Mała, tania czyli płyta główna Gigabyte GA-A55M-DS2

Opakowanie i zawartość:  Pudełko wygląda zachęcająco - grafika dosyć oszczędna, nie przytłacza nadmiarem kolorów i ikonek. W środku znajdziemy surowy karton - tu plus za „eko”. Wyposażenie stanowi książeczka z instrukcją - identyczna, dostępna jest na stronie Gigabyte w elektronicznej wersji. Dodatkowo producent dorzucił standardową blaszkę maskującą, pakiet sterowników oraz najpotrzebniejsze oprogramowanie na płytce CD.  Opcja  „express install”  jednym kliknięciem przeprowadzi użytkownika przez instalację wszystkich najpotrzebniejszych sterowników - brawo za optymalizację. W pudełku znalazłem również dwa kabelki sata w kolorze Gigabyte, czyli niebieskim. Jeden z nich to kabel „kątowy” . Jego specyficzna końcówka ułatwi montaż dysku w przypadku zainstalowania dłuższej karty graficznej, która może zasłonić porty sata. Bez takiego rozwiązania dwa porty sata są praktycznie niedostępne. 

Płyta: Płyta posiada format mATX (22.5cm x 17.4cm) a laminat jest w kolorze niebieskim. Mimo, że płyta jest budżetowa to producent zastosował kondensatory polimerowe na całej powierzchni pcb, a to w najtańszych konstrukcjach nie zawsze występuje.  Radiator na chipsecie jest niewielki, ale myślę, że w zupełności wystarczy do domowych zastosowań. Osobiście nie mam zastrzeżeń do rozłożenia slotów i złącz na płycie, wszystko się mieści i nic nie wadzi po podłączeniu. 

Płyta główna A55-DS2 to konstrukcja z niższej półki. Dlatego też panel tylny oferuje jedynie niezbędny zestaw złącz i portów. Do dyspozycji mamy złącza na klawiaturę i myszkę oraz złącze PS/2, które powoli odchodzi do lamusa (choć jego zastosowanie w budżetowych konstrukcjach według mnie ma jeszcze sens). Na panelu znajdziemy także  4 porty USB 2.0.,  port LAN i 3 wyjścia audio ( gdyby ktoś zapragnął podłączyć zestaw głośników 7.1 musiałby posiadać dodatkowego śledzia). Na koniec D-sub i DVI z możliwością podłączenia dwóch monitorów jednocześnie.

Funkcje i soft: Zgodnie z opisem producenta, płyta posiada technologię ON/OFF Charge (ładowanie telefonów przez port USB nawet przy wyłączonym komputerze). Sprawdziłem zatem czy technologia ta sprawdzi się z moim smartfonem HTC. Okazało się, że telefon bez trudu ładuje się przy uśpionym, a co najważniejsze przy wyłączonym komputerze.

Podstawowa specyfikacja: 

BIOS: Gigabyte nie zdecydował się jeszcze na wprowadzenie do platform AMD biosów EFI, zatem BIOS wygląda klasycznie. Pomimo tego nie miałem najmniejszych problemów ze zlokalizowaniem potrzebnych mi opcji. Ważne, że BIOS obsługuje dyski o dużej pojemności i ma odpowiednie zabezpieczenie. Gigabyte tutaj jest jedynym producentem, który stosuje sprzętowe, a nie programowe zabezpieczenie czyli znany Dual BIOS – dwie kości fizycznie wlutowane na płycie. W momencie awarii jednej z nich, druga według producenta zapewni utrzymanie prawidłowej pracy systemu.

Płyta dotarła do mnie z biosem F3, zatem niezwłocznie przystąpiłem do aktualizacji BIOS’u do najnowszej wersji F8a. Mniej zaawansowanym użytkownikom podpowiem, że na forum Benchmark można znaleźć obszerny temat o aktualizacjach biosów, z filmikiem instruktażowym jak tego dokonać. Ciekawą rzeczą jest, że w BIOSie można przydzielić już nie 1GB, lecz nawet 2GB pamięci do zintegrowanego układu graficznego.

Platforma testowa:

• Windows 7 Home Premium 64
• CPU: A8-3850
• RAM: 2x2GB Kingston HyperX 2000 CL9
• PSU: Chieftec CFT-750-14CS 750W
• SSD: OCZ Agility 3, SATA 3, 60GB

Testy: World of Tanks – 30-50 FPS (przy ustawieniach domyślnych) co zapewnia pełną grywalność.

Diablo III podobnie jak wyżej nie stanowi problemu dla sprzętu

Wersje sterowników:

* AMD Catalyst 11.6b

** AMD Catalyst 11.9

*** AMD Catalyst 12.3

Wyniki pozostałych platform na APU A6-3650 zaczerpnięte z testów znajdujących się tutaj 

Podkręcanie:

Nie spodziewałem się rewelacji, w końcu płyta główna A55M-DS2 to jedna z najtańszych propozycji Gigabyte na socket FM1. Wyniki przeprowadzonych testów jednak miło mnie zaskoczyły. Wysokie zegary i stabilne działanie płyty po podkręceniu świadczy o tym, ze nie trzeba wydawać dużo pieniędzy, by móc podnieść wydajność konstrukcji. Z dobrymi pamięciami ustawienie częstotliwości na 2000MHz ogranicza się jedynie do zmiany mnożnika i ustawienia napięcia na pamiątki - 1,6 V. Platforma stabilność utrzymuje nawet przy częstotliwości procesora prawie 5,8GHz. 67 C to przyzwoita temperatura podczas obciążenia przy takich zegarach, zatem nie bałbym sie na codzień trzymać takich ustawień.

Koszt płyty:

Cena platformy waha się w okolicach 200zł, co jest w pełni akceptowalną kwotą w przypadku składania komputera do zastosowań domowych czy biurowych. Płyta posiada niezły stosunek ceny do oferowanych możliwości.

Podsumowanie:

Płyta główna GA-A55M-DS2 to jedna z najtańszych propozycji Gigabyte na socket FM1. Muszę przyznać, że konstrukcja oferuje bardzo dobrą wydajność w stosunku do swojej ceny. Cieszy fakt, że nawet tak budżetowa platforma oferuje dobre możliwości OC, podwójny BIOS, kondensatory polimerowe na całej powierzchni płyty i przyzwoite temperatury pracy, które nie przekraczały 67 C.

Płytę oceniam na dobrą czwórkę, przede wszystkim za to, że w prezentowanej konfiguracji nie wymaga dodatkowej karty graficznej a bez problemu pociągnie najnowsze tytuły gier. Komputer z A55M-DS2 na pokładzie w zupełności wystarczy osobom, które chcą zbudować stabilną platformę do zastosowań w domu oraz do stworzenia prywatnego centrum rozrywki.