Sposób połączenia Game Capture HD II ze źródłem rejestrowanego sygnału przypomina ten z Live Gamer Portable. W domyślnej konfiguracji ustawiamy je po prostu pomiędzy konsolą, a telewizorem łącząc całość odpowiednimi kablami – czy to po HDMI czy po Componencie. Oczywiście w przypadku maszynek posiadających szyfrowanie HDCP będzie nam jeszcze potrzebny aktywny splitter, ale obecnie na rynku tak zabezpieczonych konsol nie ma już zbyt wiele. Po tym jak Playstation 4 w końcu dostało swoją aktualizację umożliwiającą wyłączenie HDCP, ewentualne problemy może sprawiać już tylko PS3 (nie licząc możliwości posłużenia się kablem Component). Nieco ciekawiej robi się, gdy chcemy skorzystać z Game Capture HD II do nagrywania gier z PC.
O ile bowiem podłączenie nagrywarki do komputera stacjonarnego w zasadzie wygląda podobnie, o tyle przy notebooku wystarczy jeden kabel HDMI i funkcja powielenia ekranu, dzięki której urządzenie zachowuje się jak drugi monitor. Prosto, skutecznie i bez komplikacji. Szkoda, że tego rozwiązania z różnych względów nie udało mi się zastosować w przypadku desktopa. Z pewnością pozwoliłoby ono na uniknięcie niepotrzebnych komplikacji z wyświetlaniem maksymalnej rozdzielczości 1920x1080 na moim monitorze. Źródła problemów należy tu upatrywać w różnych typach skanowania pulpitu (1080p) i wyświetlanego przez Game Capture HD II menu ekranowego (1080i). Na szczęście, poza denerwującym migotaniem obrazu nie miało to absolutnie żadnego wpływu na jakość nagrań.
Znacznie bardziej irytujące bywa za to samo korzystanie z OSD. Bo choć jego funkcjonalność jest niezła to proces uruchamiania i przechodzenia pomiędzy kolejnymi ekranami zbyt często prowadzi do przełączania się rozdzielczości czy chwilowego dezaktywowania monitora na skutek utraty sygnału. Zdarza się to jednak tylko wówczas gdy potrzebujemy przejrzeć nagrane materiały, zmontować z nich film czy zmienić ustawienia. Aktywując zapis rozgrywki czy pstrykając fotkę za pomocą odpowiedniego przycisku na pilocie niczego nie zauważymy. No może poza miganiem czerwonej diody na przednim panelu urządzenia.
W roli remedium na część wskazanych wyżej przypadłości doskonale sprawdza się aplikacja mobilna GameMate przeznaczona zarówno na urządzenia z systemem iOS, jak i Androidem. Po jej sparowaniu po sieci z Game Capture HD II nagle okazuje się, że trzymamy w rękach prawdziwe centrum multimedialne. Szybki wybór opcji, nagrywanie za dotknięciem palca, przeglądanie już zapisanych na dysku materiałów, a nawet ich zdalne odtwarzanie czy udostępnianie w serwisie YT - słowem pełen pakiet serwisowy podany w komfortowej oprawie.
A jeśli komuś brakuje standardowych przycisków pilota zawsze może włączyć ich odpowiedniki na ekranie smartfona. Dzięki nim możemy łapać zdjęcia podczas odtwarzania nagrań czy skorzystać z opcji edycyjnych montując własny klip. W tym ostatnim przypadku może jednak nieco przeszkadzać odczuwalne opóźnienie pomiędzy naszym działaniem a reakcją interfejsu.
O dziwo, pomimo moich obaw spowodowanych ustawieniami wyświetlania, podobny efekt opóźnienia podczas samej rozgrywki jest nieomal nieodczuwalny, nawet z pojawiającymi się komunikatami z OSD w tle. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale w razie gdyby faktycznie zaczęło nam to doskwierać zawsze mamy możliwość przełączenia się w tryb czasu rzeczywistego. Najważniejsze, że podczas zabawy na komputerze z podłączoną nagrywarką nic dodatkowo nie obciąża jego zasobów pozwalając osiągnąć maksymalną, możliwą dla posiadanej konfiguracji sprzętowej, płynność gry. A to oznacza, że jedynym parametrem do zweryfikowania pozostała sama jakość nagrań. I choć, jak będziecie mogli się przekonać poniżej filmy wykonane przy udziale Game Capture HD II prezentują się całkiem nieźle, ocenianie ich w oderwaniu od jakiegokolwiek materiału porównawczego mija się celem. Dlatego też dla unaocznienia różnic sięgnęliśmy po zestawienia filmowe dostępne już na Youtube. Oto przykłady konfrontacji z Frapsem.
Elder Scrolls: Skyrim - Fraps vs Game Capture HD 2
Elder Scrolls: Skyrim - Fraps (Force lossless RGB capture ON) vs Game Capture HD 2
Metro 2033 - Fraps vs Game Capture HD 2
Metro 2033 - Fraps (Force lossless RGB capture ON) vs Game Capture HD 2
Zważywszy na fakt, że z jednej strony mamy format nieskompresowany, a drugiej mocną kompresje H.264 z bitratem na poziomie 15Mbps nagranie z Game Capture HD II wypadło nadspodziewanie dobrze. Można jednak przyczepić się do braku części szczegółów, trochę wyblakłych kolorów i sztucznego rozjaśnienia obrazu. Pamiętając Wasze uwagi do wcześniejszych testów Live Gamer Portable i Live Gamer HD Lite tym razem postanowiliśmy skonfrontować również nasze nagrania i zdjęcia z filmami oraz statycznymi obrazami zarejestrowanymi znanym i lubianym programem Action! polskiej firmy Mirillis. Wynik tego starcia możecie zobaczyć poniżej. Sami je oceńcie.
Zdjęcia porównawcze:
Na wstępie mała uwaga – Game Capture HD II tworzy zdjęcia jedynie w formacie .jpg. Dlatego też na potrzeby porównania podobnie skonfigurowaliśmy ustawienia zrzutów ekranowych w Action!
Action!
AVerMedia Game Capture HD II
Action!
AVerMedia Game Capture HD II
Action!
AVerMedia Game Capture HD II
Choć w tym przypadku rozwiązanie sprzętowe ustępuje programowemu nie można zapominać, że prawdziwym przeznaczeniem Game Capture HD II nie jest pecet. Ba, komputera jako ewentualnego źródła sygnału nie ma nawet w oficjalnej specyfikacji tej nagrywarki (w takiej roli pojawia się on jedynie w zbiorze najczęściej zadawanych pytań na stronie AVerMedii). Trudno więc oczekiwać jakichś olśniewających efektów, tym bardziej, że producent ma w swojej ofercie rozwiązania dedykowane graczom pecetowym np. opisywaną przez nas kartę AVerMedia Live Gamer HD Lite. Podobnie jak jej poprzednik, Game Capture HD II to sprzęt dla entuzjastów konsol. Co do tego nie ma chyba żadnych wątpliwości. Własny nośnik, osobne menu, możliwość połączenia zapisanej rozgrywki z własnym komentarzem już podczas nagrywania i proste opcje montażowe to coś czego do tej pory konsole nie posiadały.
I choć sytuacja nieco się zmieniła wraz z nadejściem Xbox One oraz najnowszej aktualizacji Playstation 4 wprowadzającej między innymi rozbudowany edytor nagrań - SHAREfactory, to jednak testowana nagrywarka nadal posiada nad nimi sporą przewagę pozwalając ustawić przepływność danych (bitrate) na poziomie 15Mbps. Oczywiście nie jest to wiele, ale i tak więcej niż to co oferują w tym względzie obie konsole. Mało kto wie bowiem, że maksymalny bitrate filmów rejestrowanych za pomocą wbudowanych PS4 narzędzi nie przekracza 9Mbps. Jeszcze słabiej wygląd to w przypadku Xbox One (jedynie 3Mbps). OK, nie wszyscy zwrócą na to uwagę, szczególnie po wrzuceniu filmu na YouTube, który przecież również posiada swoje ograniczenia. Dla niewtajemniczonych standardowa jakość wideo dla umieszczanych tam filmów o rozdzielczości 1080p to niecałe 8Mbps (lepsze ustawienia zarezerwowane są dla partnerów i firm). Czy w takim wypadku jest o co kruszyć kopię? Dla entuzjastów nagrywania zapewne tak, bo pomimo zdawałoby się niewielkich różnić w statycznej jakości obrazu szybkie, dynamiczne sceny lepiej wypadną po ich zarejestrowaniu przez Game Capture HD II.
