Premiera Rising Tide - dodatku do Civilization: Cywilizacja - legenda gatunku 4X
Z okazji zbliżającej się premiery dodatku do Civilization: Beyond Earth chcielibyśmy przybliżyć Wam nieco historię tej legendarnej serii.
Narodziny legendy
W poprzedniej odsłonie naszego cyklu przedstawiliśmy Wam postać Sida Meiera, twórcy wielu znakomitych gier komputerowych. Dziś skupimy się na jego największym hicie – Cywilizacji, tytule, który nadal cieszy się niesamowitą popularnością. Należy dodać, że zupełnie zasłużenie, bowiem o ile kolejne odsłony tej serii miały swoje wzloty i upadki to patrząc całościowo trudno wypowiadać się o niej inaczej niż tylko w superlatywach.
Meier na przestrzeni lat wielokrotnie wspominał o procesie tworzenia pierwszej Cywilizacji. Czynnikiem wspólnym zawsze były gry planszowe, bowiem to właśnie z nich zrodziła się ta kultowa seria. Jej debiut nastąpił w 1991 roku, kiedy to na rynku komputerowym królowały (z kilkoma wyjątkami) raczej relatywnie proste gry zręcznościowe i strategiczne. Pierwsza Cywilizacja była prawdziwym szokiem, bez zbytniej przesady można powiedzieć – rewolucją na rynku. Głębia taktyczna, absolutna wolność wyborów oraz wiele innych zupełnie świeżych pomysłów spowodowało, że tytuł ten stał się niemal natychmiastowo jednym z największych hitów. Pamiętam te zarwane nocki i początek pewnego syndromu, który dziś jest znany tak wielu graczom – jeszcze jednej tury.
Więcej, lepiej, Cywilizacja II
Nikt nie miał wątpliwości, że kontynuacją powstanie, jedynie pytanie, jakie zadawali sobie gracze brzmiało – kiedy? Druga odsłona Cywilizacji zadebiutowała w połowie 1996 roku i przyniosła sporo zmian i usprawnień względem pierwowzoru. Zastosowano w niej m.in. izometryczny rzut na planszę gry, wzbogacono elementy rozgrywki oraz usprawniono sztuczną inteligencję. Dość powiedzieć, druga część Cywilizacji odniosła jeszcze większy sukces rynkowy niż jedynka, co samo w sobie było już nie lada osiągnięciem.
Nie było więc nic dziwnego w fakcie, że firma MicroProse wydała jeszcze dwa dodatki do tej części. Pierwszy, Conflicts of Civilization Scenarios zawierał dwadzieścia nowych scenariuszy, które w dużej mierze opierały się na historycznych potyczkach (jak np. amerykańskiej wojnie secesyjnej). Ciekawostką był fakt udostępnienia również kilku misji stricte fantastycznych, w których naszym celem było…. zatrzymanie inwazji istot pozaziemskich. Drugi dodatek jak sama nazwa wskazuje (Fantastic Worlds) nawiązywał do różnych mitycznych światów, takich jak choćby Mitdgard. Pojawiło się w nim wiele zupełnie nowych jednostek oraz nieco uproszczony (jak na dzisiejsze standardy) edytor scenariuszy.
Mała rewolucja, czyli Cywilizacja III w pigułce
Po pięciu latach od premiery dwójki w końcu na rynku zadebiutowała wyczekiwana, trzecia odsłona serii. Stanowiła ona kamień milowy w jej rozwoju. Daleko idące zmiany dały w tym przypadku znakomity efekt. Bez żadnych oporów można powiedzieć, że Cywilizacja III zrewolucjonizowała serię. W końcu poszczególne nacje znacząco się od siebie różniły. Wprowadzono unikatowe jednostki oraz cechy dla każdej z nich. Pojawiły się również tzw. małe cudy świata (indywidualne dla każdej nacji). I jakby tego było mało trójka udostępniła też całkiem zgrabny system doświadczenia / awansowania jednostek. Nie można również zapomnieć o zupełnie nowym współczynniku – kultury, który był generowany przez miasta, budynki i cuda. Do dziś Cywilizacja III uważana jest przez wielu za najlepszą odsłonę serii.
Podobnie jak druga część gry tak i ta doczekała się dwóch oficjalnych dodatków: Play The World oraz Conquests. Pierwszy z nich próbował wprowadzić do serii tryb zabawy wieloosobowej, co niestety zakończyło się fiaskiem, z uwagi na bardzo toporny interfejs i spore problemy techniczne. Te ostatnie rozwiązało dopiero drugie rozszerzenie, które ponadto oferowało sporo nowych patentów oraz kilkanaście tematycznych scenariuszy do rozegrania.
Trójwymiarowa Cywilizacja
W 2005 roku na rynku zadebiutowała czwarta odsłona serii. I choć nie wprowadzono do niej tylu rewolucyjnych rozwiązań, co do poprzedniczki to nadal była to świetna gra. Największa zmiana dokonała się w sferze wizualnej produkcji, po raz pierwszy zastosowano tutaj bowiem grafikę trójwymiarową. Nie oznacza to jednak, że czwórka pod względem mechaniki rozgrywki była kalką poprzedniej odsłony. Znacząco rozszerzono możliwości awansu poszczególnych jednostek, wprowadzono unikalnych przywódców poszczególnych nacji, a także dodano różne religie, które można było rozprzestrzeniać w miastach.
Tradycyjnie już i ta część Cywilizacji doczekała się dwóch dodatków: Warlords oraz Beyond the Sword. Ten pierwszy miał premierę w 2006 roku i przyniósł wiele pomniejszych usprawnień w rozgrywce oraz sześć zupełnie nowych nacji. Drugie rozszerzenie wprowadziło tzw. tryb zaawansowany, który pozwalał rozpocząć zabawę z już rozwiniętą cywilizacją. Dodatkowo udostępniał on również dziesięć nowych nacji do wyboru.
Rewolucja goni rewolucję, czyli piata odsłona Cywilizacji
Jeśli myśleliście, że ta kultowa seria już się nieco wypaliła to byliście w błędzie. Piąta odsłona Cywilizacji przyniosła rewolucję praktycznie w każdym aspekcie zabawy, nie licząc oczywiście jej głównych zasad, które pozostały niezmienne. Przebudowano całkowicie aspekt militarny gry, znacznie urealniono wszelkie potyczki i zlikwidowano na tym polu absurdy znane z poprzednich części. W zapomnienie odeszły kwadratowe pola na mapie, które zastąpiono znacznie bardziej funkcjonalnymi heksami. Miasta w końcu zyskały możliwość bombardowania najeźdźców, a komputerowi przeciwnicy stali się przebieglejsi.
Nikogo zapewne nie zaskoczył fakt, że i w przypadku tej odsłony Cywilizacji wydano dwa dodatki. W 2012 roku zadebiutował pierwszy z nich pod tytułem Gods & Kings. Udostępnił on nową kampanię, kilkanaście nowych scenariuszy, a także znacząco rozbudował aspekty religijne zabawy. Wprowadzono też do rozgrywki szpiegostwo i ulepszono AI gracza komputerowego. W 2013 roku zadebiutował drugi i ostatni dodatek do Cywilizacji V – Brave New World. Wprowadził on dziewięć nowych nacji, ideologie (podzielone na trzy kategorie), szlaki handlowe, a także kongres światowy i możliwość osiągnięcia zwycięstwa kulturowego.
Cywilizacja nie tylko na Ziemi
Tak oto dobrnęliśmy do (prawie) samego końca i ostatniej odsłony serii – Beyond Earth. Szósta część gry przynosi wiele zmian w głównych aspektach rozgrywki. Najważniejszą z pewnością jest fakt, że jej akcja osadzona została w przyszłości na obcych planetach. Zamiast wybierać nację, którą poprowadzimy, mamy tutaj sponsorów ekspedycji. Każdy z nich oferuje inne bonusy oraz wpływa na inne aspekty rozgrywki. Zamiast standardowego drzewka rozwoju wprowadzono tutaj „sieć technologii”. Ta ostatnia dość mocno ogranicza rozwój naszej cywilizacji, powodując, że każdy wybór ma tutaj duże znaczenie.
Na tym jednak nie koniec. Już za nieco ponad tydzień zadebiutuje pierwszy dodatek do Beyond Earth – Rising Tide. Umożliwi on ekspansję na morzach i oceanach, a także wprowadzi szereg usprawnień w mechanice rozgrywki. Naszą zapowiedź Rising Tide będziecie mogli przeczytać już jutro!
Komentarze
12Jaki znowu kongres handlowy? Kto to pisał?! To są jakieś kiepsko przetłumaczone materiały prasowe a nie artykuł przybliżający serię Civ.