Podczas zorganizowanej w Stambule konferencji, ASUS nie tylko zaprezentował nowe modele swoich kultowych już laptopów gamingowych, ale też pochwalił się niesamowicie oryginalnym projektem ROG Mothership. O wszystkich tych premierach przeczytacie w naszej relacji z imprezy.
Republic of Gamers czyli słynne ASUS ROG zna chyba każdy miłośnik sprzętu dla graczy – od gamingowych myszek i słuchawek, po routery i laptopy. ASUS nie raz już udowodnił, że potrafi stworzyć świetnie wyglądające i wyjątkowo funkcjonalne produkty z wyższej półki.
Nie da się jednak ukryć, że pecetowi gracze to wyjątkowo wymagający i nierzadko bezkompromisowi klienci. By zaspokoić ich rosnące potrzeby ASUS, w 2019 roku, postanowił przedefiniować swoje podejście do laptopów gamingowych nie tylko serwując kurację odświeżającą całej rodzinie ROG, ale też dodając doń kilka ciekawych, nowych patentów.
Statek-matka, czyli przenośne granie dla najbardziej wymagających
W kategorii laptopów mających nawiązywać równorzędną rywalizację z komputerami stacjonarnymi, tak aby stać się ich zamiennikami, od dobrych kilku lat niewiele się zmieniło. Owszem, otrzymujemy coraz to lepsze i wydajniejsze konfiguracje, ale jak dotąd jakoś nikt nie pokusił się o bardziej rewolucyjne podejście do tego tematu.
Próbuje to zmienić ASUS, którego flagowy ROG Mothership GZ700 w niezwykle pomysłowy sposób łączy w sobie mobilność laptopa z wygodą korzystania i wydajnością desktopa. Ta wyjątkowo oryginalna konstrukcja na pierwszy rzut oka przypomina nieco komputery All-in-One, ze stojącym niemal pionowo ekranem i leżącą obok klawiaturą. Wystarczy jednak zobaczyć go złożonego, by zrozumieć jak nietypowy jest to projekt.
Grubość ROG Mothership GZ700 to jedynie 29,9 mm
Pozycja stojąca ma zapewniać tu lepszą cyrkulację powietrza i wydajniejsze chłodzenie
Proces jego rozkładania możecie prześledzić na poniższych zdjęciach. Warto jednak przybliżyć jeszcze co też kryje się w jego wnętrzu, bo i tam dokonała się spora rewolucja. ASUS chwali się, że wszystkie elementy metalowej konstrukcji ROG Mothership GZ700 wykrawane są z pojedynczych aluminiowych bloków i poddawane dalszej, bardzo precyzyjnej obróbce aż do osiągnięcia wykończenia klasy Premium.
Nie mniej interesująco przedstawia się specyfikacja sprzętowa tego gamingowego potwora. Mamy tu więc 8-rdzeniowy i 16 wątkowy procesor Core i9-9980HK oraz kartę graficzną GeForce RTX 2080, oba układy fabrycznie podkręcone i z odblokowanymi mnożnikami dla największych entuzjastów wydajności. Mamy też maksymalnie 3 dyski SSD NVMe skonfigurowane w macierzy RAID 0 oraz do 64GB pamięci DDR4 2666 MHz.
Dodatkowo, potencjalni nabywcy będą mogli wybrać jeden z dwóch 17,3 calowych paneli IPS – matrycę 4K UHD z 60Hz odświeżaniem oraz pełnym pokryciem palety barw Adobe RGB bądź też ultraszybki panel FHD 144 Hz z czasem reakcji na poziomie 3 milisekund. Oba z technologią G-Sync.
Za innowację, podzespoły z najwyższej półki i imponującą wydajność przyjdzie nam niestety słono zapłacić. Ile dokładnie będzie kosztować ROG Mothership Gz700 tego jeszcze do końca nie wiadomo. O ekskluzywności tego sprzętu świadczyć może jednak fakt, iż na polski rynek trafi jedynie kilka jego egzemplarzy.
Waga ROG Mothership GZ700 to 4,8 kg
Smukłe i bezkompromisowe, czyli nowe oblicza serii ROG Zephyrus
Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że nowe laptopy z serii Zephyrus nie przynoszą wielkiej rewolucji, także i one przeszły spory lifting. Stały się teraz cieńsze i nieco lżejsze dzięki obudowie wykonanej ze stopu aluminiowo-magnezowego. Mają też wyraźnie węższą ramkę wokół ekranu i wzmocnioną, sztywniejszą konstrukcję (w kształcie plastra miodu).
Nowych modeli jest tu kilka. O jednym z nich wspominaliśmy zresztą już na początku kwietnia. Mowa oczywiście o ASUS ROG Zephyrus G (GA502), w którym obok karty graficznej GeForce RTX znalazł się procesor AMD Ryzem 7 3750H. Niestety, nie wiadomo jednak czy akurat ta wersja ASUS Zephyrus trafi do polski sklepów.
Pewniakami są natomiast modele Zephyrus M (GU502) oraz Zephyrus S – GX502 i GX701. Ten pierwszy wyposażony będzie w procesor Intel Core 9 generacji (i7-9750H), kartę graficzną RTX 2060 (z możliwością jej przetaktowania przy pomocy aplikacji ROG Boost do 1435MHz przy poborze mocy zwiększonym do 90 W), maksymalnie 2 dyski SSD NVMe w macierzy RAID 0 oraz przetwornik cyfrowo-analogowy (DAC) ESS Sabre.
Sporą ciekawostką jest zastosowany tu matowy wyświetlacz IPS o przekątnej 15,6 cala i rozdzielczości 1920x1080 pikseli. Oprócz 144Hz odświeżania i szybkości reakcji na poziomie 3 ms jest to bowiem pierwsza matryca z certyfikatem PANTONE, który gwarantuje jak najwierniejsze odwzorowanie kolorów.
Pozostałe dwa modele, czyli 15,6-calowy Zephyrus S GX502 oraz 17-calowy GX701 mogą zaś pochwalić się rozszerzonym chłodzeniem AAS (Active Aerodynamic System), procesorem Intel Core i-7 9 generacji oraz układami graficznymi od GeForce RTX 2060 do nawet RTX 2080.
Co ciekawe, także i tu pojawią się matowe ekrany IPS z certyfikatem PANTONE. W przypadku modelu GX502 może on mieć jednak aż 240 Hz odświeżanie, z czasem reakcji wynoszącym 3 ms.
Ceny nowych modeli ASUS Zephyrus S zaczynać się będą od około 9000 zł za GX502 z i7 i RTX2060 i 11 000 zł za GX701, w podobnej konfiguracji. Zephyrus M (GU502) to z kolei wydatek rzędu 8000 zł i więcej.
ASUS STRIX oczami BMW Designworks
Pośród prezentowanych na RE:DEFINE 2019 nowości nie mogło też oczywiście zabraknąć najpopularniejszych modeli ASUS STRIX. I tu czekało nas najwięcej nowości, bo producent przygotował aż 3 nowe serie - najbardziej przystępnego cenowo ASUS STRIX G oraz ASUS STRIX SCAR III i HERO III.
Co ciekawe, za nowy, odświeżony wygląd STRIX’ów odpowiada między innymi słynne biuro projektowe BMW Designworks. Ścisła współpraca z ASUSem dała efekt nie tylko w postaci nieco zmienionej konstrukcji samych laptopów (z mocno zmodyfikowanym systemem chłodzenia -3D Flow), ale także pojawieniem się tzw. Keystone czyli wyciąganego, magnetycznego kluczyka NFC, za pomocą którego możemy spersonalizować swoją maszynę.
Co ciekawe, Keystone pozwala także utworzyć na komputerze wirtualną partycję (Shadow Drive), do której dostęp będzie miał tylko posiadacz kluczyka. Jego wyciągnięcie ukrywa bowiem istnienie dysku. Bardzo możliwe, że w niedalekiej przyszłości funkcjonalność Keystone’a ulegnie jeszcze rozszerzeniu, bo już teraz przedstawiciele firmy przebąkiwali coś o opcji autoryzacji systemu Windows z jego pomocą.
Keystone, podobnie jak wyświetlana na touchpadzie klawiatura numeryczna, zarezerwowane są niestety dla nieco wyższych modeli ASUS STRIX. Nie znajdziemy go więc w ASUS STRIX G, którego konfiguracje sprzętowe obejmują kilka różnych kart z serii GeForce (od GTX 1650 aż do RTX 2070), procesory od i5-9300H oraz 2 rodzaje ekranów – 15,6 i 17-calowe.
Bezsprzecznie najciekawiej prezentuje się ASUS STRIX SCAR III, który w najmocniejszej konfiguracji wyposażony będzie nie tylko w 8-rdzeniowy i 16-wątkowy procesor Intel Core i9-9880H i kartę graficzną GeForce RTX 2070, ale także superszybką matrycę o odświeżaniu 240 Hz, z czasem reakcji nie przekraczającym 3 ms. Dotyczy to jednak tylko paneli 15,6-calowych. Większe, 17-calowe mogą liczyć na odświeżanie na poziomie 144 Hz.
A jak wyglądać to będzie cenowo? No cóż, za najniższy model ASUS STRIX G, z i5 i GTX 1650 na pokładzie przyjdzie na zapłacić poniżej 5 tysięcy złotych. STRIX SCAR III to już nieco większy wydatek, bo ceny kształtować się będą od 5 tysięcy w górę. Pierwsze laptopy z tychże serii (oprócz HERO III, którego w Polsce nie będzie) dostępne będą od drugiej połowy maja.
Źródło: informacja własna
Komentarze
4Chapeau bas dla Ausa'a, w końcu jakaś rewolucja!