Zbierz drużynę i zniszcz nieumarłe hordy Hitlera - tak wygląda Zombie Army 4

25 października 2019przeczytasz w 1 min.

Gry o zombie wielu osobom mogły się już przejeść. Nowy zapis rozgrywki z Zombie Army 4 każe się jednak zastanowić, czy nie można by jednak dać szansy jeszcze jednej takiej produkcji…

Kilka miesięcy temu ekipa Rebellion zdradziła, że na początku przyszłego roku do sklepów trafi Zombie Army 4: Dead War. To najnowsza odsłona strzelankowego cyklu, nawiązującego odrobinę do innej serii tego producenta: Sniper Elite. Trafimy do alternatywnej wersji Europy z lat 40. ubiegłego wieku i samotnie lub wraz z trójką innych graczy staniemy w niej do walki z hordami nieumarłych żołnierzy Adolfa Hitlera.

Zombie Army 4 screen 1

Choć – jak wspomnieliśmy – grać będzie można w pojedynkę, to wiele wskazuje na to, że im będzie nas więcej, tym więcej będzie też zabawy. Zresztą zobaczcie sami…

Zobacz najnowszy gameplay Zombie Army 4 – to prezentacja trybu kooperacji:

1000 sposobów na zabicie zombiaka

W Zombie Army 4: Dead War będzie na nas czekać zarówno kampania fabularna, podejmująca opowieść w momencie, w którym zakończyła się trylogia, jak i tryb hordy, w którym fale potępionych nie mają końca. Według tego, co zapowiadają twórcy, możemy też liczyć na balistykę tej samej klasy, co w Sniper Elite i równie efektowne animacje, prezentujące skuteczność naszych strzałów.

Różnorakie maszkary i typy broni do ich eliminowania to kolejne charakterystyczne cechy tego tytułu. W naszym arsenale znajdą się najróżniejsze zwariowane karabiny i pistolety, ale czasem będziemy też musieli stanąć do walki wręcz. Dopełnieniem całości są natomiast rozbudowane opcje modyfikacji i rozwoju.

Zombie Army 4 screen 2

Kiedy odbędzie się premiera gry Zombie Army 4: Dead War? Długo nie będzie trzeba czekać

Kolejna wojna z nazistowskimi zombie rozpocznie się 4 lutego 2020 roku. Przenieść się w sam jej środek będą mogli zarówno pecetowcy, jak i ci, którzy do zabawy wykorzystują konsole PlayStation 4 lub Xbox One. Skorzystacie z zaproszenia czy raczej nie zamierzacie brać w tym udziału?