Słowem wstępu... |
miniRecenzja wyróżniona! |
Jak wiemy, polski rynek kart muzycznych zdominowany jest głównie przez zintegrowane urządzenia Realtek'a oraz produkty firmy Creative. Na szczęście, mamy możliwość wyboru alternatywnych rozwiązań, które okazują się być godnymi konkurentami - jednym z nich jest Audiotrak (marka należy obecnie do GYROCOM C&C), który jest południowo-koreańską firmą, zajmującą się produkcją i dystrybucją wysokiej jakości systemów audio dla komputerów. W jej ofercie znaleźć możemy wewnętrzne karty muzyczne na PCI (jak testowany egzemplarz) oraz zewnętrzne urządzenia podłączane za pomocą USB. Całość oferty dopełniają mikrofony oraz mini przenośne głośniczki.
Różnice pomiędzy starym Prodigy HD2, a nowym "Advanced DE" |
Zasadnicze różnice pomiędzy starą wersją Audiotrak Prodigy HD2, a nową z dopiskiem "Advanced DE" są 2. Pierwszą z nich są użyte wzmacniacze operacyjne (służą one podobnie jak inne wzmacniacze do wzmocnienia napięcia czy też mocy) : w nowym produkcie użyto dwa - OPA2134, oraz jeden - OPA2604. Natomiast w starym są to 3 takie same "kostki" o oznaczeniu NE5532. Jakie ma dla nas to znaczenie? Według niektórych osób NE5532 brzmią lepiej od OPA2164, ale z tym też bywa różnie.
Drugą modyfikacją w stosunku do starszej wersji, to zmiana użytych kondensatorów: w nowej wersji są to produkty takich marek jak SamYoung, Wima oraz Sanyo, a w starej producentem jest Rubycon.
Wszystkie te zmiany w konstrukcji karty muzycznej według producenta miały wpłynąć na poprawę jakości dźwięku.
"Suche" dane techniczne |
Aby móc w pełni ocenić możliwości, co do opłacalności karty dźwiękowej Audiotrak Prodigy HD2, postanowiłem porównać ją z posiadaną przeze mnie Creative Audigy SE zmodowaną na X-Fi Xtreme Audio oraz wbudowaną w płytę główną "integrę" Realtek ALC887.
Audiotrak Prodigy HD2 | Realtek ALC887 | Creative X-FI Xtreme Audio | |
Interfejs | PCI | Nie dotyczy | PCI |
Próbkowanie | 24 bit | 24 bit | 24 bit |
Częst. próbk. | do 192 Khz | do 192 kHz | do 96 kHz |
Zakres dynamiki na układzie D/A | 120dB | 97dB | 100dB |
Pasmo przenoszenia (A/D) | od 20Hz do 40kHz | brak danych | brak danych |
Pasmo przenoszenia (D/A) | od 5Hz do 40 kHz | brak danych | przy-3dB 10Hz do 40kHz |
Wejście mikrofonowe | NIE | TAK | TAK |
Wejście liniowe | TAK | TAK | TAK |
Wyjście słuchawkowe wyposażone jest we wzmacniacz słuchawkowy oparty o podwójny wzmacniacz operacyjny JRC4580. Maksymalna moc to 120mW. W przypadku pozostałych produktów brak jest informacji, aż tak szczegółowych.
Minimalne wymagania systemowe dla karty muzycznej Audiotrak'a to:
- Procesor 1GHz
- 256MB RAM
- Głośniki, wejście PCI wewnątrz komputera
- System Windows 2000,XP,Vista,7
Zawartość opakowania |
Opakowanie, w którym znajdziemy produkt Audiotraku, to zwykłe, kartonowe pudełko. Jest ono zdecydowanie niewielkie, ale idealne na zmieszczenie wszystkiego, co dodaje producent w zestawie:
- płyta ze sterownikami,
- instrukcja obsługi (niestety brak j. polskiego),
- kabel RCA --> RCA do podłączenia karty muzycznej ze wzmacniaczem stereo,
- przedłużka kabla jack (w razie gdy nasz kabel od słuchawek jest zbyt krótki),
- dodatkowy niskoprofilowy śledź,
- naklejka z logiem firmy ;)
Sposób zapakowania został dość ciekawie wymyślony. Po otwarciu pudełka, pierwsze, co nam się ukazuje, to folia wraz z płytą i instrukcją obsługi, pod którą znajduje się podkładka. Po wyciągnięciu je,j widzimy dopiero kartę muzyczną, która leży na kolejnej podkładce. Dopiero najniżej znajdziemy pozostałe elementy, dodane przez producenta.
Etap rozpakowywania najlepiej przedstawi, ten krótki filmik:
Opis karty |
Na zdjęciu poniżej znajdują się dwie testowane karty: Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE (biała) oraz Creative Sound Blaster SE (czarna). Różnice widoczne są gołym okiem. Produkt Audiotrak'a zdecydowanie mniej marnuje miejsca na laminacie oraz ma znacznie większe kondensatory i wzmacniacze operacyjne. Przypominam, że Audiotrak obsługuje analogowo tylko 2 kanały, natomiast Creative aż 6.
Na dole widoczne są kostki ze wzmacniaczami operacyjnymi (w skrócie OpAmp). Producent pamiętając o zaawansowanych użytkownikach postanowił wyjść im naprzeciw, dlatego zamontował je na podstawkach - dzięki czemu możemy je łatwo wymieniać na inne kompatybilne (!) wzmacniacze.
Serce tego urządzenia, czyli kontroler sterujący pracą karty: ENVY24HT-S
Dodatkowa biała wtyczka to niestety nie jest wyjście dla głośników w przednim panelu obudowy. Jest to wejście liniowe (Line Input).
Ustawienia wzmocnienia mocy zworką. Gdy są założone uzyskujemy +20dB mocy na wzmacniaczu słuchawkowym, a gdy są ściągnięte : +10dB .
Wyjścia i wejścia:
Karta sama w sobie nie oferuje ogromnych ilości wejść i wyjść (wina dostępnego tylko trybu stereo) . Te dostępne to (od lewej): wyjścia RCA dla lewego (biały) i prawego (czerwony) kanału, wyjście słuchawkowe (dostępny wzmacniacz słuchawkowy), wejście liniowe (do podłączenia np. urządzenia do zgrywania muzyki z kaset, lub mikrofonu z własnym wzmacniaczem) oraz ostatnie to wyjście cyfrowe S/PDIF.
Montaż, instalacja sterowników i panel kontrolny |
Sam etap instalacji karty w komputerze nie powoduje żadnych problemów - karta jest niedużych rozmiarów i wszędzie da się zmieścić, a jedynym wymaganym elementem w komputerze jest gniazdo PCI (nie ma potrzeby wpinania np. dodatkowego zasilania) .
Podobnie ma się sprawa do instalacji sterowników, która opiera się praktycznie na "klikaniu dalej" - po drodze nie napotkałem żadnych konfliktów. A, co cieszy, oprogramowanie zgodne jest od Windowsa 2000, przez XP i Vistę, aż do "siódemki". Osobiście mogę potwierdzić zgodność z tym ostatnim oraz z Windows 8 ;)
Panel kontrolny karty (trzeba przyznać) nie należy do najbardziej rozbudowanych, ani najładniejszych. Może wydawać się ubogi w funkcje, ale, jak poźniej się okazało, wcale nie jest to minusem. Po prostu znajdziemy tylko to, co jest potrzebne, nie zajmując przy okazji dużo miejsca na dysku - paczka ze sterownikami to ok. 20MB (w porównaniu do ok. 200MB z pakietu Creative'a).
Panel Kontrolny:
Na załączonej grafice zaznaczone są elementy, które widoczne są we wszystkich zakladkach, dlatego zaczne od opisu właśnie ich :
- Przełączniki, których zadaniem jest przełączenie wejśc karty : ikona z liczbą 2 - wejście analogowe, Digital in - wejście cyfrowe,
- test głośników (w tym przypadku test lewego i prawego kanału),
- wybór częstotliwości próbkowania - od 44,1 kHz do aż 192 kHz (nie można zmieniać jeśli ma się wlączone tryby 3D, oraz tryb AC3 na wyjściu S/PDIF - wtedy jest dostępne tylko 48kHz),
- ustawienia głośności wyjścia analogowego (słuchawki, wyjścia RCA).
Pierwsza zakladka (S/PDIF Control) w panelu sterowania kartą, to po prostu ustawienia wyjścia cyfrowego.
2 opcja( Play Back) to tylko ustawienia głośności wyjścia cyfrowego S/PDIF.
Ustawienia funkcji karaoke (KalaOK). Szkoda tylko, że zapomniano o wejściu dla mikrofonu.
W 4 zakładce (Advanced Control) znajdują się ustawienia języka (brak polskiego), oraz włączniki:
- Smooth GUI Mode Enable - funkcja pokazywania poziomu mocy sygnału na paskach pomiędzy suwakami głośności (jak wskaźnik przesterowania). Można powiedzieć, że pokazują rytm muzyki.
- Immeizio 3D Effects Enable - służy do uruchomienia zakładki z trybami 3D.
Zakladka sound effect - umożliwia włączenie takich funkcji jak:
- Equalizer - tego chyba nie trzeba tłumaczyć ;)
- QSizzle - poprawia jakośc dźwięku w zakresie wysokich tonów
- QRumble - poprawia jakość dźwięku w zakresie tonów niskich
- QX - poprawia efekt stereo
- Headphone - ma na celu poprawienie pozycjonowania na słuchawkach
Moim skromnym zdaniem wszystkie te funkcje "psują" jakość dźwięku. Staje się on po prostu nienaturalny. Choć możliwe, że niektórym może się podobać - zależne jest to od indywidualnych upodobań.
Platforma testowa |
Do przeprowadzenia testów użyłem mojego własnego komputera (profilowy) , opartego o platformę AMD:
- Procesor: AMD Athlon II X3 440 3,0 GHz - chłodzony przez Cooler Master TX3
- Karta graficzna: nVidia EFGA GeForce 9800 GT
- Dyski twarde: Hitachi Deskstar 7K 1000 GB, oraz Samsung 160GB
- Płyta główna: GIgabyte GA-MA78LM-S2 - chipset AMD 760G
- Pamięć RAM: DDR-2 667 3 GB - GOODRAM 2+1 GB
- Zasilacz Modecoom Feel III 500W
Zestawy do odtwarzania muzyki:
1. 2.1 DIY Audio (cały koszt zestawu to ok. 1100zł)
Monitory :STX GDN-14-100-8-SCX + T.STX.4.1.200.8.F.P.MS (PJ) ze zwrotnicą według projektu Pawla S.
Subwoofer: Obudowa i dodatkowy wzmacniacz wewnątrz z Voice Kraft 7820, lecz z głośnikiem STX W.STX.10.2.400.8.F.S.MC
Wzmacniacz : Pioneer A-331
2. GENIUS 2.0 SP-HF1201A
3. Słuchawki Sony XB500
Karty muzyczne biorące udzial w porównaniu do Audiotrak'a Prodigy HD2 Advance DE to:
Realtek ALC887
Sound Blaster Audigy SE - Mod na X-Fi Xtreme Audio
Obiążenie procesora |
Często spotykałem się ze stwierdzeniem, że karty muzyczne produkcji Creative'a (które posiadają własny procesor dźwięku) są lepsze, ponieważ mniej obciążają komputer, co w rezultacie da nam np. więcej klatek na sekundę w grach. Postanowiłem więc sprawdzić, jak mocno obciąży komputer produkt Audiotraka, który, jak wiadomo, nie jest wyposażony we własny procesor.
Przez cały czas obcowania z komputerem, testując na zmianę 3 całkowicie różne produkty, nie zauważyłem żadnej różnicy w szybkości pracy komputera (wiadomo, żaden nie posiada własnego procesora). Próbowałem sprawdzić wyniki w grach, za pomocą programu "Fraps" - wszystkie okazały się być w granicy błędu pomiarowego - raz jeden lepszy o 1 FPS, a raz drugi.
W takim razie...
...użyłem specjalnego benchmarku - RightMark 3DSound Benchmark. Zadaniem tego programu jest maksymalne obciążenie komputera "dźwiękiem". Najwyższy wynik jaki udało mi się uzyskać to 4,5% obciążenia procesora (w przypadku produktu Audiotrak'a) - co i tak przy zwykłym użytkowaniu komputera jest niemożliwe.
Tak więc dodatkowy procesor, który przejmie zadania związane z przekazywaniem dźwięku okazuje się być czystą zagrywką marketingową. Jestem przekonany, że posiadając dodatkowy procesor na karcie muzycznej, nie zauważymy żadnej różnicy w działaniu komputera, ponieważ obciążenie wynikające z powodu przekazywania dźwięku jest znikome. A należy pamiętac, że procesory i tak stają się coraz szybsze, więc i obciążenie będzie coraz mniejsze.
Testy odsłuchowe |
Aby móc w pełni ocenić możliwości karty oraz jakość generowanego dźwięku, postanowiłem użyć muzyki w różnej jakości (flac, mp3 320kb/s i 128 kb/s), kilku gier oraz kinowego filmu testowego THX.
Podczas testów nie skupiam się na jakości dźwięku wynikającej z użytych głośników, lecz głównie na samej różnicy wynikającej z powodu zmiany samej karty muzycznej na danym konkretnym sprzęcie. Dodatkowo wyłączone zostały wszelkie dodatki zmieniające jakość generowanego sprzętu. (np. Crystalizer, czy QRumble i Equalizer).
Wyniki testów chciałbym przedstawić w jak najbardziej czytelny sposób - wykorzystując stały schemat:
Gry
Dirt 2
1. Słuchawki na wyjściu karty muzycznej:
W przypadku Audiotrak'a słyszalna jest piękna przestrzeń, a i pozycjonowanie jest również poprawne. Dźwięk wydaje się być naturalny - nic nie wyskakuje ponad, więc jesteśmy w stanie skupić się na samej rozgrywce. Ciekawe jest to, że bas wydaje się być bardzo szybki - nie ma efektu "mułowatości", jak w karcie Creative, gdzie "Na pierwszy rzuk oka" miałem wrażenie, że dźwięk wydaje się być lepiej odwzorowany niż w produkcie Audiotrak'a (2-krotnie droższym). Po przysłuchaniu się dopiero "widać", że jest to za sprawą sztucznie wyciągniętych niskich tonów, oraz większego zwiększonego efektu przestrzenności. Jeśli chodzi o "integrę, to fala akustyczna wydaje się być jak najbardziej poprawna, lecz w niektórych momentach miałem wrażenie, że czegoś brakuje (trochę jakby dźwięk potrafił się zlać w jedną całość). Możny by rzec, że ten układ dźwiękowy nie zapewnia aż takich wrażeń, jak konkurencja. Choć mało wymagający użytkownicy mogą tego nie zauważyć.
2. Głośniki Genius:
Na tych głośnikach ciężko było odróżnić karty (poza integrą, która po prostu kolejny raz niczym nie zaskakuje). A Audiotrak z całą pewnością nie jest w stanie pokazać swoich możliwości.
3. Zestaw DIY:
Integra wypadła blado, dźwięki silnika były tylko i wyłącznie buczeniem basu, a pozostale efekty były słabo odwzorowane. Bardzo dobrze wypadły pozostale karty - lecz tutaj pojawia się dylemat. Creative bardzo mocno uwydatnia kierunek dźwięku. Natomiast Audiotrak jest bardziej muzykalny i naturalny.
Prototype
1. Słuchawki na wyjściu karty muzycznej:
Słychać, że Audiotrak jest szybki - nie ma mowy o sztucznym przeciąganiu tonów. Również nie można narzekać na złe pozycjonowanie i zlewanie się dźwięku w całość. Wszystko ładnie możemy odróżnić. Creative dodaje ciekawe efekty, które mogą się podobać. Kolejny raz widać, że producent mocno stawia na gry. Bardzo mocno wyeksponowano efekt stereo na słuchawkach. Nie możliwe jest, aby nie usłyszeć strony z której do nas strzelają. Niestety naturalność na tym trochę traci, ale nie można też na to zbyt mocno narzekać.
A co do Realtek'a to można powiedzieć, że jest przeciętnie. Dźwięk stonowany, nie wychylający się nigdzie ponad - aż do bólu płaski. Można się też przyczepić do słabego pozycjonowania.
2. Głośniki Genius:
Ciężko cokolwiek powiedzieć - głośniki są nie najlepszej jakości i różnice są znikome. Po przysluchaniu się można stwierdzić, że dźwięk generowany przez integrę praktycznie nic nie mówi nam o kierunku. Natomiast Creative i Audiotak - remis.
3. Zestaw DIY:
Efekty niemal identyczne jak podczas testu na słuchawkach - integra słabo, a Creative, działa niemal tak dobrze jak Audiotrak. Możliwe, że jest to spowodowane tym, że w tej grze już nic więcej nie można usłyszeć :)
Film testowy THX
1. Słuchawki na wyjściu karty muzycznej:
Audiotrak zapewnia ładny, dobrze brzmiący dźwięk. Nie słychać żadnych opóźnień, ani zniekształceń. Jest wszystko to czego możemy oczekiwać. W Creativie efekt podobny do karty Audiotrak'a. Z tym, że czuć mocniejszy bas (spowolniony). Natomiast jeżeli chodzi o integre, to brak jest wyczucia przestrzeni. Sopran potrafi mocno zaszeleścić - więc jest nieciekawie.
2. Głośniki Genius:
Jakość generowanego dźwięku na tym zestawie była podobna na 2 kartach - Creative i Audiotrak (praktycznie remis). Delikatne różnice wynikające ze zlewania się dźwięku wystąpiły tylko w przypadku produktu Realtek'a. Niestety, te głośniki nie są w stanie nic więcej pokazać.
3. Zestaw DIY:
Zaczynając od opisu jakości dźwięku z Realtek'a - nie mógł on się równać z tym co oferuje Audiotrak. Dźwięk z Audiotraka nie zlewał się w jedną całość, tak jak to miało miejsce na tej "integrze" - niskie tony przygłuszaly całość. Audiotrak jak miał kopnąć, to kopnął - tu tak nie było.
W przypadku Creative'a nie było najgorzej. Dźwięk był w porządku, choć czasami potrafił wyskoczyć z pewną nieczystością.
Muzyka
Do przeprowadzenia testów użylem programu AIMP 3 oraz trzy utwory:
1. Rammstein - Du Hast (mp3 128kb/s)
2. Rammstein - Donaukinder (mp3 320 kb/s)
3. Schiller - Ruhe (flac)
1. Słuchawki na wyjściu karty muzycznej:
Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE
1. Pomijając fakt kompresji w przypadku utworu Rammstein'a, to dźwięk jest wyjątkowo dobry. Czuć delikatnego kopa, a tony wysokie nie narzucają się. Jest po prostu dobrze jak na ten typ pliku, ale nic więcej oczekiwać nie możemy.
2. Widać od razu różnice wynikającą z kompresji pliku. Ale nie teraz o tym mowa. Wysokie tony - ciekawie wkomponowane, natomiast niskie - szybkie i odczuwalne. Nic się nie miesza, a głos wokalisty jest dobrze odróżnialny.
3. Brak kompresji daje o sobie znać. Dźwięk jest bardzo ciekawy - szybki i dobrze odczuwalny. Czuć też uderzenie tam gdzie trzeba. Po prostu nie ma na co narzekać.
Creative Audigy SE MOD
1. Dźwięk generowany przez tą kartę wydaje się być w porządku, tony wysokie nie kłują w uszy (aż tak bardzo jak w Realtek'u, ale nie jest tak dobrze jak w Audiotrak'u). Niestety cierpią na jakości tony niskie, które są sztucznie naciągane i nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
2. Delikatnie rozciągnięty bas, reszta w normie. Choć delikatnie jest gorzej (ale nie dużo) niż w droższym konkurencie.
3. Dźwięk jest ciekawy, ale niskie tony kolejny raz nieco zbyt długie (ale gdyby nie mieć porównania nie zauważyłoby się tego). Wysokie nieco kuleją,są trochę jakby wytłumione.
Realtek HD Audio ALC887
1. W przypadku utworu Rammsteina, bardzo przeszkadza zlewanie się instrumentów w jedną całość oraz "kłujące" tony wysokie i brak "kopa". Ogólnie jakość dźwięku po prostu niska - gra, bo gra.
2. Odtwarzanie utworu jest po prostu poprawnie, a karta czasem potrafi zgubić trochę szczegółów.
3. Odczuwalne są nieczystości w dźwięku. Kolejny raz pojawia się szum w tle (cichutki), który znajduje się gdzieś pomiędzy wysokimi partiami dźwięku.
2. Głośniki Genius:
Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE
Moc na wyjściu należało zmniejszyć, ponieważ okazała zbyt mocna dla głośników. Po tym zabiegu było już wszystko dobrze.
1. Mimo kompresji słychać trochę szczegółów w dźwięku (no nieco oszukanych), bas podobny jak w Creativie. Lecz sopran nie jest taki przytłumiony, a bardziej szorstki.
2. Wszystko okazało się być w normie. Czuć ładną głębię, na sopran i bas narzekać nie możemy.
3. Dźwięk dobry, bas nie buczał, a sopran delikatnie syczał. Myślę, że wyciągnięto wszystko z tych głośniczków. Czuć w dobrą równowagę brzmienia.
Creative Audigy SE MOD
1. Problem kompresji jest dość znośnie zatuszowany. Nieciekawy sopran został w interesujący sposób zmieniony, podobnie bas - ale też nic więcej oczekiwać nie możemy po jakości pliku.
2. Dźwięk podobny do tego prezentowanego, przez produkt Audiotrak'a. Jedynym problemem jest głębia, która okazała się nieco mniejsza.
3. W tym utworze pojawiły się problemy z buczeniem basu. Trochę nienaturalnie wypadł - był trochę przeciągnięty i spowolniony. (choć niektórzy lubią wolniejszy bas)
Realtek HD Audio ALC 887
1. Kiepski ostry sopran - strasznie mocno ukazuje się problem kompresji pliku. A reszta brzmi dość równie płytko.
2. Słabo słyszalne szczegóły, reszta w normie. Czuć delikatnie stukanie basu, choć chciałoby się czegoś więcej, ponieważ jest trochę zamazany.
3. Dźwięk po prostu gra, jest mało wyrazisty, twardy i nie czuć poza tym nic. Trochę za słaby bas, a sopran zbyt mocno szeleścił.
3. Zestaw DIY:
Pierwsze, co odróżnia jakość muzyki od pozostałych zestawów, to sprzęt- jakość dźwięku tutaj jest zdecydowanie najlepsza, a różnice w kartach okazują się być bardziej zdecydowane.
Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE
1. O dziwo, mimo znacznej kompresji, nie było najgorzej. Bas, kiedy było to konieczne- uderzał, a sopran był wyrównany, bez kłujących w uszy oddźwięków. Nic się nie zlewało.
2. Dobry bas. Przyjemny sopran, do tego duża moc na wyjściu, która pięknie wysterowała głośniki. Nie było żadnego efektu syczenia w górnych partiach, oraz buczenia. Wszystko ok ;)
3. Wszystkie pasma były dobrze zgrane, nie było nachodzenia na siebie różnych dźwięków, niestety, w kilku miejscach, zabuczało trochę zbyt mocno.
Creative Audigy SE MOD
1. Nie można powiedzieć, że było płytko, było ciekawie, ale nie aż tak dobrze, jak w przypadku Audiotrak'a. Może trochę mniej szczegółowo i z nieco gorszym basem.
2. Karta zaskoczyła mnie szybkim basem (delikatnie gorszym niż u konkurenta) - Choć to raczej zasługa wzmacniaczy ;). Sopran był za to bardziej "piaszczysty". Zdecydowanie nie taki przyjemny jak w Prodigy HD2 . W średnim paśmie... jakby go brakło.
3. Creativ'e trochę przesadził z efektem stereo. Później było podobnie jak w Audiotrak'u - poza średnicą, która była gdzieś wycofana. Również i w tym przypadku pojawilo się buczenie.
Realtek HD Audio ALC 887
1. W porównaniu do konkrencji było... ciszej i płytko. Słychać znacznie mniej szczegółów, które są jakby za mgłą. Wysokie partie dźwięku są zlane, a bas dudni.
2/3 Kolejny raz ta karta wypadla po prostu najgorzej. Płytko i strasznie mocno buczał subwoofer. Średnich tonów praktycznie brak.
Podsumowanie: |
Podsumowując- muszę przyznać, że karta muzyczna Audiotrak'a jest bardzo dobra, ale tylko pod warunkiem, że posiadamy również odpowiednio dobry sprzęt odsłuchowy. Zdecydowanie nie warto kupować, aż tak drogiej karty muzycznej do głośników, które nie sa wiele droższe niż karta. Zatem czy warto wydawać tyle pieniędzy na układ dźwiękowy? Jeśli mamy już odpowiednie głośniki to tak, jeśli nie - lepiej najpierw kupić odpowiednio dobry sprzęt grający. Wtedy uzyskamy zdecydowanie większą różnicę w jakości dźwięku, niż kupując samą kartę muzyczną (do słabej jakości sprzętu). Ale jak już masz odpowiednio dobry zestaw głośników - zdecydowanie warto zastanowić się nad tym produktem - do integry nawet nie ma co porównywać.
Zdecydowaną wadą, a jednoczesnie zaletą tej karty są sterowniki - z jednej strony oferują one bardzo mało dodatkowych funkcji. (a te,które są okazują się nam zbędne), a z drugiej strony są bardzo "lekkie" i przejrzyste. Natomiast jeśli mówimy o zestawie sprzedażowowym to trzeba przyznać, że jest on bardzo bogaty. W zestawie otrzymamy odpowiednie okablowanie (dobrej jakości) oraz stylową naklejkę na obudowe ;)
Kolejną cechą odróżniającą tę kartę od konkurencji jest to, że mamy w niej osobne wyjście na głośniki oraz oddzielne wyjście ze wzmacniaczem słuchawkowym. Jest to niesamowicie wygodne rozwiązanie, ponieważ nie musimy przepinać kabli, ani podpinać słuchawek w zazwyczaj dużo gorsze jakościowo wyjście słuchawkowe w głośnikach komputerowych.
Ogólnie mówiąc : ciężko było mi się z nią rozstać ;)
Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE | ||
Plusy:
Cena: 399 zł w sklep.benchmark.pl |
Podziękowania dla redakcji benchmark.pl za wypożyczenie sprzętu do testów.
Komentarze
46Do słabych stron HD2 dodałbym brak możliwości osobnej regulacji głośności wyjścia słuchawkowego i RCA.
Łapki w górę!
Pozdrawiam.
99% opinii użytkowników kart dźwiękowych jest głucha jak pień i nie wie bo i skąd ,że przed kilkunastoma laty produkowane były takie perełki jak Santa Cruz Turtle Beach(30zł używana) Terratec Six Pack 5.1 (69 zł używana) i nawet Aureal Vortex 2 (8 zł używana) Te głuche jak pień oszołomy mają potem czelność wygłaszać opinie ,że ot taki Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE jest dobrą kartą... oj czytałem nawet artykuły jakiegoś cymbała który opisywał Audiotraka jako kartę audiofilską.Gówniarz z mlekiem pod nosem.Jakiś czas temu zmieniałem komputer z systemem Windowsa 7 na który niestety nie ma sterowników dla trzech wymienionych wyżej starych porządnych kart dźwiękowych.Tak ,więc stanąłem przed potrzebą kupna nowej karty dźwiękowej.Szukałem,czytałem opinie o różnych kartach do kwoty 500zł.Zarejestrowałem się na dwóch tematycznych forach prosząc o pomoc w wyborze karty i "pomogli" ;) doradzili. Najwięcej bardzo pozytywnych opinii użytkowników posiadał Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE a przy tym kosztował mniej niż wyznaczony na ten zakup mój budżet.Kupiłem Audiotraka i z wielkią nadzieją,że zagra tak jak to ludziska opisują "bardzo dobrze". Jak ogromne było moje rozczarowanie kiedy Audiotrak zabrzmiał niewiele lepiej od mojej integry na płycie gł, MSI H97 Mate !!! Audiotrak to zwykły szajs nie wart 5złotych bo już za 8zł można kupić używaną kartę Aureal Vortex 2 która deklasuje Audiotraka !!! Jeszcze większą deklasację Audiotraka oferują karty Santa Cruz Turtle Beach i Terratec
Na dodatek nie ma testow RMAA. Dlaczego ?
P.S.
M-R przeczytalem bardzo, ale to bardzo pobieznie - wlasciwie po tytulach rozdzialow, mozliwe, ze pytania sie beda mnozyc po przeczytaniu calosci wnikliwie..
Dobry wzmacniacz jak i dobra karta dźwiękowa powinny mieć jedną regulację - głośność. Maja wiernie odtwarzać to co otrzymują na wejściu, a nie "poprawiać". Na samo słowo "crystalizer" zaczyna mi się coś krystalizować...
W końcu karta w systemie stereo.
Obecnie amplituner mam podłączony do kompa kablem optycznym pod zintegrowaną kartę.
Pytanie moje jest takie czy po podłączeniu Audiotraka optycznym kablem do amplitunera różnica w jakości dźwięku będzie znacznie lepsza niż z integry (chodzi mi o to że jednak ten model jest stworzony głównie pod STEREO), czy jeżeli szukam karty pod 5.0 w tej cenie powinienem szukać gdzie indziej?
Mam bardzo dobry sprzęt hi-fi.Najsłabszym ogniwem jest stary odtwarzacz płyt cd.Postanowiłem zastapić go odpowiednio dedykowanym komputerem,nawet jeśli straciłbym trochę na jakości
dzwięku.Pozwoli mi to zminimalizowac "ołtarzyk".
MAŁO JEST W NECIE PORAD JAK SKOMPONOWAĆ TAKI MULTIMEDIALNY KOMPUTER.prosze o linki.Teoretycznie komputer może zastapić
najlepszy CD.Sercem każdego CD jest bowiem napęd i przetwornik AC/DC.
To kluczowy problem dla mnie akurat.Poydrawiam,meloman.
Szkoda tylko, że nie doczytałeś więcej na ten temat, ponieważ Audigy SE nie posiada procesora, a to się odnosiło jedynie do serii X-Fi (pomijając Xtreme Audio), i w dodatku działało jedynie na Windows XP.