Obudowa zasilacza została zabezpieczony plombą - jej zerwanie jest równoznaczne z utratą gwarancji, więc nie polecamy jej otwierać (również z uwagi na bezpieczeństwo). Czytelnicy nieznający i nieinteresujący się elektroniką mogą ominąć ten rozdział.
Chieftronic PowerPlay Gold bazuje na konstrukcji zaprojektowanej przez firmę Channel Well Technology. Tę samą platformę zastosowano m.in. w modelach Thermaltake ToughPower GF1 750W i ToughPower iRGB PLUS 750W Gold TT Premium Edition (w tym drugim mamy jednak ciut inne komponenty).
Producent wykorzystał dostępną przestrzeń, a płytka drukowana jest całkiem szczelnie wypełniona elementami elektronicznymi. Jakość wykonania oceniamy jako dobrą. Zastosowane komponenty są bardzo dobrej jakości (co w tej klasie zasilacza nie powinno nas specjalnie dziwić).
Chłodzenie
Do chłodzenia jednostki wykorzystano 140-milimetrowy wentylator Yate Loon D14BM-12 – model ten został wyposażony w łożysko ślizgowe, a jego prędkość obrotowa jest regulowana automatycznie względem obciążenia (maksymalnie 1400 RPM). Jego kultura pracy stoi na dobrym poziomie.
Zasilacz PowerPlay Gold wyróżnia się opcjonalnym, półpasywnym trybem pracy (Zero-RPM Mode), gdzie, jak deklaruje producent, wentylator do około 30% obciążenia pozostaje wyłączony i całkowicie niesłyszalny (z naszych obserwacji wynika, że wentylator włączał się dopiero przy jeszcze mocniejszym obciążeniu, gdy zasilacz osiągnął wyższą temperaturę). Funkcję można wyłączyć przyciskiem na tylnej ściance obudowy.
Strona pierwotna
Po stronie pierwotnej umieszczono dwa filtry, które mają za zadanie odfiltrować zakłócenia z sieci – dwa kondensatory ceramiczne typu Y i jeden poliestrowo-metalizowany typu X przymocowano do gniazda sieciowego, natomiast resztę elementów umieszczono na głównym laminacie. Tuż obok znalazł się też bezpiecznik, który zabezpiecza sprzęt przed zwarciem.
Nieco dalej umieszczono warystor, który chroni jednostkę przed przepięciami z sieci oraz mostek prostowniczy GBU GBU1510 (wyposażono go w niewielki radiator). Tuż obok umieszczono elementy układu rezonansowego LLC. Nie zabrakło też termistora, który odpowiada za wygładzania prądów ładowania głównego kondensatora.
Za główne kondensatory odpowiada japońska firma Nichicon (seria GG) – są to modele połączone równoległe odpowiednio o pojemności 390 µF (400 V) i 440 µF (400 V). Oczywiście zostały one certyfikowane do pracy w temperaturze do 105 stopni Celsjusza.
Na aktywny układ korekcji mocy (APFC) składa się dioda Infineon Technologies IDH06G65C6 oraz dwa bliżej niezidentyfikowane tranzystory Infineon Technologies. Z kolei za przełączanie odpowiadają dwa kolejne tranzystory (nie potrafiliśmy odczytać ich oznaczeń). Wszystkie elementy przymocowano do sporego radiatora. Tuż obok umieszczono niewielką pinową płytkę drukowaną z kontrolerem Champion CM6901X.
Strona wtórna
Chieftronic PowerPlay Gold bazuje przetwornicy DC-DC. Tranzystory odpowiedzialne za linię 12 V (6x Infineon Technologies BSC014N04LS) umieszczono na większej pionowej płytce drukowanej, natomiast tranzystory odpowiedzialne za linie 3,3 i 5 V (2x M3006D i 2x M3016D) umieszczono na kolejnej, mniejszej pionowej płytce drukowanej (znalazł się tam też kontroler, ale nie potrafiliśmy odczytać jego oznaczeń)
Zastosowanie technologii DC-DC powinno przełożyć się na lepszą regulację napięć wyjściowych. Czy tak będzie w praktyce? Sprawdzimy podczas testów.
Filtrowaniem napięć wyjściowych zajmują się kondensatory japońskich marek Nichicon i Nippon Chemi-Con (wszystkie certyfikowane do pracy w temperaturze do 105 stopni Celsjusza). Kolejne kondensatory (tym razem polimerowe) umieszczono na pionowej płytce do wpięcia modularnych wiązek.
Stronę wtórną monitoruje układ Sitronix ST9S429-PG14 (obsługuje on zabezpieczenia OVP, UVP, OCP) wspomagany przez układ UTC LM393G.