Wygląd i jakość
Hitachi LifeStudio Desk jest 3,5-calowym, klasycznym dyskiem talerzowym umieszczonym wewnątrz atrakcyjnej obudowy. Ta została zaprojektowana tak, aby stanowiła jednocześnie solidne podparcie dla ciężkiego nośnika.
Obudowa z profilu ma kształt lekko pochylonej litery „L”. Samo pochylenie podyktowane jest bardziej wymogami praktycznymi niż stylistycznymi, gdyż umieszczony pionowo dysk przesuwa dość wysoko środek ciężkości konstrukcji. Gdyby nie „kursywa” litery L, urządzenie byłoby bardzo niestabilne i podatne na przewrócenie.
Jakość materiałów użytych w tym modelu jest w większości dużo lepsza niż u jego mniejszego kuzyna, czyli modelu LifeStudio Mobile Plus. Jedynie część czołowa obudowy oferuje błyszczące wykończenie, które podatne jest na zarysowania i przyciąga kurz. Pomijając jednak kwestie natury praktycznej, musimy przyznać, że design robi wrażenie. Dysk z pewnością będzie się dobrze komponował z każdym wnętrzem, obojętnie czy jest to zwykłe domowe biurko, czy hebanowe arcydzieło w gabinecie prezesa. ;-)
Podstawowa specyfikacja
Pojemność | 2 TB |
Interfejs | USB 2.0 |
Deklarowany zapis maksymalny | brak danych |
Deklarowany odczyt maksymalny | brak danych |
Deklarowany pobór prądu | brak danych |
Wymiary (Sz/Dł/Wy) | 12,3 x 18,1 x 8,3 mm |
Waga | brak danych |
Gwarancja | 3 lata (producenta) |
» Zobacz pełną specyfikację na stronie producenta
Tył obudowy oraz jej boki są czarne i całkowicie matowe, co z pewnością nie wygląda bardzo nowocześnie, ale za to jest użyteczne na co dzień. Stopka, na której opiera się konstrukcja, została wyposażona w złącze interfejsu USB 2.0, gniazdo zasiania (adapter został dołączony do zestawu) oraz gniazdo zabezpieczające typu Kensington lock.
Hitachi LifeStudio Desk jest dyskiem mobilnym tylko w razie konieczności. Tak naprawdę w 90% przypadków spędzi on całe swoje "życie" stojąc na biurku i służąc jako magazyn do przechowywania kopii zapasowych cennych plików. Ale to dobrze, bo właśnie po to został stworzony. 2 terabajty pojemności to obecnie bardzo duża przestrzeń magazynowa.
Podobnie jak w przypadku mniejszego kuzyna, Hitachi wyposażyło model Desk w oprogramowanie służące do wykonywania kopii zapasowych i do obsługi multimediów zgromadzonych na dyskach lokalnych oraz oferowanych przez serwisy internetowe.
Wydajność i ocena
W niniejszym modelu ponownie do czynienia mamy z interfejsem USB 2.0. Oto jak wypadły analizy syntetyczne oparte na kilku znanych benchmarkach.
• ATTO Disk Benchmark: 35 MB/s odczyt, zapis 28 MB/s zapis
• CrystalDiskMark: 35 MB/s odczyt, 28 MB/s zapis
• HDTune Pro: 32 MB/s odczyt, 28 MB/s zapis
Wydajność dysku jest bardzo zbliżona do modelu LifeStudio Mobile Plus. Tak naprawdę wydajność samych nośników jest daleka od teoretycznego maksimum, gdyż najwęższym gardłem jest interfejs USB 2.0. Osiągi mieszczą się więc w typowym przedziale dla większości dysków USB 2.0.
Ciekawiej sytuacja wygląda w trakcie realnego przesyłu plików. Z małymi plikami (np. utworami MP3) większy dysk dawał sobie radę odrobinę lepiej niż mały, ale sytuacja odwróciła się w przypadku dużych plików (filmy) – tutaj model „biurkowy” potrafił być nawet o kilkadziesiąt procent gorszy od wersji „mobilnej”.
Najciekawsze jest, że prędkości transferu nie były wcale mniejsze, a czasy dostępu do danych były sporo lepsze (12 ms). Duży dysk miał jednak tendencję do chwilowych przestojów w aktywności. Po zapisaniu jednego dużego pliku potrafił spędzić kilka sekund na bezczynności, po czym zabierał się do zapisywania kolejnego pliku.
Dodatkowym mankamentem były dość silne wibracje generowane przez urządzenie. Naturalną rzeczą jest, że duży dysk wibruje bardziej (i głośniej) niż mały, ale w tym przypadku nośnik wprawiał w drżenie cały blat biurka. Nie jest to bardzo dokuczliwe w pomieszczeniach, gdzie panuje hałas, ale w cichym pomieszczeniu lub wieczorem w domu dźwięk generowany przez wibracje może się okazać trochę irytujący.
Stópka, na której opiera się dysk, wyposażona została co prawda w miękką piankę, która powinna nie tylko zapobiegać „poślizgom”, ale też tłumić drgania - jak się okazuje nie robi tego wystarczająco skutecznie.
Na szczęście dysk nie nagrzewa się zbyt intensywnie. Temperatury rzędu 37-39 stopni są bardzo przyzwoite. Podobnie jak w przypadku większości dysków HDD, tak i tutaj musimy pamiętać o tym, że urządzenia te nie lubią nadmiernych wibracji, a szczególnie wstrząsów spowodowanych upadkiem. Jest to jedna z większych wad dysków talerzowych.
Ocena: Hitachi LifeStudio Desk 2 TB | |
Relacja cena/wydajność: | zadowalający |
Relacja cena/pojemność: | dorby plus |
Relacja cena/jakość: | zadowalający |
Ogólna ocena: |
Podsumowanie | |||
plusy: • atrakcyjny, nowoczesny wygląd • przyzwoite osiągi (w klasie dysków USB 2.0) • zadowalające temperatury pracy | |||
minusy: • błyszczące wykończenie z przodu podatne na zarysowania • silne wibracje podczas pracy | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: 520 zł | |||