Zwykle testujemy gry z wyłączoną synchronizacją pionową, tak by sprawdzić maksymalne osiągi sprzętu. Fallout 4 jest jednak specyficznych przypadkiem - dłubiąc w opcjach można po prawdzie wyłączyć V-Sync, ale CrossFire bez synchronizacji działa znacznie gorzej. W tym wypadku pozostawiliśmy więc włączoną synchronizację.
Skoro już jesteśmy przy temacie synchronizacji, to zawsze warto spróbować ją włączyć w konfiguracji mGPU. Zwiększymy w ten sposób płynność wyświetlanej grafiki, chociaż należy mieć na uwadze, że mikroprzycięcia mniejsze lub większe) w konfiguracji CFX/SLI będą miały miejsce zawsze.
Fallout 4 – 1920 x 1080, ultra, FXAA
[kl./s.]
ASUS Radeon STRIX RX 480 OC | 60 59 |
CrossFireX | 60 59 |
średnie klatki na sekundę minimalne klatki na sekundę |
Fallout 4 – 2560 x 1440, ultra, FXAA
[kl./s.]
CrossFireX | 60 58 |
ASUS Radeon STRIX RX 480 OC | 53 39 |
średnie klatki na sekundę minimalne klatki na sekundę |
Fallout 4 – 3840 x 2160, ultra, FXAA
[kl./s.]
CrossFireX | 54 39 |
ASUS Radeon STRIX RX 480 OC | 28 19 |
średnie klatki na sekundę minimalne klatki na sekundę |
Fallout 4 długo czekał na obsługę CFX i gdy w końcu udostępniono odpowiednią aktualizację, okazało się, że gryzie sie ona ze sterownikami. Szybka reakcja AMD sprawiła, że konfiguracja CrossFire zaczęła działać sprawnie. Jedna karta ASUS Radeon RX 480 STRIX OC pozwala całkiem przyjemnie pograć już w rozdzielczości QHD (2560 x 1440), ale do UHD (3840 x 2160) potrzeba już dwóch takich kart.