Recenzja i testy kart graficznych! Seria o zakapturzonych skrytobójcach powraca w wielkiej formie. Black Flag to morsko-piracki powiew świeżości.
prawdziwie otwarte Karaiby – z ich skarbami, wyładowanymi złotem statkami do złupienia i całą resztą genialnych zadań pobocznych; doskonałe bitwy morskie; wątek nadprzyrodzony już nie tak nachalny; świetna kreacja głównego bohatera i większość postaci drugoplanowych; wreszcie ma się ochotę wychodzić z Animusa; szanty!; Świetna oprawa audiowizualna
Minusyszereg drobnych błędów technicznych; nienajlepsze AI przeciwników
* Witamy!
* Tylko autoryzowani pracownicy! *
LOGIN: admin
HASLO: admin1
/start_nothingistrue.exe
/// Przejmowanie portów…
*************************************
/// Ścieżka 3/3 otwarta….
/open_abstergo55129605/open_abstergo5512960538_mail
/// Przejmowanie portów…
/// Transfer przechwycony.
--- ABSTERGO EXPRESS MAIL ---
Witamy!
Wiadomość z dnia 1.11.12
Tytuł: Assassin’s Creed?
Od: j.stirling@abstergo.com
Do: r.blackwood@abstergo.com
W nawiązaniu do naszej ostatniej rozmowy pozwoliłem przygotować sobie małe zestawienie, które może Cię zaciekawić. Okazuje się, iż wspomniana przez Ciebie seria produktów „konkurencji” to nie tylko świetny materiał propagandowy, ale i również całkiem interesujące źródło informacji. Uważam, że dalsze lekceważenie tej gałęzi rynku programów komputerowych to spory błąd. Czekam na Twoje zdanie w tej sprawie.
Poniżej, wspomniane zestawienie, razem z małymi wizualizacjami produktów:
Nazwa produktu: | Assassin’s Creed |
Rodzaj produktu: | Gra komputerowa (PC, PS3, Xbox360) |
Wydawca: | Ubisoft |
Producent: | Ubisoft Montreal |
Data premiery: | 2007 |
Średnia ocen: | 81% |
Informacje ogólne: Pierwsza część „asasyńskiej” serii gier z gatunku action/adventure, w perspektywie trzeciej osoby opowiadająca historię dwóch osób: Desmonda Milesa i Altaïra Ibn-La'Ahada. Miles, występujący w grze jako barman z Nowego Jorku, zostaje porwany przez organizację Abstergo (!) i zmuszony do korzystania z Animusa – urządzenia pozwalającego na odtworzenie historii z życia naszych przodków, zakodowanych w ludzkim DNA. Desmond, jako potomek najlepszego Asasyna z czasów Trzeciej Krucjaty (rok 1191), wciela się w postać La’Ahada, dokonując egzekucji najbardziej wpływowych Templariuszy tamtego okresu. Wszystko to na terenie (podobno) wiernie odwzorowanej Jerozolimy, Damaszku i Akki. Klimatyczne, lecz mocno powtarzalne pod względem rozgrywki wydarzenia z przeszłości przeplatały tu się z akcją osadzoną w teraźniejszości, gdzie nasza przygoda w skórze Desmonda ograniczała się głównie do podsłuchiwania rozmów pracowników Abstergo i hakowania ich komputerów osobistych. Pomimo ciągłego powielania schematów w misjach (dotrzyj, zlokalizuj, zabij w liniowej sekwencji) gracze pokochali pierwszego Asasyna - a w szczególności jego umiejętność do wspinaczki po prawie wszystkim.
Notatka: Jestem zaskoczony faktem wykorzystania nazwy naszej firmy w grze. Czy ktoś z Abstergo wyraził na to zgodę? Dlaczego Ubisoft nie otrzymał zaproszenia do sądu?
Notatka 2: Pomysł powiązania „fikcyjnych” wydarzeń z rzeczywistymi i wplecenie w fabułę takich postaci jak Robert De Sablé czy Ryszard Lwie Serce świetnie zadziałało na wyobraźnię graczy. Zanotować.
Nazwa produktu: | Assassin’s Creed II |
Rodzaj produktu: | Gra komputerowa (PC, PS3, Xbox360) |
Wydawca: | Ubisoft |
Producent: | Ubisoft Montreal |
Data premiery: | 2009 |
Średnia ocen: | 91% |
Informacje ogólne: Po dwóch latach przerwy światło dzienne ujrzała kontynuacja świetnie przyjętego Asasyna. Uratowany z Abstergo przez współczesne Bractwo Miles tym razem wciela się w postać włoskiego przodka – Ezio Auditore da Firenze – dopiero poznającego szczegóły asasyńskiego fachu. Wraz z rozwojem ścieżki fabularnej zarówno Desmond jak i Ezio stopniowo odkrywają swoją rolę i przeznaczenie w tym całym zamieszaniu, jakim niewątpliwie jest wyścig po Fragment Edenu – artefakt o potężnej mocy, pamiętany jeszcze z części pierwszej. Przy okazji kontynuacji Ubisoft posłuchał głosu graczy i zaprzestał swojej zabawy w symulacyjno-realistyczne doświadczenie, przesuwając ciężar produkcji już niemal całkowicie w stronę filmowości, płynnej narracji i co najważniejsze, dobrej zabawy. Assassin’s Creed II to przede wszystkim większa różnorodność misji, szybsze tempo wspinaczki, charyzmatyczny Ezio i jego powiększony zestaw narzędzi mordu i noszonych gadżetów. Potężny krok naprzód i ewolucja tytułu, jak i całkiem zasłużony tytuł najlepszej części w serii.
Nazwa produktu: | Assassin’s Creed: Brotherhood |
Rodzaj produktu: | Gra komputerowa (PC, PS3, Xbox360) |
Wydawca: | Ubisoft |
Producent: | Ubisoft Montreal |
Data premiery: | 2010 |
Średnia ocen: | 89% |
Informacje ogólne: Czy Ubisoft sam planował zostać przy młodym Auditore, czy też przesądziła o tym szczera miłość graczy do tej postaci – tego nie byłem w stanie ustalić. Faktem jest, że Brotherhood powtórzył sukces części drugiej, fabularnie wrzucając zainteresowanych w skórę Ezio jako lidera Asasynów. Głębsze zapoznanie się z produkcją umocniło mnie w przekonaniu, iż Brotherhood to mój zdecydowany faworyt. Prowadzona przez nas postać to już nie zwykły leszcz, a lider i kozak z prawdziwego zdarzenia. Dodany element rozbudowy naszego Bractwa i stopniowy rozwój jego członków został tu zrealizowany w niesamowicie przystępny sposób, a całość śmiało opisać można jako „Assassin’s Creed II: Więcej i Lepiej”. Nie zapominajmy również o debiucie trybu rozgrywki wieloosobowej, opartym niemal całkowicie na pomysłach z trybu dla pojedynczego gracza. Jeśli ponownie mogę pozwolić sobie na odrobinę prywaty: mojego serca nie wygrał, chociaż liczba jego entuzjastów i tak zaskakuje.
Notatka: W trybie wieloosobowym gracze wcielali się w postać… pracowników Abstergo, trenujących na bazie cudzych wspomnień. Pomysł o tyle kontrowersyjny, co i godzien „wypożyczenia”.
Nazwa produktu: | Assassin’s Creed: Revelations |
Rodzaj produktu: | Gra komputerowa (PC, PS3, Xbox360) |
Wydawca: | Ubisoft |
Producent: | Ubisoft Montreal |
Data premiery: | 2011 |
Średnia ocen: | 80% |
Informacja: Pośpiech złym doradcą. Nie nawiązuję tu oczywiście do deadline’ów, o których ciągle mi przypominasz, a do trzeciej już odsłony Assassin’s Creed z udziałem Ezio Auditore. Kiedy to jedna część studia smażyła świeżego Asasyna opatrzonego w tytule numerkiem „3”, druga ślęczała nad zwieńczeniem historii włoskiego Mistrza skrytobójców, mającego wyprzedzić pod względem premiery „pełnoprawną” kontynuację. Zespół co prawda wyrobił się w rok, ale efekt nie był zbyt zadowalający. Poza wciąż atrakcyjną warstwą fabularną (sędziwy Ezio to niezmiennie interesująca postać), rozgrywka trąciła już wówczas myszką. Gracze znów zmuszeni byli do wspinania się na dziesiątki punktów orientacyjnych, wykonywania bliźniaczych skoków w znajdujące się poniżej stogi siana i robienia w zasadzie wszystkiego tego, co w serii pojawiło się już wcześniej. Tematu nie rozruszał nawet nowy gadżet – standardowe ukryte ostrze wyposażone tutaj w hak – oraz tryb obrony asasyńskiej bazy, oparty na motywie klasycznego tower defense. Jedynie w prowadzonej równolegle współczesnej narracji pokuszono się o małe szaleństwo, gdzie jako znajdujący się w śpiączce Desmond odkrywaliśmy kolejne karty skrywające tajemnice z przeszłości tej nieco miałkiej postaci. W jaki sposób? Na bazie surrealistycznych sekcji platformowych rozgrywanych z perspektywy pierwszej osoby. Jak już mówiłem – szaleństwo.
Nazwa produktu: | Assassin’s Creed III |
Rodzaj produktu: | Gra komputerowa (PC, PS3, Xbox360) |
Wydawca: | Ubisoft |
Producent: | Ubisoft Montreal |
Data premiery: | 2012 |
Średnia ocen: | 85% |
Informacje ogólne: Chociaż trzecia część Assassin’s Creed przyniosła ze sobą tak bardzo potrzebną zmianę scenografii i bohatera, trudno nazwać ją kamieniem milowym serii. No chyba, że mówimy tu o ilości błędów. Znikający przeciwnicy, misje, które wykonywały się same, powielające się modele elementów otoczenia – to tylko garstka trudności, z jakimi borykały się całe rzesze graczy. Sukcesem ciężko określić również oparcie historii na amerykańskiej walce o niepodległość (potencjał był, lecz niewykorzystany) oraz zastąpienie charyzmatycznego Ezio dobrodusznym, lecz posiadającym ograniczone pojęcie o otaczającym go świecie Indianinem Connorem. Był łuk, była linka z ostrzem do zawieszania przeciwników na drzewach, gubienie pościgów przez wnętrza budynków i opcja polowań. Niemniej jednak, z całej tej mocy nowości jedyną rzeczą, która broniła się faktycznie sama, były bez dwóch zdań misje morskie. Wrażenie immersji budowane przez tytuł podczas prowadzenia statku w bezchmurny dzień lub w trakcie wielkiego sztormu trudno jest tu opisać.
Notatka: Biorąc pod uwagę jego „miodność” i pieczołowitość wykonania, wątek morski w ostatnim Kredzie Asasyna to coś, co warto zapisać w pamięci na później – dużymi literami!
W zasadzie to już koniec mojego zestawienia, ale przygotowałem dla Ciebie jeszcze mały dodatek. Zerknij poniżej:
Nazwa produktu: | Assassin’s Creed: Bloodlines |
Rodzaj produktu: | Gra komputerowa (PSP) |
Wydawca: | Ubisoft |
Producent: | Ubisoft Montreal\Griptonite Games |
Data premiery: | 2007 |
Średnia ocen: | 63% |
Informacje ogólne: Część – ciekawostka, bo jak inaczej nazwać tak potężną produkcję jak Assassin’s Creed, przeniesioną na grunt „kieszonkowej” konsolki Sony z jej dość mizerną mocą obliczeniową? Bloodlines to w zasadzie taka mała podpowiedź w związku z pytaniem „Co by było, gdyby Assassin’s Creed ukazał się na PlayStation 2”. Takie elementy jak poziom oprawy graficznej czy ilość detali otoczenia najlepiej w tym przypadku przemilczeć, chociaż gra i tak zaskoczyła mnie ilością dróg, po których Altaïr może się wspinać. No właśnie – chyba nie wspomniałem, że Bloodlines to bezpośrednia kontynuacja części pierwszej. Jako nowy Mistrz i lider Bractwa, Altaïr udaje się na Cypr, by tam kontynuować walkę z Zakonem. Jeśli o mnie chodzi, to gra ma w sobie całkiem sporo uroku, chociaż zapewne nie wszyscy zgodziliby się z tą opinią.
Notatka: Przy okazji Bloodlines warto zwrócić uwagę na przerysowany i nieco komiksowy zestaw „bossów” do pokonania. Miła odskocznia od ciągłego wałkowania postaci historycznych i robienia z nich Templariuszy / Asasynów.
Nazwa produktu: | Assassin’s Creed: Altaïr's Chronicles |
Rodzaj produktu: | Gra komputerowa (Nintendo DS, Android, iOS, webOS, Symbian, Java ME, Windows Phone) |
Wydawca: | Ubisoft |
Producent: | Ubisoft Montreal\Griptonite Games |
Data premiery: | 2008 |
Średnia ocen: | 70% |
Informacje ogólne: Przy okazji Kronik Altaïra firma Gameloft, będąca królem produkcji opartych na znanych licencjach, lecz tworzonych z myślą o telefonach komórkowych, otrzymała większe zadanie. Assassin's Creed: Altaïr's Chronicles przenosi nas do roku 1190, będąc tym samym oficjalnym prequelem części pierwszej. Wątek Desmonda Milesa, na wzór opisywanego powyżej Bloodlines, w ogóle nie został tutaj ujęty. I cóż rzec więcej – Kroniki to najlepszy Asasyn, jakiego dostać można na urządzenie służące kiedyś głównie do rozmów telefonicznych. Ponownie Zakon ściera się tutaj na terenie Ziemi Świętej z zakapturzonymi mordercami i ponownie młody skrytobójca goni za magicznym artefaktem niewiadomego pochodzenia. Trudno jednak wymagać od tego tytułu czegoś więcej.
To już wszystko. Czekam na Twoją odpowiedź w tej sprawie. Myślę, że oszacowanie wartości rynkowej Ubisoftu będzie teraz najbardziej odpowiednim krokiem.
Z wyrazami szacunku,
Wiadomość z dnia 1.11.12
Tytuł: Re: Assassin’s Creed?
Od: r.blackwood@abstergo.com
Do: j.stirling@abstergo.com
Dzięki za zestawienie, ale mam złą wiadomość.
Pozwoliłem sobie na podesłanie efektu Twoich prac do Zarządu i oto, co otrzymałem w odpowiedzi:
„Gratuluję inicjatywy, jednak realizacja przesłanego przez Pana „nowego pomysłu” już dawno stanowi dla nas przeszłość. Co więcej, po premierze Assassin’s Creed III: Liberation Abstergo Entertainment ma jasno określone cele jak i sposób na ich osiągnięcie. W zespole prowadzącym nie ma już niestety miejsca na nowych pracowników.”
Proponuję zostawić już ten temat, bo widać jak na dłoni, że w firmie dzieje się o wiele więcej, niż nam się wydaje. Abstergo już dawno wykupiło Ubisoft, a pierwszy efekt tego porozumienia ujrzał swoje światło dzienne razem z premierą części trzeciej. Wspomniany „Liberation” to historia niejakiej Aveline de Grandpré, pierwszej kobiecej protagonistki w serii. Akcja osadzona została w Nowym Orleanie z XVIII wieku. Grę wydano na PlayStation Vita całkowicie wyrzucając wątki związane ze współczesnością – tak, jakbyś odarł kogoś z samych wspomnień i wrzucił to w program. Tytuł furory wśród fanów serii nie zrobił, osiągając średnią 70 % w recenzjach i szczycąc się nie mniejszą ilością błędów, niż opisana przez Ciebie „trójka”.
Ogólnie rzecz ujmując, mamy więcej nie interesować się tym tematem. I dokładnie to mam zamiar zrobić.
Pozdrawiam,