Blizzard odwdzięcza się trzykrotnie za zwrócenie rzeczy, które do niego należą. Tak też było z płytą StarCraft Gold Master Source Code.
Co byście zrobili, gdybyście znaleźli zaginiony przez Blizzarda kod źródłowy StarCrafta? Ten, który faktycznie znalazł takie cacko w swoich zbiorach, odesłał płytę z kodem gry amerykańskiej firmie i… naprawdę dobrze na tym wyszedł.
Użytkownik Khemist49 pochwalił się w Internecie, a konkretnie na Reddicie, że w kupionym przez niego „tajemniczym pudełku z rzeczami Blizzarda” odnalazł StarCraft Gold Master Source Code, czyli płytę z oryginalnym kodem źródłowym kultowej strategii.
Płyta ta została ukradziona 20 lat temu, o czym przypomniano mu na forum, dlatego też Khemist49 nie zastanawiał się zbyt długo i postanowił odesłać ją Blizzardowi (choć inni sugerowali udostępnienie jej zawartości). Ten się odwdzięczył i to trzykrotnie.
Najpierw Khemist49 dostał grę Overwatch i bonus w postaci 250 dolarów do wydania w sklepie Blizzarda. Niewiele później otrzymał on zaproszenie na tegoroczny BlizzCon, wraz z opłaconym transportem i zakwaterowaniem. Kilka dni później do drzwi znalazcy zapukał jeszcze kurier z zestawem sprzętu (i nie tylko).
Morał (zapożyczony od Kotaku) jest taki: jeśli znajdziesz coś, co ktoś stracił, oddaj mu to. Szczególnie jeśli możesz potwierdzić, że należy to do Blizzarda.
Źródło: Kotatku
Komentarze
371. Świetnie się przegląda stronę z jebitnie wielką reklamą - zwłaszcza na telefonie. Reklamy nie powinny przysłaniać wszystkiego...
2. "Co byście zrobili, gdybyście znaleźli zaginiony przez Blizzarda kod źródłowy StarCrafta? " - można być zaginionym przez kogoś? Liczę, że to autokorekta...
Poszukam, może u mnie też się przypadkiem znajdzie?
Jak chłopaki mieli tylko 1 kopie źródłową to cienko.