Bo ja tak mówię. A tak serio - powodów jest całe mnóstwo.
Wystarczy napisać dowolnego newsa o nowej karcie graficznej lub procesorze AMD, by w komentarzach rozpętała się wojna fanbojów. Nie należy zapominać o nagłych zlotach malkontentów, którzy kwieciście będa wszystkich przekonywać dlaczego nowe produkty należy zawczasu spuścić w klozecie i opowieści o tym jak "Czerwoni" poniosą spektakularną porażkę. Po raz kolejny oczywiście.
A przecież nadchodząca premiera procesorów Ryzen i kart Vega to świetna wiadomość dla każdego entuzjasty sprzętu - niezależnie od tego, czy preferuje procesory Intela, czy też karty graficzne NVIDII i czy hipotetycznie byłby zainteresowany zakupem tych produktów.
Oczywiście nie da się wykluczyć, że nowe produkty będą po prostu... poniżej oczekiwań, które są przecież ogromne. Ze swojej strony kibicuję AMD, żeby wszystko poszło jak najlepiej.
cykl "Z życia redakcji" ;-)
Bo niby komu miałbym kibicować? Ani Intel, ani NVIDIA nie potrzebują teraz poklepywania po ramieniu, ani dziewczyn z pomponami zagrzewających ich do walki. Są na fali, rządzą na dzielni i rozdają karty. Nie da się ukryć, że ostatnie lata nie były łatwe dla AMD. Zbierzmy jednak do kupy kilka faktów.
Procesory AMD Ryzen
Z całym szacunkiem dla Intela, na rynku procesorów desktopowych panuje zastój, a ostatnią innowacyjną premierą był Broadwell (pamięć L4 i Iris), potraktowany zresztą wyjątkowo po macoszemu (dwa procesory na krzyż). Wycofanie się z tych dwóch nowinek w kolejnych generacjach procesorów traktuję zresztą jako sygnał, że ktoś w Intelu stwierdził, że nie ma potrzeby być takim hop do przodu – przecież i tak nikt nie goni, więc ludzie będą musieli kupować nasze procesory bez względu na to, co im zaoferujemy.
Dlaczego powinniśmy się cieszyć z premiery procesorów Zen?
- inżynierowie Intela będą musieli w końcu ruszyć tyłek
- dostaniemy procesory z segmentu high-end, gdzie AMD od dawna była nieobecne
- otrzymamy jedną podstawkę dla APU i CPU (AM4)
- wszystko wskazuje na to, że AMD poradziło sobie z wydajnością pojedynczego rdzenia
- nawet najdroższe modele Ryzen powinny być tańsze od odpowiedników Intela, choćby z powodu braku czterokanałowego kontrolera RAM
Karty graficzne AMD Vega
Z całym szacunkiem do NVIDII - a chylę czoła przed energooszczędnością i dopracowaniem 16-nanometrowego procesu kart Pascal - to firma ta wywindowała ceny kart graficznych do absurdalnego poziomu.
Vega wcale nie musi być tak wydajna jak NVIDIA Titan X. Gdyby zresztą tak było i tak znaleźliby się niezadowoleni – bo AMD „ledwie” dobiło do wydajności karty konkurencji sprzed pół roku. Szczerze byłbym zadowolony, gdyby okazało się że może konkurować z 1080 przy nieco niższej cenie. Co i tak byłoby dla mnie za dużo, bo wydatek około 3 tysięcy na kartę graficzną to dla mnie kosmos.
Co da nam AMD Vega?
- wejście na rynek pamięci HBM drugiej generacji
- walkę cenową w wysokim segmencie kart graficznych
Jakie jest to istotne dla nas - klientów, widać choćby na przykładzie (wyższego) segmentu średniego. Gdyby nie Radeon RX 480, NVIDIA nie miałaby absolutnie żadnego powodu by tak nisko wycenić GTX 1060.
AMD wcale nie musi się bić o tytuł producenta najwydajniejszego procesora, czy karty graficznej na rynku. To ważne wizerunkowo, miłe dla fanów, ale średnio istotne dla zwykłego użytkownika.
Nie ma oczywiście nic złego w byciu fanem (nie mylić z fanbojem). Z moich doświadczeń wynika raczej, że to NVIDIA posiada większą ich rzeszę. Przebywając w Austin na premierze NVIDIA Pascal nosiliśmy koszulki z napisem "GeForce GTX 1000 series". Zaczepił nas nie tylko sprzedawca w sklepie, pytając czy chodzi o premierę nowych kart GeForce, ale i parę dziewczyn z pytaniem, czy to dziś jest premiera nowych kart NVIDII i... gdzie będzie impreza.
Takie tam, z Jen-Hsun Huangiem
Bądźmy fanami nowych technologii, a nie konkretnej barwy. Każdy z producentów ma do zaoferowania coś ciekawego, a na końcu i tak zyskujemy my - użytkownicy.
Komentarze
93Chce żeby Amd wkońcu obniżyło dla nas wszystkich ceny a to za sprawą wypuszczenia nowych kart i procesorów.
Czy mnie nie stać na karte 1080 oczywiscie że stać ale wole pojechać na wakacje z kobietą za te pieniądze i chociaż lubie grać to nie będe płacił wyssanych z palca cen z powodu braku konkurencji.Wogle to uważam że ktoś takim firmom jak Nvidia i Intel powinnien dobrać sie do dupy za sztuczne zawyżanie cen na rynku mam dość tej pazerności.
Czy jestem fanbojem serio to mam w D.... od kogo kupię karte byle to była cena przystępna i rozsądna i nie będe nosił jak głupol koszulek po miescie zielonych czy czerwonych.
"Bądźmy fanami nowych technologii, a nie konkretnej barwy."
Eee tam, przecież wtedy nie powstałoby 95% wpisów pod artykułami/newsami o sprzęcie, w których fani jednej barwy próbują przekonać do swoich racji resztę świata.
http://januszg.hg.pl/teksty/mikroprocesory.html
>inżynierowie Intela będą musieli w końcu ruszyć tyłek
Lub popatrzmy na to tak, to dzięki Intelowi AMD musiało się ogarnąć i spróbować dostarczyć dobry procesor. Gdyby nie to, że Intel swoimi produktami przegonił AMD i ich FXy to musielibyśmy zadowolić się faildozerami. ;) Nie ma co demonizować Intela bo zrobił to co zrobiłaby każda firma w jego sytuacji, po co miałby rywalizować sam ze sobą. Na jego miejscu AMD zrobiło zapewne niemal to samo.
>wszystko wskazuje na to, że AMD poradziło sobie z wydajnością pojedynczego rdzenia, nawet najdroższe modele Ryzen powinny być tańsze
Z takimi stwierdzeniami poczekajmy do oficjalnej premiery, testów i cen. Pamiętajmy, że Polarisy też miały być tanie, niesamowicie wydajne itd. Okazało się, że cenowo była kicha (bo sklepy przyjanuszły w PL, ale i za granicą cudów nie było) a i inne zachwalane rzeczy (pobór prądu, wydajność) były poniżej tego co twierdziły plotki i zapowiedzi.
>wejście na rynek pamięci HBM drugiej generacji
Super, tylko oby nie było powtórki z Fury i Fury X gdzie (m.in.) z powodu HBM karty były niesamowicie drogie a i tak ustępowały topowym kartą od NV na GDDR5.
>walkę cenową w wysokim segmencie kart graficznych
Zobaczymy po premierze. Bo może się okazać, że AMD tak wyceni Vege że żadnej walki cenowej nie będzie.
//Ciekawe, wedle licznika zostało mi jeszcze 1100 znaków a nie mogę zamieścić całego komentarza.
Zresztą i tak kupuje się to, co jest najbardziej wydajne przy naszych zasobach finansowych. A to, czy to AMD, Intel czy Nvidia nie ma żadnego znaczenia. Tych firm nie obchodzi, ile razy ktoś napisze że "xxx rządzi a xyz ssie". Więc wszystkie bezmyślne fanbojstwo jest po prostu głupie. Liczy się tylko lojalność wobec portfela :)
Jeśli moja teoria jest prawdziwa to w identycznej sytuacji będą procesory Cannon Lake i albo procesory tej generacji w ogóle nie pojawią się dla desktopów albo będą znowu miały podobne innowacje jak Broadwell.
Poczekajcie ludzie na gotowy produkt a nie nakręcajcie durny hype...
"...Dlaczego powinniśmy się cieszyć z premiery procesorów Zen?
inżynierowie Intela będą musieli w końcu ruszyć tyłek ..." - tylko po co jak AMD zawsze jest w plecy o jedno " pokolenie " !!!
"... nawet najdroższe modele Ryzen powinny być tańsze od odpowiedników Intela, choćby z powodu braku czterokanałowego kontrolera RAM..." - i o czym to świadczy , kolejny nie dopracowany bubel !!!
"...Gdyby nie Radeon RX 480, NVIDIA nie miałaby absolutnie żadnego powodu by tak nisko wycenić GTX 1060...." - co za bzdura , chyba RX był wyceniony pod 1060, a nie odwrotnie !!!
"...Każdy z producentów ma do zaoferowania coś ciekawego, a na końcu i tak zyskujemy my - użytkownicy...." - ta tylko nie AMD :P
O siebie : AMD powinno lizać i pewnie liże d.... INTELOWI i NVIDII , za tak wysokie ceny . Czemu? Bo mogą swe produkty wypuszczać troche taniej, i na tym zarabiają. Wyobraźcie sobie sytuacje gdy NVIDIA i INTEL wypuszczają topowe/nowe produkty - 30% niż zakładana cena wyjściowa.
AMD RIP !!!!!!!
Te 30% średnio spada cena w przeciagu 18 miesięcy :)
Tym samym sądze, że Intel i Nvidia jeszcze sponsoruje po cichu AMD, aby jakaś konkurencja była, aby sprzedać swoje produkty z jak największym zyskiem ! JA BYM TAK ROBIŁ :)
Od dawna też piszę, AMD chce być konkurencją , niech przeskoczy schodek wyżej.
Hahahaha nie może? , skąd kasę ???
CO do ryzena, to wydaje mi się, ze AMD sześcioma rdzeniami będzie konkurować z i5 ale chociaż będzie konkurować, bo dziś FX-6XXX z i5 raczej tego nie robi.
A może konfrontacja w grze GTAV czy BT1?
https://www.computerbase.de/2017-01/intel-pentium-g4560-test-kaby-lake/3/#diagramm-the-witcher-3-1080p
Mamy dziś paradoks dualnego monopolu. Jak Pepsi i Cola. Ten sam produkt, ale dzięki ich 'walce' dochody obu rosną. Klient kupuje moje nie dlatego że jest lepsze, ale dlatego że kocha, a jak kocha to walczy.
AMD i NVIDIA mają was głęboko gdzieś. To wielkie molochy stworzone by na was zarabiać, byście ich kochali i płacili im za produkty. A ta ich 'wojna' i 'ideały' to tylko strategia na przywiązywanie klientów emocjonalnie. Mamy pragnąć ich produktów zanim się ukażą
Pomysł, że spece z NVIDI nie wiedzą dokładnie jak będzie działać i kosztować Vega i że nie mają już strategii cenowej (że to ma jakoś wpłynąć na ich monopol) przyprawia o śmiech.
Jedyną obronę jaką ma klient to wybierać produkt wg. specyfikacji, a nie nalepek. Ale miłość jest ślepa, co widać po forum i o czym wiedzą PRowcy.