Rok 2015 w cdp.pl - podsumowujemy sukcesy i dodajemy kilka słów o VR

O oddzieleniu CD Projekt od struktur cdp.pl, pisaliśmy ponad rok temu. Ostatni rok to pierwszy rok działalności niezależnej platformy e-commerce prowadzonej przez cdp.pl. Gdy w styczniu ruszało cdp.pl obawiałem się, czy nie szykuje się nam kolejny sklep internetowy z grami, powielający ofertę pozostałych. Ostatnie 12 miesięcy pokazało, że póki co te obawy nie były uzasadnione. Owszem, sukces Wiedźmina, o którego milionie już wspomnieliśmy, w dużym stopniu wpłynął na sukcesy cdp.pl, ale cieszę się, że nie kończy się tylko na tym jednym produkcie.

Dzięki działaniom cdp.pl, które w moim odczuciu, na razie zmierzają w dobrym kierunku, miłośnicy gamingu zyskali nie tylko solidnie prowadzony sklep, ale również źródło informacji. Wybierając się na rocznicową konferencję cdp.pl zadawałem sobie pytanie, coż takiego ciekawego usłyszę. Czy będą to tylko suche liczby, czy jednak coś więcej. Już na samym początku zaskoczyła mnie liczba gości. Przyznam, że na mało które spotkanie prasowe przychodzi tak dużo osób jak na to, z którego relację prezentuję poniżej.

cdp.pl i jego rok 2015 w skrócie

Prezentację rozpoczął Michał Gembicki, CEO cdp.pl, do którego należało przypomnienie nam o najważniejszych wydarzeniach 2015 roku dla cdp.pl.

Dla uważnych czytelników działu Gry na benchmark.pl nie będzie tu nowego, ale dla porządku warto sobie przypomnieć jak wyglądał miniony rok dla cdp.pl.

• w styczniu ruszyła platforma e-commerce, ze sprzedażą wysyłkową
• Wiedźmin odnosi wielki sukces i chyba każdy z nas, nawet nie grając w tę grę (czy są tu tacy?), odczuł jak wiele wniósł on do postrzegania rynku gier w Polsce - jako bywalec konferencji prasowych widzę to na każdym kroku i cieszy mnie, że w każdej sytuacji gdy można odwołać się do świetnej gry, wszyscy wspomninają właśnie Wiedźmina
• w sierpniu przejęto dystrybucję produktów Activision (dotychczas cdp.pl współpracowało z Blizzardem)
• przełom sierpnia i września - premiera Disney Infinity 3.0, jednego z filarów sukcesu cdp.pl w 2015
• przywrócenie marki Guitar Hero Live, kto w to nie grał, nie wie co traci :)
• wydanie Farming Simulator 2015, dzięki której każdy poczuje się jak farmer
• premiera Call of Duty: Black Ops III i odbudowanie świetności marki, co nie jest takim łatwym zadaniem - przyznam, że prawie zapomniałem o tym tytule
• nie zapominamy też o produktach Star Craft
• w listopadzie nastąpił restart całej platformy, pojawiła się nowa strona i nowe funkcjonalności

cdp.pl to przede wszystkim gry - na razie

Pierwszą część konferencji zajęło przedstawienie filarów sukcesu cdp.pl w ubiegłym roku. Wiemy skąd wzięło się cdp.pl, nie zaskakuje więc, że o grach mówilło się najwięcej. Po pierwsze, to po trzykroć Wiedźmin. Sprzedane 375000 egzemplarzy samej gry Wiedźmin III i dodatku Serce z kamienia oraz milion gier Wiedźmin od 2007 sprzedanych w samej Polsce to liczby, które mówią same za siebie.

Ja wolę bardziej wyszukane statystyki - dlatego dodam jeszcze dwie - 20000 oraz 3000. Pierwsza to liczba gier, które klienci nabyli w dniu premiery, a druga to liczba egzemplarzy odebranych z paczkomatów InPost przez pierwsze 25 minut po premierze. O, i to jest dobra premiera. Ciekawe jakie wyniki zanotuje dodatek Krew i wino.

Szybko okazało się, że o handlu grami można ciekawie opowiadać. Michał żartował pokazując nam zdjęcia pełnej hali magazynowej przed i pustej po wysyłce Wiedźminów do sklepów i klientów, że wygląda to jak przed i po przejściu Dzikiego Gona. Całości dopełniły klipy z nagraniem pierwszych chwil po premierze w Gdańsku przy jednym z paczkomatów. To miłe uczucie być jednym z pierwszych, oglądając filmik mogłem przynajmniej tak się poczuć.

Każdy klient, a jesteśmy nimi wszyscy, lubi gdy sklep czy sprzedawca, niezależnie od tego czy jest to fizyczna osoba, czy cyfrowa platforma, nas docenia. Miło, że cdp.pl ma to na względzie. Szkoda, że i na konferencji nie pojawiły się cosplayerki i sam Wiesiek, ale byłoby to cokolkwiek krzywdzące dla innych tytułów, które również odegrały ważną rolę w 2015 roku. A wtedy w sali kinowej Narodowego Centrum Audiowizualnego zrobiłoby się już bardzo tłoczno.

A coż to były za gry? Pierwsza o której nie można zapomnieć to seria Call of Duty ze studia Activision. Ja prawie zapomniałem, ale dzięki cdp.pl chyba już nie zapomnę. Ubiegłoroczna Call of Duty: Black Ops III sprzedała się w dwa razy większym nakładzie niż wcześniejsze Advanced Warfare. To nie koniec, już drugiego lutego użytkownicy PlayStation 4 będą mogli cieszyć się dodatkiem Awakening, którego zwiastun już możecie zobaczyć.

Być może hardkorowy gracz uzna kolejną cieszącą się sukcesami produkcję za ujmę dla świata gier. Inny stwierdzi, że to dobra rozrywka. Temat z pewnością kontrowersyjny, a mowa o Farming Simulator.

Polska rolnictwem stoi? Na pewno nie chcielibyśmy by była to prawda, lecz nie zmienia to faktu, że stanowimy drugą siłę na profilach poświęconych tej grze, dla nas też stworzono specjalny dodatek dzięki pomocy firmy Ursus. Ubiegłoroczna odsłona gry zanotowała dwukrotny wzrost w porównaniu z wydaną w 2013 roku wersją. A w porównaniu z Farming Simulator 2011 to prawie 6-krotny wzrost. Michał zasugerował, że kolejny Farming Simulator pojawi się być może już w tym roku.

Nie mam tyle wolnego czasu by pojeździć traktorem, ale dobrze pamiętam początki gier symulujących różne dziedziny życia. Dużo się zmieniło. Z chęcią spróbowałbym uprawy na Księżycu lub na Marsie. To byłoby ciekawe.

Zawsze powtarzam, że do uniwersum Gwiezdnych Wojen można dotrzeć w dwóch, najwyżej trzech krokach. cdp.pl nie potrzebowało nawet jednego. A to dlatego, że Disney Infinity, gra która łączy rynek gier z rynkiem zabawek (toys-to-life), w ostatniej odsłonie nawiązuje między innymi do tego świata. Premiera ostatniego epizodu w kinach pozostawiła we mnie mieszane uczucia, choć jako niepoprawny fan, przełknę wszystko co ma znaczek Star Wars.

Co do Disney Infinity (a nie jestem już dzieckiem), nie mam wątpliwości, że słusznie uznane zostało za produkt roku.

Gdybym był dzieckiem też pewnie przyznałbym nagrodę Zabawka Roku 2014 i Nagroda Dzieci 2015. Bo choć najmłodszym gry kupują rodzice, to już decyzję o tym czy są one dobre powinni podejmować oni sami. To w końcu najważniejszy klient.

Gdyby popularność figurek związanych z serią Disney Infinity była tematem dyskusji o gustach, to powiedziałbym, że zgadzam się z klientami cdp.pl prawie w całej rozciągłości. Kapitan Ameryka to chyba najlepsza postać z Uniwersum Marvela, a Yoda, cóż kto go nie lubi. Tego samego zdania są również kupujący figurki związane z Disney Inifinity 3.0. W praktyce każda z figurek to bardzo fajny i co najważniejsze dobrze wykonany produkt i każdy cieszy oko.

O grach Michał mógłby opowiadać jeszcze dużo, ale tematem przewodnim była pierwsza rocznica platformy e-commerce cdp.pl. Dlatego w końcu mikrofon trafił w dłonie odpowiedzialnej za ten projekt Agnieszki Adaszewskiej.

Platforma e-commerce w 2015 roku

Najpierw suche liczby. W 2015 roku cdp.pl zanotowało 2-krotny wzrost udziału rynkowego i choć nie jest to przedsięwzięcie, które startowało od zera, a zostało poddane restrukturyzacji, to sukces jest niewątpliwy. Wszyscy w firmie liczą na co najmniej powtórzenie tego sukcesu w 2016 roku. Byłoby na pewno fajnie.

Finansowo przełożyło się to na 3-krotny wzrost przychodów działu e-commerce. Gry to cały czas znaczący procent sprzedaży, ale zmienia się to bardzo dynamicznie. Na poniższym diagramie, 80% to gry, wiadomo jednak, że kategoria Hobby już teraz cieszy się większą popularnością niż na diagramie. W ostatnich miesiącach to już ponad 25%.

Lubicie gry pudełkowe czy elektroniczne edycje. Swoim zdaniem możecie podzielić się w sondzie lub w komentarzach i proszę nie sugerujcie sie wnioskami cdp.pl. A są one takie, że nadal lubimy pudełkowe produkcje. Ile byśmy nie mówili o zanikającym zwyczaju gromadzeniu pudełek, to jak widać w przypadku prawie 3/4 całej sprzedaży w ramach platformy cdp.pl, nadal grają one rolę. Cieszy to pewnie operatorów paczkomatów, choć martwi sprzątających hale magazynowe cdp.pl. Zaraz zaraz, a może tam pracują roboty.

Wprowadzenie do oferty cdp.pl produktów w formie nie cyfrowej okazało się świetnym krokiem. Sprzedaż fizycznych produktów w dużym stopniu odpowiada za wspomniany wzrost w porównaniu z rokiem 2014.

Strefa gier niezależnych w cdp.pl

Skoro już mowa o grach, to nie można zapomnieć o strefie Indie Games, bardzo istotnej części oferty cdp.pl. Obecnie to aż 500 tytułów. Gry tego typu przeszły sporą ewolucję, i choć nadal są to produkcje niezależnie (a nie z Indii jak kiedyś uważano) to nie mają czego się wstydzić. I z pewnością nie jest to tylko zdanie Jakuba Wójcika szefującego temu segmentowi w cdp.pl, ale zgodzi się z nim również wielu z was. Bo dobra gra to nie tylko grafika, miliony na promocje i niezwykłe filmowe zapowiedzi.

To także grywalność czy mówiąc bardziej kolokwialnie miodność, dzięki której chcemy grać w dany tytuł bez końca. To jednak nie wszystko. Gry niezależne angażują odbiorcę, pokazują mu ciekawe, a czasem trudne wzięte z życia historie jak That Dragon Cancer. Ta produkcja ukazuje emocje jakie towarzyszą rodzinie, w której 4 letnie dziecko umiera na raka.

Interesujecie się grami niezależnymi? A być może cdp.pl przyczyniło się do waszego zainteresowania? Jeśli tak, to ucieszy to Jakuba, który podkreśla, że wypromowanie Indie Games w Polsce, to jedno z najważniejszych zadań jakiego podjął się w cdp.pl. A to niełatwe zadanie, bo Polska w oczach producentów nie jest szczególnie dobrym rynkiem dla tego typu gier. Zgadzam się ze zdaniem Jakuba, że do wzrostu popularności przyczynia się ważne jest odpowiednie pokazanie tematu, a to właśnie cel strefy Indie Games. cdp.pl chce angażować się we wsparcie nie tylko dużych grup, ale również tych, którzy w świecie gier chcą zrobić coś w pojedynkę.

Niedługo czeka nas premiera takich tytułów jak Darkest Dungeon czy Hard West. Ta ostatnia pojawi się w specjalnej edycji z artbookiem i komiksem, a to wszystko za kilkadziesiąt złotych, czyli wcale nie wygórowaną kwotę. Patrząc się na to ile czasu trzeba, mimo wszystko, poświęcić na przygotowanie takiej gry i dodatków, tym bardziej trudno pogodzić się z faktem, że niektóre wcale nie rewelacyjne produkty są dużo droższe.

Multimedia, książki, a także gogle VR - o tym cdp.pl nie zapomina

cdp.pl, oprócz gier stara się być dostawcą także szeroko pojętej kultury. Czyli książek, filmów, muzyki. A także sprzętu, którego oferta w tym roku będzie znacznie rozszerzona, między innymi o gogle VR. Obecnie w 6 kategoriach dostępne jest ponad 60 tysięcy produktów.

W tym momecie zastanowiło mnie, czy cdp.pl nie chce być tylko kolejnym sklepem o szerokiej ofercie produktowej i niczym ponadto? Jakby czytając w moich myślach, Agnieszka powiedziałą, że cdp.pl chce angażować się w projekty/produkcje, które będą wyjątkowe. Na przykład audiobook Marsjanin doczekał się kinowego spotu, a wydanie dostępne w cdp.pl było wzbogacone o dodatkową płytę z komentarzem naukowym. Mam nadzieję, że to tylko początek, bo oczekiwania ma duże.

Wśród zapowiedzi na 2016 rok, godnym uwagi tytułem ma okazać się książka Rise of The Robots autorstwa Martina Forda. Pokazuje ona rosnące uzależnienie naszej cywilizacji od maszyn. Moim zdaniem temat nie tylko ciekawy, ale również kontrowersyjny, bo jak wiadomo mimo globalizacji nadal nie udaje nam się wyeliminować przepaści cywilizacyjnych pomiędzy społecznościami. Przenoszą się one jedynie na inną płaszczyznę.

Inna z książek, to Draw like a Boss, która powinna przypaść do gustu miłośnikom gier. Odwołując się do świata gier, jej autorzy próbują nauczyć czytelnika rysunku, a także odpowiedniego podejścia do sztuki. Jestem bardzo ciekaw tej pozycji, bo już od dawna przekonuje się nas w różnych seriach książkowych, że dla chcącego nic trudnego.

cdp.pl w wersji 2.0 i platforma biznesowa

By sprzedaż tych wszystkich ciekawych produktów była jak najlepiej ukierunkowana cdp.pl cały czas udoskonala swoją platformę cyfrową. Witryna cdp.pl w listopadzie ubiegłego roku została poddana zmianom. Obecnie każdy użytkownik widzi dopasowaną do swoich oczekiwań stronę. Również rodzice kupujący swoim pociechom gry i zabawki, mogą dopasować jej treść do jednego z kilku charakterów klienta. Nad prawidłowym doborem treści czuwa grupa kuratorów, która już niedługo powinna być wsparta przez technologie big data.

To wszystko pomaga cdp.pl oferować produkty skierowane do różnych wiekiem i gustami odbiorców. W przypadku gier, cdp.pl ma tytuły dla graczy hardkorowych, tytuły lifestyleowe (tutaj należy wliczyć Farming Simulator) oraz tytuły dla młodzieży i najmłodszych. Nie każdy jednak kupuje w cdp.pl. Są też mniejsze sklepy, a te nie mogą sobie pozwolić na ogromne zamówienia liczone w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy. By ułatwić ich pracę i zamawianie niewielkich partii towaru przygotowana została platforma B2B cdplus.pl. Ruszy ona wiosną tego roku.

cdp.pl, jakby się na to nie patrzeć, to duża platforma. Około 60% klientów cdp.pl to klienci lojalni, którzy wracają po ponowne zakupy i przyczyniają się, na razie, do 1,5 miliona miesięcznych odsłon. Cieszy mnie polityka jaką przyjęło cdp.pl. Choć rozszerza ofertę, to cały czas postrzega ją jako ofertę dla graczy, którzy przecież nie poświęcają swojego czasu jedynie na gry. Czytają książki, oglądają filmy, dyskutują o otaczającym ich świecie, chłoną go, nie tylko z ekranu komputera.

Oczywiście są momenty kiedy warto wyłączyć się i spojrzeć na świat nie tylko jako gracz. Mimo to sklep, który dopasuje się do moich gustów, będę cenił bardziej niż sklep, który na siłę stara się być dla każdego. Bo jak wiadomo, często bywa tak, że jak coś jest do wszystkiego... I wcale nie oznacza to, że książki muszą być o grach, a filmy o graczach. Wystarczy, by zaoferować je w sposób, który przypadnie do gustu graczom. Mam nadzieję, że cdp.pl będzie o tym pamiętać.