Innowacyjna technologia obsługiwana przez Windows 8. Przyszłość urządzeń mobilnych. Poznaj zasadę działania i sprawdź czym się cechuje.
Czy podpięcie telefonu do ładowarki jest męczące? Jeszcze 20 lat temu taka możliwość budziłaby ekscytację. Wraz z rozwojem technologii, a także coraz wydajniejszymi smartfonami (i wciąż takimi samymi bateriami – niestety) ładowanie stało się zjawiskiem do tego stopnia pospolitym, że aż irytującym. Być może jednak w niedalekiej przyszłości poczciwe wtyczki w naszych komórkach i innych peryferiach odejdą do lamusa.
Wielkim zwolennikiem i orędownikiem technologii bezprzewodowego ładowania jest firma Nokia, która od niedawna lansuje je w swoich modelach, między innymi wychwalanej pod niebiosa Lumii 920. Wiadomo jednak, że pomysł przypadł do gustu również Microsoftowi, a co za tym idzie – firma dowodzona przez Steve'a Ballmera będzie nalegała na popularyzację tego rozwiązania także w innych urządzeniach opartych o system Windows. Dość poważne plotki mówią już między innymi o zbliżających się telefonach od HTC, wyposażonych w podobną technologię.
No dobrze, ale z czym się to wszystko "je"? Już wyjaśniam! Wbrew pozorom nie jest to wcale taki prosty mechanizm i by zrozumieć jego działanie, musimy cofnąć się o kilkaset lat wstecz do czasów naukowca, którego kojarzycie ze szkoły, a fani serialu "Lost", być może również z innych okoliczności – chodzi o Michaela Faradaya. Odkrył on zjawisko indukcji elektromagnetycznej, która stała się fundamentem całej elektrodynamiki. Z tego też powodu urządzenie do bezprzewodowego ładowania, często określane jest też mianem ładowarki indukcyjnej. Jej funkcjonowanie ilustruje poniższy schemat.
Przez cewkę oznaczoną symbolem L1 przepływa prąd, przez co dochodzi do powstania pola elektromagnetycznego. To zaś indukuje napięcie w cewce L2, które następnie zostaje zamienione w energię niezbędną do naładowania baterii telefonu.
Oczywiście w praktyce przeciętny użytkownik nie musi zawracać sobie głowy różnymi cewkami czy pamięcią o Nicoli Tesli, który był pomysłodawcą bezprzewodowego przepływu prądu. Firma Nokia we współpracy z dużymi amerykańskimi korporacjami, ładowarkę indukcyjną przedstawia między innymi w roli bardzo przytulnej i eleganckiej poduszeczki – często kolorowej, co komponuje się oczywiście z wizualną wizją ostatnich smartfonów fińskiego koncernu.
Technologia jest tym ciekawsza, że tak naprawdę stanowi fundamenty pod bezprzewodowy przepływ prądu, nad którym od dłuższego czasu debatują liczne koncerny, ale i politycy, ekolodzy i społeczeństwo. Od wielu lat trwały próby spopularyzowania podobnego rozwiązania, podobnych działań podejmował się między innymi Samsung, jednak tamte pomysły nie spotykały się z takim entuzjazmem otoczenia.
W celu popularyzacji i rozwoju nowoczesnej technologii powołano międzynarodową grupę, której nieformalnym liderem jest właśnie Nokia (podobnie było przed laty, gdy Nokia – dość nieformalnie – trwała na czele organizacji zajmującej się rozwojem systemu Symbian). Ma ona wielu zwolenników, choćby wśród ekologów, ponieważ specjalne poduszeczki nie pobierają prądu, gdy telefon zniknie z ich bezpośredniego otoczenia. Choćby pod tym względem są lepsze od tradycyjnych ładowarek.
Rozwiązanie ładowarek indukcyjnych ma natomiast na chwilę obecną także jedną wadę – proces przesyłania prądu trwa troszkę dłużej, w związku z czym ładowanie telefonu wymaga nieco większej cierpliwości. Nie są to jednak jakieś drastyczne i spektakularne różnice względem tradycyjnego ładowania i w przypadku ładowania "przez noc" trudno w ogóle mówić o problemie. Nie przejmuje się tym sama Nokia, która zresztą wcale nie chce bezpośrednio pozbywać się standardowych ładowarek. Nowe rozwiązanie miałoby być natomiast genialnym uzupełnieniem ekosystemu miejsc publicznych – taka ładowarka mogłaby się znaleźć na przykład przy stoliku w kawiarni. Genialne, prawda?
Na chwilę obecną technologia jest zdominowana przez firmę Nokia, choć wielu konkurentów bardzo uważnie patrzy na poczynania Finów. Jak już wcześniej powiedziałem, prawdopodobnie będą korzystały z niej nowe modele HTC oparte na Windowsach (tajwański koncert szykuje prawdziwą, windowsową ofensywę). Na chwilę obecną przy użyciu specjalnej ładowarki podratujemy baterie supersmartfonów Nokia Lumia 920 i Nokia Lumia 820.
Ładowanie indukcyjne to nowa technologia i stale rozwijana. Jest to jednak przede wszystkim gigantyczny potencjał do przekazywania energii bezprzewodowo, a w pewnej perspektywie – do całkowitego wyeliminowania kabli z naszych domów. Warto przyglądać się jej rozwojowi.
Komentarze
42w normalnym samochodzie to może nie ale w ciężarówkach super
Sprawuje się świetnie tylko telefon staje się ciepły.
Wydaje mi się, że jest torozwiązanie lepsze - a na pewno bardziej eleganckie - niż w Nokii. Podstawka na biurku prezentuje się naprawdę ładnie.
Zainteresowanym polecam wyszukiwarkę: Palm Pre2 Touchstone
Że cooooo??
Ja od 10 lat tak ładuję szczoteczke do zębów....
czy aby na pewno ?? przecież wszyscy walczą z bliskością nadajników GSM - więc kolejny rodzaj promieniowania ??aż tak optymistyczny bym nie byłże to wejdzie do naszych domów. A co do metody zasilanie bezprzewodowego - to parę lat temu miałem mysz z A4Tech która pracowała na specjalnej podkładce która ją zasilała i jednocześnie odczytywała położenie.
btw.
Może ktoś rzuci linkiem do jakiegoś dowodu na zużycie prądu przez ładowarki bez tel?
Na chwilę obecną to są bardzo potrzebne nowe baterie, które będą miały większą pojemność i będą szybciej ładowane. Do szybszego ładowania kabel będzie niezbędny.
Są już czy jeszcze nie bo sie pogubiłem ?