Do myszek dołączono oprogramowanie Smart-X7. Działa ono w trayu i daje bogate możliwości konfiguracji gryzoni. Można zmieniać DPI niezależnie w pionie i poziomie (niestety tylko w granicach 200-600), przypisywać różne funkcje i skróty klawiszowe przyciskom myszy, czy edytować własne, podręczne menu pozwalające na szybki dostęp do najczęściej uruchamianych programów.
Wadą programu A4Tech jest niestety to, że nie należy do stabilnych i lubi od czasu do czasu się przywiesić. Do myszek dołączono też oprogramowanie miceJUDGE służące do badania precyzji myszy.
A4Tech X-718 - jakie różnice?
Po przetestowaniu X-750F zabraliśmy się za tańszy model X-718. Ta myszka jest już ' tylko' optyczna. Jest też odrobinę lżejsza. Deklarowana przez producenta czułość maksymalna spadła z 2500 do 2000 dpi. Podobnie jak w X-750F, można ją regulować przy pomocy umieszczonego pod rolką przycisku. Sama rolka również jest podświetlana i różnymi kolorami sygnalizuje aktywny poziom czułości (jeden z pięciu).
Mysz leży w dłoni równie dobrze, co X-750F. Dwa główne przyciski również działają podobnie, jak w droższej wersji. Wyraźnie gorzej prezentuje się natomiast rolka. W X-718 stawia większy opór przy obracaniu, trudniej się ją też wciska. Nie stawia tak dużego oporu, jak ma to miejsce w większości zwykłych myszek nie przeznaczonych dla graczy, ale jednak korzysta się z niej mniej wygodnie niż w X-750F.
Zmiana układu z laserowego na optyczny spowodowała z kolei nieznaczne pogorszenie precyzji i czułości. Można też zauważyć wyraźnie dłuższy czas reakcji myszki. Najbardziej rzuca się jednak w oczy fakt gorszej współpracy z niektórymi nawierzchniami oraz występujący efekt akceleracji wstecznej. Trzeba przy tym przyznać, że w X-718 daje się on we znaki jedynie przy naprawdę szybkich ruchach myszą.
W tańszym modelu trochę uproszczono obudowę w stosunku do X-750F. Na lewym boku zrezygnowano z gumy, na której w droższej wersji można było oprzeć kciuk. Nie ma też charakterystycznego, pomarańczowego przycisku służącego do wykonywania potrójnych kliknięć. Przycisk 'Previous' na lewym boku został pozbawiony swojej chropowatej powierzchni. Z kolei prawy bok jest teraz lekko szorstki, co nie miało miejsca w X-750F. Pozostałe różnice są raczej kosmetyczne: półprzezroczysty dół w X-718 i srebrna, a nie złota końcówka USB.
Podsumowanie
Trzeba przyznać, że X-750F i X-718 to dobre myszki dla graczy, choć nie tak doskonale dopracowane, jak niektóre droższe odpowiedniki innych firm. Mimo tego, obie są wykonane z dobrej jakości materiałów, a ich cena jest zachęcająca. W zasadzie polecamy X-750F, która jest tylko o ~10 złotych droższa, a dysponuje znacznie precyzyjniejszym i szybciej reagującym układem laserowym, co na pewno przełoży się na lepsze osiągi w czasie grania.
Podsumowanie | A4Tech X-750F | A4tech X-718 |
Kształt i wykonanie | dobre | dobre |
Ergonomia przycisków | dobra | niezła |
Ergonomia rolki | niezła | niezła |
Precyzja | super | dobra |
zastosowanie w grach | super | niezła |
Ogólnie Cena / możliwości | dobrze | niezła |
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!