Niepozorna, ale diabelnie precyzyjna i stworzona do szybkich strzelanek - tak można pokrótce opisać DM1 FPS, czyli nową gamingową myszkę firmy Dream Machines.
precyzyjny sensor PixArt 3389; wytrzymałe przyciski Huano; sześć ustawień DPI - do 12 tysięcy i brak akceleracji; podświetlana rolka z możliwością zmiany kolorów; dedykowane oprogramowanie do zarządzania funkcjami; opleciony i elastyczny kabel; dodatkowe ślizgacze w zestawie; waga tylko 83 gramy
Minusybiałe powierzchnie niestety dość szybko się brudzą
Jestem graczem od wielu lat i jeśli tylko będę miał szczęście dokończę swego żywota z myszką w dłoni i błyskiem satysfakcji w oku po udanym headshocie. Owszem, do grania staram się wybierać odpowiednie gryzonie, ale równocześnie nie wymagam topowej myszki za kilkaset złotych (a można kupić myszki nawet za 600 zł!). Jasne, dobry sprzęt dla gracza musi kosztować trochę więcej, ale równocześnie nie zamierzam wydawać na myszkę więcej niż około 200 zł.
Dream Machines DM1 FPS - test
Dokładnie za taką kwotę możemy kupić najnowszą myszkę Dream Machines, a konkretnie DM1 FPS. Nie omieszkaliśmy położyć na niej naszych łapek. Model ten powstał specjalnie na użytek osób grających w szybkie strzelanki (FPS w nazwie zobowiązuje), takie jak Fortnite, Counter Strike GO, Overwatch, Rainbow Six, Call of Duty, Battlefield, czy PUBG. Producent wybrał te podzespoły, tak by najlepiej sprawdziły się w grach tego typu.
DM1 FPS sprzedawana jest w różnych wersjach kolorystycznych (więcej na ten temat znajdziecie w tabelce ze specyfikacją), a do redakcji trafił model o nazwie Noir. W odróżnieniu od całkiem białego modelu Blizzard White, ten ma czarne elementy bo bokach, na spodzie oraz przy rolce (która również jest czarna i dodatkowo wyposażono w podświetlone elementy). Powierzchnie tego modelu są matowe.
Naturalnie można znaleźć całkiem przyzwoite gamingowe gryzonie już w cenie powyżej 100 zł - żeby daleko nie szukać w ofercie Dream Machines znajdziemy takie produkty jak DM1 Pro, czy DM1 Pro S.
Wyglądają podobnie? Większe zmiany dostrzeżemy "pod maską". Skupmy się więc na bohaterze dzisiejszej publikacji, czyli świeżutkim modelu DM1 FPS.
Dream Machines DM1 FPS - dlaczego warto zwrócić na nią uwagę?
- stworzona specjalnie do gier FPS
- "żywotne" przyciski Huano
- 6 trybów DPI do 12000 - brak akceleracji
- LOD 1,8 mm
- elastyczny i opleciony kabel
- waga 83 gramów
- dedykowane oprogramowanie producenta
W pudełku z urządzeniem nie znajdziemy zbyt wielu rzeczy - jest tam właściwie tylko sama myszka i dodatkowe ślizgacze (oczywiście plus "papierologia" czyli instrukcje).
Myszka jest pięcioprzyciskowa, z czego dwa przyciski znajdują się z prawego boku (oczywiście jest to model dla praworęcznych graczy). Pod rolką (która jest równocześnie przyciskiem) znajduje się również przełącznik DPI. Do dyspozycji mamy sześć trybów pracy: 400, 800, 2400, 3200, 4800 i 12000 DPI.
Producent słucha głosów swoich użytkowników, a oni zaproponowali zmianę przycisków z Omron na Huano. Żywotność przycisków wynosi 20 milionów kliknięć, ale bocznych jedynie 3 miliony kliknięć. Na trochę powinno wystarczyć ;-).
Tak myszka prezentuje się od spodu - za precyję działania odpowiada optyczny sensor PixArt 3389. Ponoć stworzony do headshotów ;-).
Wypada powiedzieć parę słów na temat kabla. Zwykle opleciony kabel oznacza, że jest on po prostu sztywniejszy. Tylko gracze wiedzą jak bardzo irytujący może być sztywny kabel od myszki - zwłaszcza podczas dynamicznej rozgrywki. Tutaj mamy do czynienia z przewodem który jest równocześnie wytrzymały (oplot), jak i elastyczny ("sznurówka"). Lepiej być nie może.
Dream Machines DM1 FPS - specyfikacja
Model | DM1 FPS |
Prędkość maksymalna | 7.0 m/s |
Polling Rate | 1000 Hz |
Przyciski | 6 przycisków + Scroll |
Sensor | optyczny PMW3389 |
USB | pozłacane |
DPI | 400, 800, 2400, 3200, 4800, 12000 |
LOD (LIFT-OF-DISTANCE) | ~1.8 mm |
Lewy przycisk | Huano 20.000.000 kliknięć |
Prawy przycisk | Huano 20.000.000 kliknięć |
Przyciski boczne | 3.000.000 kliknięć |
Scroll | TTC 20.000.000 kliknięć |
Rozmiar | 126 x 68 x 39 mm |
Waga | 83 g (bez kabla) |
Kabel | "sznurówka" (1.8m) |
Wersje kolorystyczne | Noir, Blizzard White (matowa), Ocean Blue, Blood Red (błyszcząca) |
Podświetlenie | tylko rolka |
Zawartość pudełka | Mysz, instrukcje, dodatkowe ślizgacze |
Również LOD został ustawiony pod graczy FPS, co pozwala na zniwelowanie niechcianych ruchów, które obniżają precyzję celowania.
Pomyszkujmy...
Częstotliwość próbkowania (polling rate) zgodnie ze specyfikacją wynosi 1000 Hz i generalnie DM1 FPS się tego trzyma.
Brak akceleracji robi swoje - sztuczne podrasowanie możliwości zwykle przynosi niepożądane efekty. Myszka świetnie spisuje się przy każdym ustawieniu DPI - praktycznie nie zauważyli ani efektu predykcji, ani gubienia pikseli - nawet przy najwyższych ustawieniach (12000 DPI).
Zmiana DPI jest oczywiście doskonale wyczuwalna, ale nie ma tu ustawień, które powodują - znane z myszek z akceleracją - efekt nagłego skoku, gdy przy nagłych poruszeniach wskaźnik myszki wyrywa nam się spod kontroli.
Najbardziej wyczerpujące testy myszka przeszła w Quake Champions i Battlefield 1. Nie jestem graczem który nie zaśnie bez dwugodzinnej partyjki w Quake Champions, ale od czasu do czasu zdarza mi się w to grać. W żadnym przypadku myszka nie sprawiała najmniejszych problemów - działanie było precyzyjne nawet podczas najbardziej szybkich akcji, również przyciski są wygodne i do ich działania nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Niewielka waga myszki sprawia, że nawet po wielogodzinnej sesji nie odczuwamy dyskomfortu.
Oprogramowanie
Niewątpliwym plusem jest obecność dedykowanego oprogramowania (można je oczywiście pobrać ze strony producenta). Nie jest przesadnie rozbudowane, ale znajdziemy tam wszystko co potrzeba: edycję makr, regulację polling rate, edycję przycisków, wybór DPI, czy rodzaju i koloru podświetlenia rolki. Samo podświetlenie jest nienachalne, ale jeśli komuś będzie przeszkadzać (w co wątpię), to można je całkowicie wyłączyć.
Summa summarum
Na rynku myszek od czasu do czasu pojawiają się innowacyjne kostrukcje, jak choćby MIONIX NAOS QG z wbudowanym pulsometrem i czujnikiem GSR, jednak nie odnoszą one wielkiego sukcesu komercyjnego. Bez masowego wsparcia deweloperów gier takie zadanie jest nadzwyczaj trudne. Dream Machines DM1 FPS nie jest wielkim innowatorem - po prostu robi dobrze te wszystkie rzeczy, które są istotne dla użytkownika grającego w dynamiczne gry FPS. Jest zbudowana z dobrej jakości podzespołów które zadowolą graczy, ale brak w niej - często nieistotnych - wodotrysków.
Właściwie jedyny minus dotyczy białej powierzchni modelu Noir, który najzwyczajniej na świecie po krótkim czasie białym być przestaje. Zaprzeczam przy okazji kłamliwym sugestiom, że stronię od mydła i wody. Oczywiście atrakcyjność myszy zależy też od wielu osobistych upodobań. Ja na przykład cenię gryzonie z profilowaną podkładką pod kciuk, a tutaj go nie uświadczymy. Innym użytkownikom z kolei będzie się to podobać. Ale cóż - wszystkich się nie zadowoli. Aktualna cena DM1 FPS wynosi około 217 zł.
Dream Machines DM1 FPS Noir - ocena końcowa:
- precyzyjny sensor PixArt 3389
- wytrzymałe przyciski Huano
- sześć ustawień DPI - do 12 tysięcy i brak akceleracji
- podświetlana rolka z możliwością zmiany kolorów
- dedykowane oprogramowanie do zarządzania funkcjami
- opleciony i elastyczny kabel
- dodatkowe ślizgacze w zestawie
- waga tylko 83 gramy
- białe powierzchnie niestety dość szybko się brudzą
Komentarze
5