W sieci pojawiły się pogłoski, że tegoroczna odsłona jednej z najbardziej cenionych serii strzelanin będzie mocno osadzona w historii. Wiele wskazuje na to, że weźmiemy w niej udział w rzeczywistych konfliktach Zimnej Wojny.
Jak donoszą zagraniczne serwisy internetowe do sieci wyciekły właśnie ciekawe informacje o najnowszej części Call of Duty tworzonej przez studio Treyarch. Według nieoficjalnych źródeł zbliżonych do samego Activision nowa gra będzie nosić podtytuł Black Ops, a jego akcja rozegra się w różnych okresach Zimnej Wojny począwszy od końca II Wojny Światowej do lat 80 ubiegłego wieku. I tak oprócz zapowiadanej wcześniej wojny w Wietnamie fabuła gry przeniesie nas również na Kubę, do Południowej Ameryki a nawet do Londynu, gdzie weźmiemy udział w niechlubnej misji odbicia ambasady Iranu przez brytyjskich komandosów z oddziałów SAS - 30 kwietnia 1980 roku.
Dobrą wiadomością dla fanów serii Call of Duty może być informacja, że Black Ops będzie oferował wsparcie dla serwerów dedykowanych. Powróci też znany i lubiany tryb Zombies. Zapowiada się więc naprawdę intrygująco. Na tę chwilę jednak trzeba pamiętać, że żadna z tych rewelacji nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
Źródło: Mapmodnews.com
Komentarze
11