrost o 4 proc. w porównaniu z 2017 rokiem.
Branża IT od dłuższego czasu uznawana jest za tą, w której można cieszyć się dobrymi zarobkami. Najnowszy raport No Fluff Jobs dobitnie pokazuje, iż w najbliższej przyszłości nic nie powinno się w tej kwestii zmienić.
Kończący się rok na rynku pracy informatyków okazał się bardzo dobry nie tylko w skali globalnej, ale również w Polsce. Widoczne jest umacnianie się rynku pracownika, w branży IT brakuje około 50 tys. doświadczonych programistów. W porównaniu z ubiegłym rokiem, zarobki w 2018 roku zwiększyły się znacznie bardziej niż w innych branżach gospodarki. Dynamika wzrostu jest oczywiście zależna od używanej technologii, doświadczenia i miejsca zamieszkania.
Najwyższe zarobki w 2018 roku odnotowali Scala Developerzy - tu średnia wysokość wynagrodzenia oscylowała wokół 13000 zł, co stanowiło wzrost o 4 proc. w porównaniu z 2017 rokiem. Na wysokie zarobki powyżej 12500 zł mogli liczyć także specjaliści języka Java, Angular i Python. Ich pensje wzrosły od 6 do 10 proc. Jednak największe podwyżki, bo wynoszące prawie 12 proc. zanotowali PHP Developerzy - ich pensje wzrosły średnio z 8500 zł w 2017 r. do 9500 zł w roku kolejnym.
„Java i Javascript to najpopularniejsze technologie na rynku polskim i światowym. Na tę utrzymującą się̨ już̇ od kilku lat tendencję wpływa wiele różnorodnych czynników. Javascript to aktualnie jedyny język wspierany przez wszystkie przeglądarki, a coraz częściej używa się̨ go także w aplikacjach mobilnych, oraz w zastosowaniach backendowych. Java natomiast to nie tylko dojrzały język dostępny na rynku od ponad dwudziestu lat, ale przede wszystkim stabilna maszyna wirtualna JVM będącą̨ najczęściej wykorzystywaną platformą aplikacyjną w zastosowaniach biznesowych.” - Tomasz Bujok - CEO No Fluff Jobs
Jeśli chodzi o miasta, bez zaskoczeń. Przewodziły Warszawa (średnia pensja pracowników IT w 2018 r. wyniosła 13000 zł) i Kraków (12000 zł). Co ciekawe, po raz pierwszy Trójmiasto pod względem wysokości pensji (12000 zł) wyprzedziło Wrocław (11500 zł). Wzrost wynagrodzeń - powyżej 9 proc. - nastąpił właśnie tam oraz w stolicy. Jedynie na Śląsku obserwowana jest tendencja spadkowa - zarobki spadły aż o 4 proc.
Najczęściej poszukiwani, podobnie jak w roku ubiegłym, byli programiści znający języki JavaScript (27 proc. wszystkich ogłoszeń) i Java (24 proc.). Popularność tych technologii w liczbie ogłoszeń o pracę w 2018 roku zwiększyła się w porównaniu z 2017 rokiem odpowiednio o 51,2 proc. i 44 proc. Na uwagę zasługuje jednak wzrost znaczenia platformy .NET - 11 proc. ogłoszeń skierowanych było do jej znawców, a występowała ona w nich aż 80 proc. częściej niż rok temu.
Jakie wnioski wyciągnąć można tutaj w kontekście 2019 roku? Odpowiedzi udziela Martyna Wójcik - trener Sages i Kodołamacz, Specjalista HR z wieloletnim doświadczeniem w rekrutacjach IT.
„Pozyskanie talentów jest jednym z największych wyzwań przed jakimi stoją obecnie pracodawcy, w tym także pracodawcy IT. W sytuacji ogromnego deficytu pracowników oraz wzrastającej konkurencyjności rynku, nie lada wyzwaniem staje się zarówno zatrudnienie nowych osób, jak też utrzymanie motywacji i atrakcyjności miejsca pracy wśród aktualnej kadry. Firmy stoją więc przed koniecznością ciągłego poszukiwania niestandardowych rozwiązań rekrutacyjnych. Jednym z kierunków działań jest praca nad zwiększaniem rozpoznawalności marki u coraz to młodszych kandydatów.”
Źródło: nofluffjobs (podane wysokości wynagrodzeń to stawki miesięczne brutto na umowie o pracę oraz netto na umowie B2B)
Komentarze
19@levusek1992 święta racja IT to nie tylko programiści w każdej firmie pożądani są informatycy i administratorzy którzy robią dokładnie to co napisałem wyżej i na tym się zarabia najłatwiej bo oprócz pracy można sobie dorobić i mieć bezstresowe życie i od groma wolnego czasu.
Informatyk w galeriach Handlowych jest dwa razy w miesiącu i zmienia tusz w drukarkach za co ma co miesiąc 6 tysięcy złotych na umowie czasem jest trzy razy jak trzeba ruter zresetować i dokładnie znam takie przypadki mam kilka znajomych co mają swoje butki i nie jedno widziałem.Wielu moich znajomych pracuje w firmach są informatykami nie mają stałych godzin pracy jadą jak trzeba coś zrobić czyli są pod tak zwanym telefonem za to mają stałe pensje około 6 tysięcy i mają czas na wszystko i czas na zarobienie drugiej pensji gdzie indziej.
Statystyka skrzywiona i tyle.
Sam wolę nudę i kasę niż tyrać od rana do wieczora.
Zarabiajac 13000 tysiakow miesiecznie nawet nie odczuja jak oddadza tysiaka na zasilki i zapomogi dla tych dla ktorych pracy nie ma albo zarabiaja najnizsza krajowa!!!