Podsumowanie

HP Mini 1099ew Vivienne Tam Edition to swego rodzaju pionier wśród notebooków serii mini. Wysublimowane połączenie technologii HP i oryginalnego, wysmakowanego wzornictwa znanej projektantki mody z pewnością sprawia, że nie można przejść obok niego obojętnie. Jest produktem ekskluzywnym nie tylko z racji mini rozmiarów, wyglądu jak i dość wysokiej, jak na tego rodzaju sprzęt, ceny.

Oryginalność kosztuje, ale chętnych wśród płci pięknej na pewno nie zabraknie. Któż by się oparł takiej stylowej czerwieni.

Przyznam szczerze, że gdy tylko otwarłam pudełko oczka mi zabłysły, a na twarzy pojawił się uśmieszek. Do kompletu dołączona jest oryginalna satynowa czerwona torba/pokrowiec z metką Vivienne Tam, żeby to cudeńko ochronić przed niepożądanymi czynnikami. 

Dostępny jest także specjalny sznurkowy uchwyt do założenia na nadgarstek, który przyczepia się do notebooka i można go za niego ponieść jak torebkę. Jaskółki mówią, że to może być hit tej wiosny.

Gracze nie będą mieli z niego pożytku, ale jak zapragną poserfować i uśmiechną się do swojej połówki, to może ta wspaniałomyślnie się nim podzieli :)

Wrażenia z użytkowania jak najbardziej pozytywne. Nawet mimo upartego gładzika i klawiatury, której śliską powierzchnię z przyjemnie dla oka upływającym czasem użytkowania zaczyna się darzyć ciepłymi uczuciami.

Ocena końcowa:
Jakość wykonania:	super
Wygląd i ergonomia:	super
Klawiatura: Touchpad:	dobra zadowalający
Wymiary i waga:	super
Czas pracy na baterii:	dobry
Oprogramowanie:	dobre
Jakość obrazu LCD:	dobra
Wydajność:	zadowalająca
Wydajność 3D:	n/a
Głośniki/dźwięk:	zadowalające
Głośność:	dobra
* Ogólna ocena:
Orientacyjna cena w chwili publikacji: do 2500 zł

Podziękowania dla firmy Komputronik za wypożyczenie notebooka do testów