Jak każdy z nas wie w naszym kraju są ludzie, których nie stać na drogie modele kart graficznych dlatego piszę dla was tą recenzję, ponieważ mozna powiedziec, że sam sam należę do tej grupy ludzi prezentowany przeze mnie model to Galaxy Ge-Force 9500GT.
Na pudełku widnieje jakiś stwór i kolorowe informacje na temat naszej nabytej grafiki.
Wyposażenie karty nie jest najgorsze przejsciówki, instrukcja, płytka ze sterownikami, płytka z XTREME TUNER.
Kiedy kupiłem tą kartę sam myślałem, że ten wiatraczek będzie warczeć jednak okazało się, że jest cichy, a temperatury niskie. Producent użył polimerowych kondensatorów.
Tył karty nie jest szczególnie wypchany elektroniką czego po grafice za 280 zł można się spodziewać. Użyto ośmiu kostek DDR3 2000mhz od samsunga.
Zanim zacząłem mierzyć wydajność w grach postanowiłem przeprowadzić operację plastyczną BIOS'a, która wytaktowała mojego 9500GT do granic wytrzymałości. Zegary wynosiły 770mhz dla rdzenia, 1800 dla shaderów, 2200 dla pamięci. Na początek benchmark GTA4.
Prawie 24.5 fps to naprawdę bardzo dobry wynik dla karty tego pokroju. Teraz czas na S.T.A.L.K.E.R Clear Sky.
Detale ustawiłem na wysokie z rozszerzonym pełnym oświetleniem dynamicznym przy rozdzielczości 1280x1024 pikseli. Postanowiłem zaczaić sie w krzaczory aby dać karcie trochę wysiłku. Na koniec Cień Czarnobyla.
Tutaj oczywiste jest, że ta gra będzie chodzić płynnie na maksymalnych detalach przy dobrym framerate. Rozdzielczość ustawilem na 1280x1024. Ta rozdzielczość bedzie jak najbardziej ok dla monitora do 20 cali. Jednym słowem jeżeli macie puste portfele to ta karta jest strzalem w 10-ke.
Komentarze
15Wybacz ale nie zgodzę się z tym, to rozdzielczość 4:3... myślę że większość ma monitory LCD, a 20" 4:3 się jeszcze nie spotkałem. Choć wiem że są, tylko tam występuje rozdzielczość 1400x1050 albo 1600x1200. Pozdrawiam :)
ale daje 5
Ludzie lubią czytać o szczegółach. Lubią wiedzieć na jakim sprzęcie została osadzona karta graficzna, na jakich sterownikach został przeprowadzony test, na jakim systemie... i takie tam szczegóły które w jakimś stopniu składają test w całość.
Niemniej za pierwszą recenzję należy się przynajmniej 4 (jakbym dał 5 to pan Andrzej Michalski mógłby się obrazić ;)