Być może za jakiś czas wystarczy zastrzyk i krótkie działanie lasera zamiast długiej i mającej wiele efektów ubocznych chemioterapii.
Lekarze, pacjenci i ich rodziny, ale też ci, którzy mieli to szczęście, by się z tą chorobą nie spotkać – wszyscy chcielibyśmy, by leczenie raka było łatwe i szybkie. Być może wkrótce właśnie tak będzie – dzięki nanotechnologii. Naukowcy z University of Leeds przetestowali złote nanorurki, które zarówno pomagają przy wykrywaniu i obrazowaniu komórek nowotworowych, jak, jak również są w stanie je zniszczyć. Testy przebiegły pomyślnie.
Jako że te nanorurki (nanocząsteczki złota o strukturze rurki) absorbują światło bliskiej podczerwieni, wystarczy wyposażyć je w lasery o różnych stopniach jasności, aby osiągnąć różne cele. Stosując stosunkowo niską jasność można odsłonić guzy. Wysoka jasność natomiast sprawi, że rurki będą w stanie zlikwidować komórki nowotworowe. Jednocześnie ich kształt zapewnia, że można w nich umieścić leki, które to dzięki temu będą mogły zostać w tym samym czasie dostarczone do organizmu.
W pierwszym poważnym teście naukowcy z University of Leeds wypróbowali swoją technikę na myszach. Eksperyment się udał i można w związku z tym mówić o niemałym sukcesie.
Oczywiście minie jeszcze sporo czasu zanim złote nanorurki pojawią się w szpitalach. Warto jednak czekać. Oprócz szybszego działania, technika ta zapewnia bowiem także minimalną inwazyjność. Jeśli zatem wszystko pójdzie zgodnie z planem, za jakiś czas wystarczy zastrzyk i krótkie działanie lasera zamiast długiej i mającej wiele efektów ubocznych chemioterapii.
Źródło: Engadget, Leeds
Komentarze
18Kto podyskutuje? :)
http://www.crazynauka.pl/joanna-jurek-17-latka-ktora-opracowala-sposob-raka-trzustki-wygrala-konkurs-explory/
Cholerni angole! Gdy się okazało, że "Zderzak Łągiewki" jest możliwy do zrealizowania, to też próbowali opatentować twierdząc, że to "ich wynalazek". Co za złodziejski naród... :-/