Gracze komputerowi w końcu się doczekali. Destiny 2 właśnie debiutuje na pecetach. Sprawdzamy jakie karty graficzne podołały wyzwaniu.
- wciąż świetna mechanika strzelania,; - duża różnorodność broni,; - sporo różnych aktywności, od kampanii i misji pobocznych, po wyzwania i dodatkowe cele,; - fantastyczny projekt niektórych lokacji,; - kooperacja,; - niezła oprawa graficzna i niemal doskonała muzyka.
Minusy- słaba kampania fabularna,; - niewielka różnorodność w trybie PvP,; - spłycenie niektórych mechanik,; - drobne błędy techniczne.
Dawno chyba nie mieliśmy tak napakowanego miesiąca premierami gier komputerowych (i konsolowych). Za nami takie tytuły jak Forza Motorsport 7 czy Shadow of War. Wczoraj natomiast zadebiutowało Destiny 2, któremu przyjrzymy się nieco dokładniej w tym tekście.
Komputerowa odsłona najnowszej produkcji Bungie zadebiutowała miesiąc po premierze konsolowej edycji. Czas ten według zapewnień producenta został dobrze wykorzystany na dopieszczenie pecetowej wersji. I uprzedzając nieco fakty możemy powiedzieć, że efekt końcowy jest całkiem przyzwoity, choć do ideału trochę brakuje.
Nie będziemy tutaj specjalnie się rozwodzili na temat samego Destiny 2, bowiem recenzję na tej gry mogliście przeczytać u nas już wczoraj. Teraz skupimy się wyłącznie na technicznych aspektach produkcji.
Komputerowa wersja Destiny 2 zgodnie z zapowiedziami producenta została odpowiednio podrasowana. Dostaliśmy więc odblokowaną ilość kl/s (no prawie, twardy limit to 200), dodatkowe efekty, lepsze tekstury i jeszcze kilka innych drobiazgów.
I trzeba sobie jasno powiedzieć, że Destiny 2 momentami wygląda naprawdę bardzo, szczególnie gra świateł robi wrażenie. Nie można jednak zignorować faktu, że w innych momentach już tak dobrze nie jest.
Modele i tekstury wrogów zdecydowanie nie porywają, ich animacja też pozostawia trochę do życzenia. Dodatkowo Bungie całkowicie zrezygnowało z wygładzania krawędzi metodą MSAA, więc mamy do dyspozycji tutaj jedynie FXAA i SMAA. Pierwsza daje lekko rozmyty obraz, a druga zdecydowanie nie radzi sobie z wygładzaniem ostrych krawędzi. Plusem obu jest fakt, że praktycznie nie obciążają GPU.
Patrząc na specyfikacje podane przez producenta, można przyjąć, że Destiny 2 powinno działać przyzwoicie nawet na dość wiekowym CPU i GPU. I jak potwierdziły nasze testy, szczególnie pod względem zapotrzebowania na VRAM, gra ma bardzo skromny apetyt (poniżej 2 GB dla FullHD i poniżej 4 GB dla 4K).
Minimalne wymagania sprzętowe
- OS: Windows 7, Windows 8.1, Windows 10 – 64-bit
- Procesor: Core i3-3250 3.5 GHz | Pentium G4560 3.5 Ghz | FX 4350 4.2 GHz
- Karta grafiki: GTX 660 2GB | GTX 1050 2GB | Radeon HD 7850 2GB
- Pamięć: 6 GB
- Dysk: 37 GB wolnego miejsca
Rekomendowane wymagania sprzętowe
- OS: Windows 7, Windows 8.1, Windows 10 – 64-bit
- Procesor: Core i5-2400 3.4 Ghz | Core i5-7400 3.5 Ghz | Ryzen R5 1600X 3.6 GHz
- Karta grafiki: GTX 970 4GB | GTX 1060 6GB | R9 390 8GB
- Pamięć: 8 GB
- Dysk: 37 GB wolnego miejsca
Tyle teorii, a teraz przejdzmy do testów właściwych. Warto jeszcze w tym miejscu dodać, że Bungie aby utrudnić życie nieuczciwym graczom zablokowało praktycznie wszystkie dodatkowe aplikacje / nakładki. W tym i popularne programy wykorzystywane do testów wydajności. Można to obejść do pewnego stopnia lub zwyczajnie zdać się na wbudowany w grę licznik kl/s.