Cyfrówka retro to nie aparat z dawnej epoki. Przeciwnie, to nowoczesny sprzęt plus zalety starych retro-konstrukcji. Oto polecane modele.
Czym jest aparat w stylu retro? Czy podstawowa funkcja aparatu zmieniła się na przestrzeni ostatnich stu lat? Odpowiedź na te pytania pozwoli zrozumieć fenomen aparatów retro i ich praktyczność w epoce nowoczesnych rozwiązań.
Aparaty fotograficzne retro wbrew nazwie sugerującej ograniczoną funkcjonalność, to zazwyczaj nowoczesne aparaty, które cechuje - elegancja, efektowny wygląd i wygoda użytkowania, dzięki przemyślanemu z perspektywy użytkownika rozmieszczeniu elementów kontrolnych jak i filozofii użytkowania aparatu w różnych trybach fotografowania.
Tak wygląda mieszkowy analogowy aparat Moskwa. Taka stylistyka retro w epoce cyfrowej raczej się nie przyda. (fot: Atorero/Wikipedia)
Za to konstrukcja Nikona EL2 taką inspiracją na pewno może być. I jest, czego dowodzą liczne modele bezlusterkowców
Mówiąc retro mamy na myśli nie czasy sprzed prawie 200 lat, gdy fotografia dopiero raczkowała, ale połowę XX wieku, gdy rozwinęła się na dobre. Dziś aparatów nawiązujących stylem do epoki retro jest bardzo dużo. W zasadzie każdą lustrzankę można tak potraktować. Są jednak modele cyfrówek wyróżniające się w tej grupie szczególnie dobrze oddanym połączeniem cech retro i nowoczesności. Oto one.
Jaki aparat retro? Oto polecane modele:
- Nikon Df - pełnoklatkowa lustrzanka w stylu retro
- Fujifilm X100F - cyfrowy kompakt, dalmierzowiec
- Leica M10 - analogowo-cyfrowe retro
- Olympus PEN F - hołd dla modelu z 1963 roku
- Sony A9 - najbardziej profesjonalne retro z wideo 4K
Nikon Df
By podkreślić charakter tego aparatu, który funkcjami i jakością obrazu odpowiada zaawansowanym pełnoklatkowym profesjonalnym lustrzankom Nikona, producent zdecydował się wprowadzić do sprzedaży dostosowane stylem obiektywy. Nikon Df debiutował w 2013 roku, ale nawet po 4 latach jest bardzo nowoczesnym aparatem. Niektórzy postrzegają go jako przekombinowany, a to ze względu na umieszczenie na korpusie bardzo dużej liczby pokręteł i przycisków, dzięki którym prawie nie musimy sięgać do menu. W przeciwieństwie do wielu aparatów, które nawiązują do stylu retro, ten wygląda prawie identycznie jak aparaty wyjęty ze starej epoki. Jedynie ekran LCD na tylnej ściance świadczy o tym, że jest inaczej.
- Matryca16 Mpix
- Karta pamięciSD, SDHC, SDXC
- Czas otwarcia migawki30 - 1/4000 s
- Czułość ISO (max)12800
Fujifilm X100F
Praktycznie każdy zaawansowany kompakt i bezlusterkowiec Fujifilm nawiązuje stylem do epoki retro. Dlatego wybór tego, który czyni to najlepiej nie jest łatwy. Naszym zdaniem to Fujifilm X100F najnowsza generacja cyfrowego wcielenia profesjonalnego kompaktu APS-C stylizowanego na analogowy dalmierzowiec, kategorię kompaktowych aparatów bardzo popularną kilkadziesiąt lat temu. Mimo iż aparat jest cyfrowy i ma ekran LCD na tylnej ściance, rozmieszczenie przycisków ich wzornictwo jak i wygląd korpusu nadaje Fujifilm X100F retro ducha. Aparat nawiązuje do funkcjonalności dalmierzowca nie tylko wyglądem, cyfrowo-analogowy wizjer realizuje funkcje ustawiania ostrości w podobny sposób w jaki to czyniliśmy w czasach analogowych. To oprócz Nikona Df i opisanej poniżej Leiki M10 najbardziej odpowiadający stylowi retro aparat cyfrowy.
- Matryca24 Mpix
- Zoom optyczny (max)1x
- Zoom cyfrowy (max)1x
- Karta pamięciSD, SDHC, SDXC
- Czas otwarcia migawki30 - 1/4000 s
- Czułość ISO (max)12800
Leica M10
Wymieniane dotychczas aparaty retro nie należą do najtańszych, jednak Leica M10 z ceną ponad 30 tysięcy złotych bije je wszystkie na głowę. Jest jednak warta wspomnienia, bo to aparat, który idealnie nawiązuje do starej technologii dalmierzowej. Minimalistyczny korpus Leica M10 jest dość ubogo wyposażony w pokrętła i przyciski w porównaniu do innych retro-cyfrówek, ale zachowany został charakter fotografowania typowy dla starych analogowych aparatów Leica. Jednocześnie mamy najnowocześniejsze technologie cyfrowe. Leica M10 jest aparatem systemowym z wymienną optyką i pełnoklatkowym sensorem.
- Matryca24 Mpix
- Karta pamięciSD, SDHC, SDXC
Olympus PEN-F
Cała seria bezlusterkowców Olympus PEN czerpie z dziedzictwa analogowej serii aparatów. Jeden z najnowszych aparatów Olympus doskonale PEN-F nawiązuje do retro charakteru tak samo nazwanego aparatu, który do sklepów trafił w 1963 roku. Jest to wariant premium w cyfrowej serii PEN, który wykorzystuje technologię wizjera z flagowej serii OM-D. To aparat systemu Cztery Trzecie o rozdzielczości 20 Mpix, największej jaką obecnie proponuje Olympus w swoich bezlusterkowcach. Olympus zastosował kilka elementów kontrolnych, które nawiązują do pierwowzoru, ale liczba pokręteł i przycisków na obudowie jest znacznie większa niż kiedyś. Z prostego powodu - aparat ma do zaoferowania więcej funkcji niż stary analog, inny jest też sposób sterowania ekspozycją, który wymusza dodatkowe regulacje. Jest także uchylno-obrotowy ekran LCD, cecha, której nie znajdziemy w innych opisanych tutaj aparatach cyfrowych.
- Matryca20 Mpix
- Karta pamięciSD, SDHC, SDXC
- Czas otwarcia migawki60 - 1/8000 s
- Czułość ISO (max)25600
Sony A9
Sony A9 to aparat, który mimo podobieństw do analogowej lustrzanki najmniej przypomina retro konstrukcje, z tych tutaj pokazanych. Podobnie jak Nikon Df i Leica M10 jest to pełnoklatkowy aparat systemowy. Przez wiele osób uznawany za pierwszy bezlusterkowiec, który jest w stanie stawić czoła wydajnością topowym cyfrowym lustrzankom. Istotnie, kształt retro, ale technologie z najwyższej półki - szybki sensor (do 20 kl/s) a precyzyjnym układem AF, doskonałej jakości wizjer elektroniczny i ekran podglądu LCD, a także wbudowana 5-osiowa stabilizacja o skuteczności 5 EV. Sony A9 podobnie jak wcześniejsze A7 to dowód, że retro stylistyka to obecnie najlepszy sposób na dobrą ergonomię.
- Matryca24 Mpix
- Karta pamięciSD, SDHC, SDXC, Memory Stick Pro Duo, Memory Stick Pro-HG Duo
- Czas otwarcia migawki30 - 1/8000 s
- Czułość ISO (max)51200
Oprócz wymienionych powyżej aparatów, warto wspomnieć jeszcze o aparatach, które czerpią z popularności danej marki i technologii obrazowania kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu. Z tym związany jest fenomen fotografii natychmiastowej, w dużym stopniu analogowej. Jednym z jej ostatnich przedstawicieli jest Polaroid OneStep 2, który jest nowoczesną wersją aparatu z lat 70. XX wieku.
Komentarze
1