Rosyjski start-up stojący za projektem Scorpion-3 ma nadzieję, że będzie to środek transportu przyszłości.
Nazywa się Scorpion-3. Łączy w sobie standardową konstrukcję motocykla z technologią znaną z dronów. Efekt: szybki, zwinny i stabilny lot, „niezależnie od tego czy jesteś amatorem czy profesjonalistą”.
Profesjonalistą trudno tu jednak być, bo to przecież pierwsza tego typu konstrukcja. Stworzony przez rosyjski start-up Hoversurf jednoosobowy motocykl latający pozwala człowiekowi latać i oddaje w jego ręce pełną kontrolę nad maszyną.
Hoversurf znany był do tej pory głównie jako producent tzw. pasażerskich dronów, czyli jednoosobowych helikopterów, które umożliwiają transport człowieka z punktu A do punktu B. Nawet dla niego Scorpion-3 jest projektem niezwykłym, między innymi przez oddanie sterów w ręce użytkownika oraz zmniejszenie rozmiarów.
Maszyna została wyposażona w cztery wirniki i ogólnie rzecz biorąc jest właściwie czymś w rodzaju „przerośniętego” drona. Ostatecznie Hoversurf chciałby, by był to nowy środek transportu. Na razie jednak myśli głównie o wykorzystaniu Scorpiona w sportach ekstremalnych.
Obecnie trwają testy, które pokazują, że nie jest to tylko marzenie inżynierów. To działa:
Źródło: TheNextWeb. Foto: Hoversurf
Komentarze
10