Co tu dużo mówić, Kraken X63 wywarł na nas pozytywne wrażenie. Chłodzenie oferuje bardzo dobre możliwości, a przy tym całkiem nieźle wygląda. Zestaw ma szansę powtórzyć sukces modelu Kraken X62… bo tak naprawdę nie uświadczymy tutaj zbyt wielu zmian. A szkoda.
Kraken X63 wykorzystuje zmodyfikowaną blokopompkę, która powinna być cichsza od poprzedniej konstrukcji. Oczywiście nadal mamy do czynienia z efektownym podświetleniem RGB LED, które wyróżniało poprzednie Krakeny. Nie jest to jednak tak innowacyjne rozwiązanie, jak wyświetlacz LCD z modeli Kraken Z63/Z73.
No i zmian byłoby na tyle. Zestaw wykorzystuje 280-milimetrową chłodnicą, na której zainstalowano dwa 140-milimetrowe modele (szkoda, że producent nie pokusił się o podświetlane „śmigiełka”, bo całość wyglądałaby jeszcze efektowniej). Kraken X63 pasuje do wszystkich najnowszych podstawek, a jego montaż nie powinien sprawiać problemów.
Mimo niewielu zmian, chłodzenie oferuje bardzo dobre osiągi – uzyskane temperatury były minimalnie wyższe względem większego modelu Z73, a nawet ciut lepsze od konkurencyjnego modelu be quiet!. Warto jednak pamiętać, że przy gorętszych i/lub podkręconych procesorach wentylatory mogą generować słyszalny szum powietrza.
Jak wygląda kwestia opłacalności? Kraken X63 powinien kosztować około 700 złotych, więc prawie 100 złotych więcej niż bardzo podobny Kraken X62. Przydałoby się więc obniżyć cenę do tego samego poziomu. Tym bardziej, że konkurencyjne zestawy 280 mm też są tańsze.
NZXT Kraken X63 - ocena końcowa:
- bardzo dobra wydajność
- przyzwoita kultura pracy przy chłodniejszych/niepodkręconych procesorach
- efektowne podświetlenie blokopompki
- prosty montaż
- kompatybilność ze wszystkimi podstawkami Intel i AMD
- w tej cenie przydałyby się wentylatory z podświetleniem RGB LED
- przydałaby się tubka pasty termoprzewodzącej
- cena mogłaby być niższa
Zobacz również:
Komentarze
8