BOYNQ Vase - ciekawy głośnik do notebooka.

Głośniki wbudowane w notebooka bądź netbooka są najczęściej słabej jakości, nie nadają się zazwyczaj do słuchania muzyki. Rozwiązaniem tego problemu jest używanie głośników zasilanych przez USB. Jednym z takich głośników jest BOYNQ Vase. Głośnik to także ciekawa ozdoba biurka.
 

Specyfikacja

• Głośnik wysokotonowy o mocy 0,5W RMS (4Ω)
• Głośnik szerokopasmowy o mocy 3W RMS (4Ω)
• Głośniki ekranowane magnetycznie, co zabezpiecza przed zakłóceniami o wysokiej częstotliwości. Więc nie usłyszymy żadnych dziwnych dźwięków gdy np. telefon będzie leżał obok głośnika.
• Wysokość: 205 mm
• Średnica: 78 mm
• Waga: 0.37 kilogramy
• Głośnik wysokotonowy jest umieszczony pod diodą soniczną
• 3 pierścienie do regulacji głośności, wysokich i niskich tonów
• Włączenie głośnika poprzez wciśnięcie górnej części, podświetlenie sygnalizuje, że głośnik jest włączony
• Szerokopasmowy głośnik jako ekran wykorzystuje powierzchnie, na której stoi
• Technologia Audio Lens, która odwraca kierunek fal dźwiękowych bez wpływu na jakość dźwięku
• Okrągły kształt głośnika w przekroju poprzecznym powoduje, że dźwięk jest przestrzenny (surround sound)
• Wymagania: Windows/Mac, port USB, karta dźwiękowa z wyjściem audio

Wygląd & wykonanie

Producent tego głośnika jest znany z oryginalnie wyglądających urządzeń. Nie da się ukryć, że Vase ma ciekawy design, przypomina wazon(nawet nazwa wskazuje, że jest to wazon). Głośniki można kupić w trzech wersjach kolorystycznych czarny, biały i różowy. Posiadany przeze mnie głośnik praktycznie w całości jest biały, tylko niektóre elementy są srebrne, ładnie się to komponuje. Głośnik w większości jest wykonany z plastiku, ale pojawia się także metal i guma. Cały Vase jest błyszczący, co mnie osobiście się mało podoba. Widać rysy i pyłki. Górna część jest metalowa, bardzo błyszcząca, można się przeglądać jak w lustrze. Przejechanie palcem po górnej części pozostawia smugi, jak na ekranach. Nie wygląda to ładnie, producent chyba nie zwrócił uwagi na fakt, że górna część jest także włącznikiem. Ogólnie moim zdaniem wykonanie tego włącznika jest słabe, całą górną część można poruszać na boki.

Mało przypadło mi do gustu podświetlenie, chociaż w nocy ładnie wygląda. Patrząc na głośnik pod kątem prostym może widzimy efektownie podświetloną dolną część pokrywy, ponieważ jest ona wykonana z chropowatego materiału. Inaczej wygląda sytuacja, gdy patrzymy z góry. Widzimy elementy podtrzymujące pokrywę oraz same diody, gdy spojrzymy pod odpowiednim kątem na diodę zostaniemy "oślepieni", co jest denerwujące.

Kolejną rzeczą na którą, trzeba zwrócić uwagę są pierścienie do sterowania. Po pierwsze pierścienie dość ciężko się kręcą. Głośnik kręci się gdy chcemy zmienić np. głośność. Najwygodniej jest jedną ręką przytrzymać głośnik, a drugą przekręcić. Druga sprawa: za wąskie pierścienie do sterowania ustawieniem wysokich i niskich tonów. Naprawę niewygodnie się je przesuwa, dobrze, że rzadko zmienia się te ustawienia.

Przechodzimy do części najważniejszej, czyli do jakości dźwięku. Tutaj naprawdę jestem zaskoczony, pozytywnie zaskoczony. Jakość dźwięku moim zdaniem jest dobra. Głośnik nie ma problemów z niskimi tonami. Dodatkowo możemy wyregulować niskie i wysokie tony. Głośnik sprawdza się przy słuchaniu muzyki oraz przy słuchaniu mowy. Idealnie nadaje się jako głośnik do przenośnego komputera, do komputera domowego moim zdaniem lepiej kupić zwykłe głośniki(za 60-70 można już kupić dwa głośniki wysokotonowe i jeden niskotonowy o większej mocy). Oczywiście przy ocenie jakości dźwięku brałem po uwagę, że jest to mały głośnik, o małej mocy, nie za wysokiej cenie i nie można wymagać niestworzonych rzeczy. Więc nie liczcie, że słuchając ulubionego utworu techno szyby zaczną drżeć. Głośnik moim zdaniem także słabo sprawdzi się jako nagłośnienie dyskoteki.

Podsumowanie

Vase to naprawdę fajny głośnik przenośny, jeżeli masz wolne około 60zł i potrzebujesz takiego głośnika powinieneś być zadowolony. Szkoda, że producent nie dorzucił do zestawu przejściówki, umożliwiającej korzystanie z zasilania sieciowego. Wtedy głośnik można by podłączyć do MP3/MP4/telefonu, oczywiście w własnym zakresie można dokupić taką przejściówkę.