miniRecenzja wyróżniona! |
Seria zasilaczy A-80 od niemieckiej firmy Chieftec została poszerzona o trzy nowe modele: CTG-550C, CTG-650C, CTG-750C. Zostały one wyposażone w modularny system okablowania i posiadają wskaźnik efektywności energetycznej powyżej 85% (max przy 50% obciążenia).
Nowe modele różnią się od siebie tylko maksymalną mocą wyjściową : 550, 650 i 750W. Oprócz wysokiej wydajności – czyli certyfikatowi 80PLUS, PSU seria-80 spełnia wymagania PWE, oświadczając, że komputer powinien pobierać nie więcej niż 1 wat energii elektrycznej w stanie wyłączonym.
Dzięki redakcji Benchmark.pl miałem okazje przetestować model CTG-650C. W testach porównam go z dwoma innymi zasilaczami jakie posiadam: ModXTream Pro 600W od firmy OCZ oraz z Be Quiet! Pure Power L8 630W.
Opakowanie oraz jego zawartość
Opakowanie od zasilacza Chieftec CTG-650C jest koloru biało niebieskiego. Producent umieścił na opakowaniu zdjęcie produktu oraz najważniejsze jego cechy . Znalazło się też miejsce na tabelkę, która przedstawia ilość poszczególnych wtyczek jakie posiada zasilacz. Producent w tym opakowaniu umieszcza 3 modele 550, 650 oraz 750 W. Czerwona naklejka odpowiada danemu zasilaczowi, który znajduje się w środku pudełka.
Wraz z zasilaczem Chieftec CTG-650C otrzymujemy 6 wiązek modularnego okablowania, instrukcje obsługi, w której znajduje się język polski, cztery srebrne śrubki do montażu zasilacza oraz kabel zasilający do komputera. Sam zasilacz w pudełku dodatkowo został zabezpieczony folią bąbelkową co ma chronić go przed uszkodzeniem.
Specyfikacja zasilacza Chieftec CTG-650C:
- Moc: 650 W
- Sprawność: >85% (dla 230 V)
- Wentylator: 120 mm
- Współczynnik MTBF: ponad 100 000 godzin
- Zabezpieczenia: UVP, OVP, SCP, OPP, OCP, OTP
- Wymiary: 140 x 150 x 87 mm
- Okablowanie:
- ATX12V 20 + 4-pin
- EPS12 V 8-pin
- EPS12V 4-pin
- 2x PCIe 6 + 2-pin
- 6x SATA
- 4x MOLEX
- 2x FDD
- Zgodność ze standardami/normami: 80PLUS, ATX 12V V2.3, RoHS i EuP
- Gwarancja 2 Lata
- Cena : 85 euro (około 370zł)
Wygląd zewnętrzny oraz jakość wykonania
Zasilacz jest koloru czarnego a jego wymiary to 140 mm x 150 mm x 87 mm (długość x szerokość x wysokość ) co czyni go dość małym „pudełkiem”. Czarna, półmatowa farba, którą został pomalowany zasilacz jest lekko chropowata oraz odporna za zarysowania.
Po prawej stronie obudowy zasilacza znajdziemy: numer seryjny, logo producenta z nazwą produktu oraz tabliczkę znamionową.
Po przeciwległej stronie możemy podziwiać czarną powłokę lakierniczą. Nie ma tu żadnych otwór wentylacyjnych lub innych rzeczy^^.
Prawie cały przód zasilacz został zbudowany z siatki o kształcie plastra miodu co ma ułatwiać uchodzenie ciepłego powietrza z jego wnętrza podczas jego pracy. Znajdziemy tu jeszcze wtyczkę do podłączenia kabla zasilającego, który producent dodaje wraz z zasilaczem oraz wyłącznik zasilania zasilacza.
Z tyłu zasilacza znajdziemy wyjście dwóch stałych wiązek kabli,4 czarne wejścia 6 pin oraz dwa czerwone 8 pin. Czarne wejścia (PWR 1- 4) służą do podłączenia wiązek okablowania z wtyczkami MOLEX, SATA oraz FDD. Natomiast czerwone (VGA1/2) służą do podłączenia przewodów z wtyczkami 6+2 Pin, które odpowiadają za zasilanie GPU.
Na górze zasilacza znajdziemy taką samą tabliczkę znamionową jak po prawej jego stronie oraz końcówki 4 śrub, za pomocą których została przykręcona płytka PCB w jego wnętrzu.
Na spodzie znajduje się wentylator 120mm , który osłonięty jest przez czarny grill przykręcony za pomocą 4 śrub. Na środku grilla znajduję się plastikowe logo producenta koloru srebrnego. Znajdziemy tu też 4 mniejsze śruby, dzięki którym dostaniemy się do wnętrza zasilacza. Jedną z nich chroni plomba gwarancyjna, jej uszkodzenie lub zerwanie grozi utratą dwuletniej gwarancji.
Na stronie producenta oraz instrukcji obsługi, producent deklaruje sprawność zasilacza na poziomie 85%. Zasilacz spełnia wymogi normy 80 PLUS i dodatkowo RoHS (Restriction of Hazardous Substances), EuP (Energy using Products) oraz jest zgodny z specyfikacją ATX v2.3.
NVIDIA i AMD potwierdziły odpowiednimi certyfikatami zgodność zasilacza z technologią SLI oraz CrossFireX. W testach zobaczymy czy zasilacz poradzi sobie z podkręcona konfiguracją CF składająca się z dwóch Radeonów HD 6850 podkręconych do 940MHz na rdzeniach GPU oraz 1140MHz na pamięciach.
Zasilacz posiada następujące zabezpieczenia:
• UVP
• OVP
• SCP
• OPP
• OCP
• OTP
Poniżej przedstawiam opisy skrótów oraz działanie poszczególnych zabezpieczeń:
- UVP (Under Voltage Protection) – zabezpieczenie przed zbyt niskim napięciem na liniach wyjściowych. W przypadku zbyt niskiego napięcia na linii, zasilacz się wyłączy.
- OVP (Over Voltage Protection) – zabezpieczenie przed zbyt wysokim napięciem wyjściowym. Działa na każdej linii wyjściowej zasilacza i aktywuje się, gdy napięcie jest wyższe o 15% w stosunku do wartości nominalnej. Wymagane przez normę ATX12V.
- SCP (Short Circuit Protection) – zabezpieczenie przeciwzwarciowe. Aktywuje się, kiedy w obwodzie zasilacza pojawi się zwarcie.
- OPP (Over Power Protection) – zabezpiecza przed przeciążeniem całego zasilacza (nie ograniczając się do poszczególnych linii).
- OCP (Over Current Protection) – zabezpieczenie przed przeciążeniem stabilizatora. Monitoruje każdą linię zasilającą z osobna i w przypadku przeciążenia którejkolwiek z nich powoduje wyłączenie zasilacza. Wymagane jest przez normę ATX12V.
- OTP (Over Temperature Protection) – zabezpieczenie przed przegrzaniem zasilacza. Przegrzanie może pojawić się podczas przeciążenia, złej cyrkulacji powietrza wynikającej np. z zakrycia wylotu zasilacza lub z powodu awarii wentylatora. Wymagane jest przez normę ATX12V.
Przegląd okablowania
Zasilacz posiada modularne okablowanie, co jest bardzo istotne, ponieważ podpinamy tylko te wiązki okablowania, które są nam potrzebne w danym momencie, więc niepotrzebne przewody nie zwisają i nie przeszkadzają w cyrkulacji powietrza wewnątrz obudowy. Ułożenie oraz podpięcie tylko potrzebnych wiązek okablowania pozytywnie odbije się na temperaturze podzespołów w naszym komputerze więc modularne okablowanie jest plusem przedstawionego zasilacza.
Długość przewodów oraz rozplanowanie wtyczek w zasilaczu Chieftec CTG-650C przedstawia się następująco:
Kabel z wtyczką 24Pin oraz 8 + 4 pin nie są modularne, co oznacza, że nie możemy ich odłączyć od zasilacza.
Do ilości poszczególnych wtyczek nie można się przyczepić. Znajdziemy tu 6 złącz SATA, które znalazły się na dwóch modularnych przewodach.
Następne 4 złącza MOLEX i dwie wtyczki FDD znajdują się na kolejnych dwóch modularnych przewodach.
Ostatnimi modularnymi przewodami są dwa kable z wtyczką 6+2Pin, które zasilają karty graficzne w naszym komputerze.
Wszystkie przewody są pokryte oplotem, a ich końcówki zabezpieczone są czarną opaską termokurczliwą. Oplot zastosowany w zasilaczu jest dość cienko tkany więc chroni tylko kable przed otarciami.
Kultura pracy w spoczynku i pod obciążeniem
Zasilacz posiada 12 centymetrowy wentylator z aktywną kontrolą obrotową więc prędkość wentylatora zależna jest od obciążenia. Kultura pracy zasilacza Chieftec w spoczynku jest znakomita, by usłyszeć wentylator trzeba przystawić ucho bardzo bisko obudowy zasilacza. Podczas obciążenia wentylator jest tylko delikatnie głośniejszy, co i tak czyni go najcichszym wentylatorem w mojej obudowie.
Platforma testowa
• AMD Phenom II x4 945 3,8GHz 1,51V
• Płyta główna Asrock AOD790GX/128Mb
• 2 Dyski Seagate 7200.12 o pojemności 500GB każdy, połączone w RAID 0
• Pamięć ram 2x2GB Kingstone 800MHz
• Zasilacze Be Quiet! Pure Power L8 630W, OCZ ModXTream Pro 600W oraz Chieftec CTG-650C
• Gigabyte Radeon HD 6850OC 940MHz/1140MHz + Msi Radeon HD 6850 940MHz/1140MHz
• SilentiumPC Fortis HE1225
Testy
Pomiarów dokonywałem multimetrem Voice Kraft DT9208A.
Pomiaru napięć z każdego zasilacza dokonałem parokrotnie w celu otrzymania jak najdokładniejszych wyników - cztery serie pomiarowe z trzydziesto minutowymi przerwami pomiędzy nimi.
Seria pomiarowa polegała na odczytaniu po kolei z wszystkich wybranych punktów napięć ( wtyczek MOLEX, SATA, ATX 24Pin oraz PCi-e 6Pin) najpierw w „spoczynku”, a następnie „pod obciążeniem”. Następnie po 30-stu minutach była rozpoczynana kolejna seria.
Wykresy zostały podzielone na dwie części- test w spoczynku(wartość minimalna oraz maksymalna zakresu napięć) oraz pod obciążeniem.
Test w czasie spoczynku (wartości min i max) - na komputerze był uruchomiony Win 7 oraz program ESET NOD32 - pomiar dokonywany po 30 min.
Test pod obciążeniem (wartości min i max) - na komputerze był uruchomiony program OCCT w Wer3.1 , pomiar był dokonywany po 30 min od włączenia testu ”Power Supply”.
Przed przystąpieniem do pomiarów zasilacz Chieftec CTG-650C został odpowiednio wygrzany w ciągu jednego tyg. poprzez intensywne granie oraz przez program OCCT. Pozostałe zasilacze do testów były już wcześniej przygotowane.
Napięcie 3,3V . Pomiaru dokonywałem na wtyczkach ATX 24 PIN oraz SATA.
Na początku napięcie z wtyczki 24 pin podczas spoczynku i w czasie obciążenia:
Podium zajął zasilacz Be Quiet!, zaraz za nim testowany przeze mnie zasilacz Chieftec . Na szarym końcu zasilacz OCZ, który uzyskuje najmniej zbliżone napięcia do idealnego. Dla napięcia wynoszącego 3,3 V norma wynosi od 3,14 V do 3,46 V.
Napięcie 3,3V ze złącza SATA podczas spoczynku i obciążenia wyglądały następująco:
Testowany zasilacz dumnie zajmuje drugie miejsce. Napięcia nie odbiegają dużo od tych mierzonych na wtyczce 24pin. Na prowadzeniu zasilacz Be Quiet!, który uzyskuje najbardziej zbliżone napięcie do idealnego.
Następnie pomiar napięcia 5 V. Pomiaru dokonywałem na wtyczce MOLEX.
Przy napięciu 5 V podczas spoczynku i w czasie obciążenia, zasilaczowi Chieftec niewiele brakuje aby dogonić Be Quieta!, który znajduje się na podium. Zasilacz OCZ zajmuje ostatnie miejsce ponieważ ma najmniej zbliżone napięcia do idealnego. Norma dla napięcia 5V wynosi od 4,75 do 5.25V.
Ostatni test napięcie 12V. Pomiaru dokonałem na dwóch wtyczkach PCIE oraz na złączu MOLEX.
Napięcie 12V na wtyczce MOLEX podczas spoczynku i obciążenia wyglądało następująco:
Za równo podczas spoczynku jak i w czasie obciążenia podium zajmuje zasilacz Be Quiet!. W czasie spoczynku recenzowany zasilacz zajmuje ostatnie miejsce natomiast podczas obciążenia wyprzedza zasilacz OCZ, który podbija napięcia na linii 12V na wtyczce MOLEX. Wszystkie napięcia uzyskane przez zasilacze mieszczą się w normie, która dla napięcia 12V wynosi od 11.40 do 12.60V.
Następnie pomiaru napięcia 12V dokonałem na pierwszej wtyczce 6 pin, która była podłączona do karty Gigabyte Radeon HD 6850. Napięcia podczas spoczynku i w czasie obciążenia wyglądały następująco:
Analogiczna sytuacja jak na wtyczce MOLEX. Zasilacz Chieftec podczas spoczynku ma lekko podbite napięcie 12V na linii 12V, które mieści się jak najbardziej w normie, ale jest warte odnotowania. Podczas obciążenia napięcie te spada, co pozwala mu pokonać zasilacz OCZ. Na podium znajduje się zasilacz Be Quiet!, który ma najbardziej zbliżone napięcia do idealnego.
Ostatni pomiar był dokonany na drugiej wtyczce 6Pin, która była podłączona do drugiej karty graficznej czyli MSI Radeon HD 6850.
Odnotowania zasługuje fakt, że jedyny zasilacz, który uzyskał identyczne napięcia na dwóch wtyczkach 6pin jest zasilacz Be Quiet!. Natomiast obydwa pozostałe zasilacze uzyskały inne wartości ( mniejsze lub większe o 0.01V) napięć niż w poprzednim teście , co nie zmienia faktu, że wszystkie uzyskane napięcia mieszczą się w normie.
Zasilacz firmy Chieftec z nowej Seri A-80 jest bardzo dobrym produktem i jest wykonany z wielką dbałością. Powłoka lakiernicza jest lekko chropowata oraz odporna na zarysowania, podczas kilku montaży oraz demontaży zasilacza ta powłoka nie ucierpiała.
Zasilacz posiada certyfikat 80+ oraz poradził sobie z konfiguracją CF znakomicie, więc mogę potwierdzić jego skuteczność z taką konfiguracją komputera jak moja.
Niepodważalnym plusem zasilacza jest jego modularne okablowanie. Jak wcześniej już pisałem podpinamy tylko te wiązki okablowania, które są nam w danym momencie potrzebne. Ilość wtyczek jest odpowiednia by rozbudować komputer oraz sama jakość wykonania przewodów oraz oplotów jest bardzo dobra.
Kolejnym plusem jest duża liczba zabezpieczeń oraz kultura pracy zasilacza w spoczynku oraz pod obciążeniem. Zasilacz pracuje bardzo cicho więc fani ciszy powinny być zadowoleni.
Jego wadą jest lekko podbite napięcie na linii 12V w czasie spoczynku. Oczywiście napięcie mieści się w normie lecz od produku, który kosztuje 85 euro (około 370 zł) wymagamy czegoś lepszego.
Sama konkurencja w tym przedziale cenowym jest ogromna, więc zasilacz Chieftec CTG-650C będzie miał sporą rywalizację z produktami konkurentów. Jeśli cena spadnie jego zakup stanie się bardziej opłacalny.
Po dodaniu jego wad do zalet zasilacz Chieftec CTG-650C otrzymuje ode mnie zasłużoną ocenę 4/5.
Dziękuje redakcji Benchmark.pl za wypożyczenie zasilacza do testów.
Komentarze
92. Zabezpieczenia jako "Plus"? Przecież to za...rany obowiązek producenta!
3. Jak można mówić o dobrej kulturze pracy bez pomiarów głośności? ;/
Dla mnie to zasilacz powinien mieć notę 2/5 (za modularność i niezłą ceną jak za moc 650W) ale widać autor "chciał" dać jak najwięcej dziwnych plusów...
- Ciemne zdjęcia
- zdjęcia powiększają się na tej samej stronie
- brak spisu treści
- bardzo słaby Styl i gramatyka - na lekcjach języka polskiego chyba spałeś
- brak justowania tekstu
Plusy:
+ całkiem niezła metodologia
+ dobre wykresy (ale trochę za duże)
+ nie zasnąłem podczas czytania :P
To kolejna recenzja, w której popełniasz te same błędy.
Styl wypowiedzi jest ciężki i bardzo naiwny w swojej formie. Bardzo często powtarzasz słowo "zasilacz" (i różne jego odmiany), które czasami pojawia się w jednym zdaniu nawet trzy razy! Powtarzasz słowo "oraz" jak by to był przecinek :/
"Znajdziemy tu jeszcze wtyczkę do podłączenia kabla zasilającego, który producent dodaje wraz z zasilaczem oraz wyłącznik zasilania zasilacza."
"Ilość wtyczek jest odpowiednia by rozbudować komputer ORAZ sama jakość wykonania przewodów ORAZ oplotów jest bardzo dobra."
W/w zdania to jakieś łamigłówki słowne i logiczne? Styl leży, a gramatyka woła o pomstę :/
Masło Maślane. Jednak te fragmenty to "pikuś" w porównaniu do całego podsumowania, którego nie da się czytać.
Recenzja jest bardzo nierówna, nie widać żadnego progresu w stosunku do Twoich poprzednich publikacji i dlatego kciuk w dół :/