Test Dream Machines X1080 - ultramocnego laptopa gamingowego z Intel Core i7-8700K i grafiką Geforce GTX1080 i 17-calowym ekranem FHD.
ultrawysoka wydajność; płynna rozgrywka w maksymalnych ustawieniach w każdej grze; solidna konstrukcja; duża liczba złączy; matowa matryca IPS o wysokiej jasności; wsparcie dla technologii Nvidia G-Sync; możliwość podkręcania procesora
Minusygłośna praca wentylatorów; ciężki i mało mobilny; stylistyka obudowy jest już mocno niedzisiejsza
Na rynku laptopów do gier można wyróżnić zasadniczo dwa ich rodzaje. Pierwszy z nich to gotowe konstrukcje przygotowane przez największych producentów tj. Lenovo, Asus, Dell, MSI, czy Acer, a drugi to notebooki budowane na bazie kadłubków Clevo. Nie są one może tak dopieszczone pod względem stylistycznym, ale za to są bardziej przystępne cenowo, a poza tym oferują dowolność konfigurowania podzespołów.
Jeśli więc potrzebujemy maksymalnej wydajności, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamówić wersję z potężnym procesorem, dopakować go dużą ilością pamięci RAM i na dokładkę wrzucić jeszcze odpowiednio wydajną kartę graficzną. Jeśli natomiast zależy nam na utrzymaniu ceny w rozsądnych granicach, bez pójścia na zbyt duże kompromisy, to dobieramy odpowiednie podzespoły. Pełna dowolność.
Dream Machines X1080 to sprzęt należący zdecydowanie do tej pierwszej kategorii. Wszystko jest tutaj naj. Zresztą sami przekonacie się czytając tę recenzję.
Specyfikacja techniczna Dream Machines X1080-17PL32:
Model | Dream Machines X1080-17PL32 |
Cena | 10999 zł |
Gwarancja | 2 lata w systemie Door to Door |
System operacyjny | brak systemu |
Klawiatura | płytkowa, klawisze kwadratowe, kolorowe podświetlenie |
Touchpad | matowy, gładki |
Ekran | » 17,3", 1920x1080 » IPS, matowy » maksymalny kąt odchylenia ekranu - 145 stopni » wsparcie dla technologii Nvidia G-Sync |
Procesor | » Intel Core i7 8700K » 6 rdzeni/12 wątków » 3.7 GHz, Turbo 4,7 GHz, 12MB cache » odblokowany zegar » technologia 14 nm, TDP 95W |
Pamięć | » RAM: 16 GB, DDR4, 2133 MHz » max: 64 GB RAM |
Karta graficzna | » Nvidia Geforce GTX 1080, pamięć 8GB DDR5 » druga karta graficzna: Intel HD 630 |
Dysk twardy | » 500 GB, SSD model: Crucial CT525MX300SSD4 |
Napęd optyczny | brak |
Bateria | 82 wAh |
Wymiary | 42 x 29 x 4.1 cm |
Waga | 3,9 kg |
Materiały pokrycia obudowy | » pokrywa - matowa, tworzywo sztuczne » ramka ekranu - matowa, tworzywo sztuczne » panel roboczy - matowy, tworzywo sztuczne » spód i boki - matowe, tworzywo sztuczne |
Komunikacja bezprzewodowa | » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac » Bluetooth 4.1 |
Złącza | » 4x USB 3.0 » 1x USB 3.1 typ C » 1x Thunderbolt » RJ-45 » HDMI » 2x mini DisplayPort » czytnik kart pamięci » gniazdo audio » gniazdo mikrofonowe » 1x S/PDIF |
Dodatkowe funkcje i oprogramowanie | » czytnik linii papilarnych » kamerka internetowa » złącze blokady Kensington » Oprogramowanie: |
Wygląd i jakość wykonania
No cóż, w konkursie piękności Dream Machines X1080 raczej sukcesu by nie odniósł, chyba że oceniać będziemy jego wnętrze. Z definicji notebooków wynika, że są to urządzenia mobilne. I w teorii tak jest i z tym modelem, ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić częste podróżowanie z tym potworem. X1080 waży niemal 4 kg, a jego grubość to 41 mm. Tak, zdecydowanie nie grzeszy on smukłością i kompaktowością.
Sama stylistyka jest bardzo minimalistyczna. Matowe tworzywo sztuczne z którego wykonano obudowę jest dobrej jakości, a odciski palców nie są na nim przesadnie widoczne, co zaliczyć należy na plus. Obudowa jest też bardzo solidna. Panel roboczy nie poddaje się żadnym naciskom, nawet z użyciem dużej siły. Także pokrywa ekranu jest wytrzymała i zapewnia odpowiednią ochronę wyświetlacza.
Sam ekran osadzony jest na dwóch zawiasach pozwalających na jego odchylenie do ok. 150 stopni. Działają płynnie i dobrze utrzymują ekran w ustalonej pozycji.
Złącza
Tak dużych rozmiarów obudowa sprawia, że bez problemu pomieszczono na niej wszystkie niezbędne złącza, które rozmieszczone są po bokach i w tylnej części laptopa.
Na lewym boku znajdziemy czytnik kart pamięci, dwa porty USB 3.0, złącze USB 3.1 typu C, Thunderbolt oraz gniazdo sieciowe RJ45.
Po przeciwnej stronie umieszczono kolejne dwa porty USB 3.0, złącze blokady Kensington oraz szereg gniazd audio.
W tylnej części obudowy znajdują się wyjścia wideo - dwa porty mini Display Port oraz pełnowymiarowe HDMI.
Klawiatura i touchpad
Dream Machines wyposażony jest w klawiaturę płytkową. Nie mam większych uwag do tego elementu. Pisanie na niej jest całkiem wygodne. Skok klawiszy jest dobrze wyczuwalny i cichy. Co ważne, klawisze oraz przestrzeń wokół nich nie uginają się pod naciskiem, co dobrze świadczy o solidności i jakości wykonania, a więc nie ma obaw o to, że coś się stanie w trakcie gorącej, emocjonującej rozgrywki.
Klawiatura jest też podświetlana. Za pomocą eplikacji FlexiKey można zmieniać kolory iluminacji w każdej z trzech stref, dodawać efekty specjalne (np. fale), a także przypisać poszczególnym klawiszom makra, co gracze z pewnością docenią.
Gładzik także jest poprawny. Płytka sensoryczna sprawnie odczytuje dotyk i ruch palca. W lewym górnym rogu znajduje się czytnik linii papilarnych.
Głośniki
System audio sygnowany jest sygnowany marką Hi-Def Sound Blaster Pro-Gaming. Składają się na niego dwa głośniki oferujące naprawdę mocny, głośny dźwięk. Umieszczono je bezpośrednio pod ekranem.
Dźwięk przez nie generowany jest czysty, wyraźny, chociaż muszę przyznać, że spodziewałem się większej ilości basu. Dzięki aplikacji Sound Blaster Connect można natomiast uzyskać sporo ciekawych efektów i dostosować parametry dźwięku do swoich preferencji.
Dostępne są zarówno gotowe profile, ale można też poeksperymentować z konkretnymi ustawieniami.
Na kolejnych stronach znajdziesz szczegółowe wyniki testów wydajności, kultury pracy, wytrzymałości baterii oraz test ekranu.